Skocz do zawartości

Winko

Użytkownicy
  • Postów

    296
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez Winko

  1. Ja w końcu zarówno zacząłem jak i szybko zakończyłem już mój sezon kleniowy - jak zawsze brak czasu czyli pobyt w DE. 

    czyli kilka z tych ładniejszych kleksów które udało mi się złowić oraz kilka widoków znad moich łowisk, generalnie szału nie było. Może jeszcze w tym roku uda mi się jesienią wybrać nad Ropę w poszukiwaniu kleni czas pokaże.

     

     

  2. 48 minut temu, NUNEK napisał:

    Kapitalna przyjażń syna z ojcem.Kuba jesteś wielki.Gratulacje Tomku takiego syna.Kuba wiedz o tym że takie chwile spędzone z Twoim tatom na rybach nie zastąpią straconego czasu przed komputerem w Twoim pokoju.

    Pozdrawiam chłopaki.

    Wielkie dzięki, na różnych forach zwłaszcza zimą bojkoczą jak zachęcić do wypuszczania złowionych ryb, ja wolę syna uczyć na czym tak na prawdę nasza pasja polega - z ryb najlepsze są makrele w oleju które mama z cebulką przyrządza :lol:

  3. Dziś po raz drugi stawy PZW w Kobylance ale za to w sumie pierwszy raz z synem na rybach który uczył mnie jak się to powinno tak na prawdę te ryby łowić :wub:

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  4. Poniekąd. Na krzyżówce skręcasz na Dominikowice i po przejechaniu ok. 1 km skręcasz w prawo przed gorzelnią - mapka. Na chwilę obecną dostępne są już tylko dniówki 20 zł. przez internet bądź na poczcie na konto okręgu nowy sącz.

    Fajna jazda z tymi tęczakami ale jak już wspominałem na spina i muszkę nieco wybredne na dzień dzisiejszy są i trzeba nieco pokombinować.

     

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  5. Dziś również wybrałem się na stawy za tęczakami. jak zwykle były bardzo kapryśne i niezbyt chętne do współpracy. Ale udało mi się je przechytrzyć sposobem. Mianowicie delikatnie nęciłem kukurydzą aby ściągnąć je w jedno miejsce oraz zachęcić do pobierania pokarmu a następnie pierwsze w kolejce poleciało do wody obcięte kopytko z malutką główką dżigową imitującą poniekąd przerośnięte ziarno kukurydzy. Niestety po kilku rybach utkwiło w zaczepie.Na drugi ogień wylądował w wodzie woblerek imitujący chruścika, brązowy z czerwoną główką (MAYBYG), obydwie przynęty wolno prowadzone po dnie przyniosły dobre efekty w postaci 11tu tęczaków.

    Widok stawu nr. 1 we mgle oraz poniżej jeden z dzisiejszych tęczaków.

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  6. Chciałbym Wam przedstawić nowe łowisko licencyjne PZW koła ,,MIASTO GORLICE" w Kobylance.

    W zasadzie nie jest to żadne nowe łowisko w mojej okolicy ale od czasu gdy przejęło je koło Miasto Gorlice stawy zaczęły żyć na nowo. Przez ostatnie dwa sezony członkowie ,,zarządu" koła bo to należy podkreślić na czele z prezesem Łukaszem Kosibą włożyli poświęcili mnóstwo czasu oraz pracy aby te stawy z zaniedbanych dołków zalanych wodą stały się na nowo rybnym i atrakcyjnym łowiskiem PZW gdzie każdy wędkarz będzie mógł znaleźć coś dla siebie.

    Generalnie w skład łowiska wchodzą trzy stawy z czego trzeci najmniejszy jest wyłączony z wędkowania. Staw nr.1, ten największy obfituje w karpia, amura, szczupaka, płoć, okonia czy karasia ale trafiają się również sandacze jak i okazałe tęczaki. Dozwolone są na nim wszystkie przynęty oraz metody połowu za wyjątkiem spinningu.

    Staw nr.2 został w ciągu ostatnich dwóch sezonów został odnowiony od podstaw tzn. woda została spuszczona, wjechały koparki które wybrały zalegający przez lata muł i liście oraz znacznie został pogłębiony tak aby pstrągi tęczowe znalazły w nim dobre warunki bytowania gdyż to one stanowią w nim rybę nr. 1 !!! Oczywiście zbiornik jest zarybiany również innymi gatunkami. Na tym stawie obowiązuje odrębny regulamin czyli po pierwsze zasada ,,ZŁÓW I WYPUŚĆ" czyli ,,CAŁKOWITY ZAKAZ ZABIERANIA ZŁOWIONYCH RYB". Dozwolone metody to spinning, sztuczna mucha oraz przynęty roślinne. Wyłącznie pojedynczy haczyk bez zadziorowy bądź z zagiętym zadziorem.

    Już po dwóch sezonach zbiornik jest bardzo fajną alternatywą dla wędkarzy którzy w przedkładają pasję wędkarstwa nad kulinarną. Jak sami z własnego doświadczenia wiecie, w ciągu ostatnich kilku lat po gwałtownych burzach i ulewach nasze górskie rzeki przez długi czas nie nadają się zbytnio do łowienia. W takich okresach takie łowisko w okolicy to prawdziwy skarb !

    Tak więc koledzy serdecznie zapraszam na spotkanie z pięknymi rybami na stawach w kobylance koło Gorlic.

     

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  7. Ja używam niemal wyłącznie klipsów niemal identycznych jak na zamieszczonych przez Ciebie na zdjęciu nr.2 tyle tylko że ze SPINWALa. Model 2.5 kg bo zwróć uwagę że są również o wytrzymałości do 5 kg. Ja łowię na te pierwsze już od kilku sezonów, są dużo mniejsze od tych które Ty przedstawiłeś na foto. Niektórzy piszą że dość często wobek po trafieniu podczas rzucania o kamień się odpina (?) a mnie zdarzyło się to tylko jak dobrze pamiętam jeden raz :D

    Polecam spróbować ;)

  8. Marku, jak na razie woda super ale co do weekendu to jeszcze troszkę nie wiadomo bo ciepło i wietrznie więc wszystko może się zdarzyć :confused:

    Ja bynajmniej się tym raczej nie przejmuję bo ma teraz pod nosem fajne łowisko ,,Złów i wypuść" czyli stawy koła fajnie zarybione grubszym tęczakiem więc w razie ,,W" jest ciekawa alternatywa na ten weekend :D

    To jak? O której w sobotę wpadacie z Pawłem?:D?

    PS:

    Tomku szybkiego powrotu do zdrowia oraz nad wodę życzę ;)

  9. Dnia 21.10.2016 at 19:19, Leszek napisał:

    Nie znam tego blanku. Cw. wystarczające. Brzany łowi się głównie z wody, szczególnie na Sanie,więc długość raczej 2,7 max.
    Z wody lepiej brzanę podebrać na krótszym kiju,podbierak do brodzenia też jest krótki. Jeżeli akcja tego blanku jest fast lub super fast, to długim kijem nie podbiera się komfortowo.
     

    Kurcze, ja raczej będę się skłaniał do tej 2.9m bo chcę aby ten kijek posłużył czasem na lekko pod bolka czy też pstrągi a nie ukrywam że długimi wędziskami łowi mi się zdecydowanie dużo lepiej nawet za cenę dyskonfortu jaki się z nimi czasami wiąże. Muszę tę kwestię jeszcze dobrze przemyśleć :confused:

     

    Dnia 21.10.2016 at 20:55, geo napisał:

    Będzie pasowała jak ulał. Nie skuś się na standard, tylko wersja nano. Standard lubi pękać, zresztą przy zmówieniu uwiadomi Cie ktoś o tym z fishingartu.. W tym roku mój znajomy zresztą z tego forum został z dolnikem po braniu!

    Mam już jedno wędzisko (kleniowe) właśnie na tym blanku - nano i jestem z niego bardzo zadowolony więc poniekąd nie będę kupował kota w worku. Tych blanków w wersji standard już nie produkują i dostępne są tylko wersje nano :cool:

  10. Od dłuższego już czasu chodzi mi po głowie wędzisko właśnie pod brzanę a konkretnie rzecz ujmując pod klasyczne wobki na które te właśnie ryby najczęściej się łowi. Czy ktoś kto łowi te ryby może mi podpowiedzieć czy wędzisko na blanku BLASSa  SLXF9010-2N o cw. 4-17g przy 2.9m dł. będzie się nadawało do komfortowego połowu tych ryb? Lubię długie wędziska ale nie wiem czy taka długość nie jest w tym przypadku zbędna?

  11. 13 godzin temu, Matew napisał:

     C&R hehe najwieksza kpina propagowana przez PZW ( przykład Fillandia tam nie idzie się  na ryby tylko po ryby) tym C&R tylko bronicie chore PZW którym  nie chce się  kasy wydawać  na rybę  bo lepiej ją  przytulić  do prywatnej kieszonki. 

    I nieco inne podejście do wędkarstwa - tam nikt nie dokarmia sąsiadów czy domowych zwierząt.

  12. 7 godzin temu, Matew napisał:

     C&R hehe najwieksza kpina propagowana przez PZW ( przykład Fillandia tam nie idzie się  na ryby tylko po ryby) tym C&R tylko bronicie chore PZW którym  nie chce się  kasy wydawać  na rybę  bo lepiej ją  przytulić  do prywatnej kieszonki. 

    Pierwszy raz spotykam się na publicznym forum z takim stwierdzeniem tj. ,,PZW propaguje C&R" :lol: To tylko nieliczny ułamek wędkarzy należący do pzw propaguje sportowe podejście do wędkarstwa ;)

  13. Dokładnie, upuścić nieco krwi

    Dzisiaj po południu klenie brały jak opętane   , zwłaszcza smużaki prowadzone po powierzchni wody w swobodnym dryfie. Do godziny 16j złowiłem ich około 20tu z czego dwa największe na fotach

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.