Skocz do zawartości

marekn

Użytkownicy
  • Postów

    1287
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    159

Treść opublikowana przez marekn

  1. Pstrągi łowię na Myczkowcach na szesnastkę ( da się też delikatniej ), nawet te grube i spokojnie wystarcza, a z łódki to nawet z potworami można sobie poradzić. Należy pamiętać, że tam jest bardzo czysta woda, a ryby są wielokrotnie kłute na różnego rodzaju zawodach i dlatego ostrożne. Taka piękna ryba, jaką wyjął @Kai, na pewno dała popalić, ale żyłka 0,16mm, jakiej użył do woblera 6cm, to na tej wodzie całkiem normalny zestaw. Gratulacje dla łowcy.
  2. Dzisiejsze popołudnie w Bieszczadach i przerwa nad górską rzeczką :
  3. marekn

    Rzeka San

    Dokładnie , my dostaliśmy po jednym, ale nas było trzech. Koledzy niestety bez brania.
  4. Teraz raczej niewiele zobaczysz, bo zalew jest już pełny, film chyba musiał być nakręcony wcześniej. Masakra, wielka szkoda.
  5. Może i pochopnie, ale dla mnie chwalenie się rybami złowionymi w okresie ochronnym zawsze było, jest i będzie kabaretowe ( pomijając już nawet RAPR i regulamin forum ), i koniec.
  6. marekn

    Rzeka San

    Pierwszy wyjazd w tym roku na klenie, ale bez szału, ledwie dwa brania na woblery, ale za to skuteczność 100%. Tego większego zmierzyłem, miał dokładnie 47 i pół cm, żeby nie było .
  7. marekn

    Wisłok

    @frankozola robisz wrażenie, ŁOWCO.
  8. Dokładnie, a jeśli ktoś psioczy na kłusoli i wstawia w tym samym poście zdjęcie ryby złowionej w okresie ochronnym, powinien najpierw zapoznać się z hasłem "hipokryzja" , najlepiej ze "Słownika języka polskiego" PWN.
  9. Super boleń, jest 20 kwietnia.
  10. Dzisiaj miałem ledwie pół godzinki, ale dwa pstrągi wyjąłem. Większy miał około 34cm i był już cały w pijawkach.
  11. marekn

    Rzeka San

    Da się, dwie turbiny, ale czysta. Łowiłem chwilę w Sanoku i jeden krótki kleń,i pstrążek.
  12. Niestety , ale większość jest zadowolona, że mogą ponaciągać jakieś ryby.
  13. Sam jestem ciekawy, jak wyszły pierwsze zawody Okręgu Rzeszów na "żywej rybie " z siatkami. U nas funkcjonuje to już dość długo i to nawet dobrze. Nawiasem mówiąc dzisiaj odbyły się drugie w tym roku spinningowe zawody z cyklu GP Okręgu Krosno. Sześć godzin idiotycznego spaceru za wpuszczonymi tęczakami po sadzawce "Balaton" w Krośnie, a tyle innych możliwości: Wisłok, Wisłoka czy San.
  14. marekn

    Wisłok

    Przespacerowałem się dzisiaj brzegiem od mostu w Pastwiskach do ujścia rzeki do zalewu i z powrotem. Wyjąłem dwa pstrążki i okonia. Woda wyżej zalewu niska i bardzo czysta, ale przejeżdżałem później przez most w Besku i niżej rzeka niska, ale mocno trącona.
  15. Żabka fajna ,a dla ścisłości to Rebel, nie Dorado. Ma mniejsze kotwiczki i dlatego się tak nie plączą, zresztą zawsze jedną można wywalić .
  16. Dzisiaj górskie klimaty.Jeden dobry pstrąg wyjęty, taki nieco ponad 30, jeden krótki i jeden większy spięty. Do Bieszczadów wiosna dopiero puka, woda wciąż zielonkawa, pośniegowa.
  17. Nigdy tam nie byłem, ale kolega tam łowił i twierdzi, że jest w niej sporo drobnego pstrąga.
  18. Korzystając z okazji, że na świętach byłem w Bielsku Białej, odwiedziłem tamtejszy FM i kupiłem trochę drobiazgów; większość z myślą o kleniach. Szczególnie jugolki w dość dobrej cenie. Szkoda tylko, że w tym roku nie udało mi się wyskoczyć tam nad Sołę lub Białą, ale niestety woda na tych rzekach jeszcze "po grzywkę".
  19. marekn

    Rzeka San

    Nie Kolego, nie wszystko, bo informacji na temat "koloru" wody tam nie znajdziesz, na Sanie zmienia się on dość często, a ma on duży wpływ na możliwość skutecznego wędkowania w tych okolicach.
  20. Jeśli mówimy o woblerach Stepanowa, to dla mnie są za lekkie. Pracują super, są dość łowne, mają ciekawe kolory, jednak wagę( według mnie ) mają zbyt małą, ale każdy ma indywidualne upodobania. Sam zrobiłem larwę dokładnie na taki wzór jak @Andre , tylko cięższą i nie narzekam. Jest łowna, dobrze pracuje i rzucam nią zdecydowanie dalej niż oryginałem.
  21. Pierwowzór przede wszystkim jest zbyt lekki i słabo lata.
  22. marekn

    Wisłok

    Kolega miał podobny przypadek na zawodach. Już krzyczał, że zapiął głowatkę, a wtedy ta, po długim odjeździe, poszła z woblerem w krzaczory.
  23. Jak w takim razie chcesz strugać woblery, skoro nie masz czasu:rolleyes:?
  24. Dzisiaj jeden miarowy pstrąg, taki około 34cm. Tym bardziej cieszy, że to pierwszy w tym roku na własnoręcznie wykonanego woblera. Poza tym dwa krótkie i jeden spięty. Marcinowi wyszedł jeden dobry i wyjał też krótkiego, więc coś się zaczyna dziać; wszystko to w nieco ponad godzinę wędkowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.