Skocz do zawartości

jarekswi

Nowy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

10 Good
  1. Witam wszystkich wędkarzy. Swoją przygodę z łowieniem sandaczy a raczej ich próbą rozpocząłem kilka lat temu. Brań było sporo ale bez żadnych rezultatów. W tym roku tak naprawde zacząłem łowić sandacze po tym jak podpatrzyłem od kolegi wędkarza jak tak naprawde się to robi. Jerzeli moge komuś podpowiedziec to robie to w następujący sposób i sprawdza mi się to w 100%: - zbroje trupka od głowy na podwójnej równej kotwicy i przyponie zrobionym z plecionki. - NAJWAŻNIEJSZE --- zacinam jak zawieszony sygnalizator dojedzie do kija (ok 1mb żyłki) i nie czekam na to aż ryba wyciągnie połowe żyłki z kołowrotka. W tym roku zacząłem tak to robić i złowiłem sporo sandaczy a trupek po podjeżdzie do kija był cały już w żołądku sandacza więć wyciąganie żyłki z kołowrotka sie nie sprawdza w moim przypadku a zmarnowane brania to potwierdziły. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.