karton323

W przyszłości na pewno to zrobię. W chwili obecnej nie mam środków na wynajęcie koparki i przekopanie stawu. W przyszłości będę się starał zrobić stały dopływ. Jeśli będę znał termin wyłowu to odezwę się do wszystkich z wyprzedzeniem.

Posiadam staw na działce, który ma już dobre 25lat. Od kilka lat nie ma do niego dopływu wody, źródło które jest przechodzi to żwirowni, która jest 200m od stawu. Przechodzę do tematu. Staw wysycha i zostało w nim około 50cm wody. Ryb tam jest sporo, dużo karpi 2-5kg, szczupaka, kleni - dużo sztuk, płoć, okoń, sum, leszcz, karaś i wiele innych gatunków białej ryby. W przeciągu 2tyg. będziemy odławiać te ryby, ponieważ coraz mniej wody co przyczyni się do uduszenia. Może ktoś ma lub zna kogoś kto ma jakikolwiek zbiornik i chciałby przygarnąć te ryby? Do wspomnianej wcześniej żwirowni nie ma możliwości przepuszczenia tych ryb. Oto zdjęcia stawu z normalnym poziomem wody i tym co jest teraz. Staw znajduje się w okolicach Łańcuta.

Nie tylko leżajski, w Łańcucie też pełno tych "turystów".

Tarnica

Dziś widziałem straż rybacką jak jeździli na quadach po mało dostępnych odcinkach Wisłoka. W sumie fajna akcja bo dużo gości bez kart tam łowi, bo nigdy nikt tam nie chodził i nie sprawdzał.

Bez sterowe czy będziesz jeszcze wklejał? Wobki jak zawsze pierwsza klasa:)

Ceny tych telefonów sporo wygórowane. Do wypraw wędkarskich solid sprawdzi się w 100%

Koszt +/- 140zł.

Nowa partia. Długość 13cm, waga +/- 24gr. Dzięki za zdjęcia koledze @Michał302

Dziś się zorientowałem, że jakiś czas temu musiałem zgubić zapasową szpulę do spro blue arc 900. Metalowa szpula z żyłką 0.18mm.Rejon to Wola Mała, Dąbrówki lub Wola Dalsza, może ktoś znalazł lub znajdzie to proszę o info.

Pierwszy sum na spining, nie udało się go zmierzyć ale +70cm.

Mam pytanie. Żeby popływać sobie np. po Wisłoku kajakiem/pontonem trzeba mieć jakieś uprawnienia lub coś w stylu licencji?

Taki zbiornik powstaje u mnie w miejscowości. To jest 1/3 całości. Na razie ryb raczej nie ma.

Ciekawe

Gotowe do malowania.

Byłem wczoraj 2 godzinki, ale nic nie siadło. Bolenie było widać jak atakowały. Jak woda się oczyści będą większe szanse.

Witamy! Niedługo odświeżymy te Twoje kije

Ok, wielkie dzięki za podpowiedź. Dziś wszystko przeczyściłem i jak na razie śmiga prawidłowo.

Po ostatnim wędkowaniu już w ogóle nie ma blokady korbki. Kręci się do przodu i do tyłu. Ma ktoś pomysł, która część jest odpowiedzialna za blokadę? Rozkręcałem go i nie żadnego pęknięcia ani nic.

Mam kolejny problem z moim Spro blue arc. Ostatnio nad wodą gdy ciągnąłem rybę, nagle korbka sama zaczęła się kręcić w drugą stronę (ten dzyndzelek na dole był w dobrą stronę i powinien blokować). Po przekręceniu raz korbką problem zniknął na około minutę i znowu to samo i tak w kółko. W domu zacząłem kręcić do przodu, do tyłu energicznym ruchem i czasami przeskakuje. Jaka część jest za to odpowiedzialna? Może ta malutka sprężynka?

Dziś pierwszy wypad na rybki ze spiningiem. Po 2 godzinach bez wyniku:(