Skocz do zawartości

Winko

Użytkownicy
  • Postów

    296
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez Winko

  1. Niestety ale nw dzień dzisiejszy czasem najtrudniej jest wytłumaczyć PSR czy też SSR że powinni jednak nieco za kłusownikami poganiać a nie na łatwiznę i czepiać sie wędkarzy, pokazać się nad wodą ,,że my byli, ludzie widzieli a i rozmawiali my z nimi" jak to niestety często ma miejsce. Ja na Twoim miejscu oczywiście bym założył przypon zwłaszcza jak spodziewasz się przyłowów zębatego - Ty nieco zaoszczędzisz wobków a szczupłym niepotrzebnego bólu zębów ;)

  2. Jeżeli można z mojej strony jedna mała uwaga czysto techniczna. W zasadzie wszystkie Wasze filmy będą zamieszczane na YT. Bardzo wiele osób przeglądających właśnie YT szuka interesujących ich filmów wpisując najprostsze frazy tj. karp, leszcz czy też po prostu wędkarstwo. Starajcie się zamieszczać w tytułach chociażby nazwy ryb które będa pokazane w nagraniu a w ten oto prosty sposób zwiększycie szanse na to że potencjalni Wasi widzowie znajdą Wasze filmy. Są czasem takie szczegóły właśnie na które zawsze należy zwracać uwagę ;)

  3. :beer:

    Fajnie. Na plus montaż i nowoczesne podejście do tematu filmów wędkarskich. Na minus ta złowieszcza ścieżka dźwiękowa rodem z horroru oraz bardzo szybkie i gwałtowne zmiany ujęć które nijak mi pasują do zimowego Sanu, Bieszczad i małych pstrążków :) Nie mniej jednak gratulacje za chęci, czekam na następny film !

    Jak dla mnie wszystko poza podkładem było OK, nawet te szybkie przejścia - Mak już tak ma :) ale ta muza faktycznie rodem niczym z filmów grozy!

    Mak generalnie na duży plus i czekam na kolejne filmy :cool:

  4. W ostatnim czasie albo pogoda do bani albo brak czasu nie pozwalał na kleniowanie. Dziś w końcu udało mi się zawitać nad wodą a na brzegu zameldował się taki oto kleń.

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  5. Obaj mamy aparaty które kręcą świetne filmy, mamy też jakąś wiedzę w tym temacie. Trzeba się zmobilizować i wspólnymi siłami zrobić jakiś ambitny film :).

    Zapowiada się bardzo ciekawie :)

    Łowić i kręcić. Swego czasu myślałem: ,,a jaki to problem - bułka z masłem". Szybko nad wodą przekonałem sie że nie jest to takie proste jak mi się wcześniej wydawało :eek:

    Tak jak zauważył kolega powyżej @ryba7 ,,ktoś musi łowić a ktoś musi kręcić"?! Niestety ale to prawda. Chcąc uchwycić aparatem zarzut, przycięcie oraz hol ktoś jednak będzie musiał zostawić wędkę w samochodzie. Do tego na początek polecam nieduży przenośny statyw który z początku z pewnością się przyda. Zapis 60 klatek na sek i będzie git! Dobrym rozwiązaniem jest jeszcze kamerka sportowa która ułatwia sprawę. Na końcu dobry program i już będzie można zobaczyć Wasze poczynania nad wodą :)

    Życzę Wam powodzenia i już Wasze wpisy traktuję jako zapowiedź :beer:

  6. Ja również zastanawiam się nad zakupem kija na klenia i jazia, ale szukam kjka na najmniejsze 1-2 cm woblery (mikro-woblery) i najmniejsze obrotówki 00. Lubie łowić lekko i finezyjnie. Co prawda mam już Kongera IRI Lucky 3.05m 3-10g na klenie, ale jak dla mnie jest trochę za sztywny, nie rzuca mikro-woblerów daleko.

    Zastanawiam się nad zrobieniem kijka w pracowni :), być może na blanku Batsona RX6 DSS-1141-2, 2-10g 2.90m. Z tego co czytałem na tym forum kilka osób już go posiada i chwali. Nie musi mieć najlepszych przelotek (przy stosowaniu żyłki 0.12) i bajeranckich wykończeń co znacznie podraża cenę. Zastanawiam się jaki kołowrotek będzie do niego odpowiedni, myślę o Red Arcu 10200, mam już 10300 - cięższy model, używam go do łowienia szczupaków na plecionkę. Rozkręcam go z zamkniętymi oczami, wymieniam łożyska, znam wszystkie jego słabe i mocne strony. Model 10200 waży 275g, nie jest ultralight ale też wędka nie będzie "lecieć na pysk".

    Czy jest jeszcze jakaś alternatywa do tej wędki, długość min 2.90m ?

    Również posiadam takowego batsona na owym blanku ale ja akurat nie jestem z niego zbytnio zadowolony - strasznie kluchowaty i tylko dlatego a to po prostu nie moja bajka :( Może ma ktoś ochotę odkupić po pieniądzach :cool:

  7. Dziś również na godzinkę wybrałem sie nad wodę. Już w pierwszym rzucie, tuż pod nogami przywalił mi piękny kleń ale nie było szans na zacięcie i tylko pokazał się na ułamek sekundy tuż pod powierzchnia wody (zdążyłem nawet dostrzec na nim duża szramę) i odpłynął sobie jakby nigdy nic. W kilku następnych kilku rzutach siadł ale twierdzę że juz dużo mniejszy kleń ot tak na otarcie łez. Dziś również kilerem okazał się wobek Janusza Ryczkowskiego.

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  8. Wczoraj z samego rana jak tylko zobaczyłem prognozę na najbliższe dni tj. mróz to od razu stwierdziłem że jednak najlepszym sposobem na świateczne obżarstwo będzie spacer - po rzece rzecz jasna! Niestety ale święta to święta i tylko godzinka nad wodą. Mimo to udało się przechytrzyć dwa klenie - 35 oraz 38 cm. Obydwa skusiły się na woblera koliber Janusza Ryczkowskiego.

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  9. Wezmę ale zgodnie z regulaminem... a obecnie gdyby dziadki zabierały złowione ryby zgodnie z regulaminem nie byłoby tematu.

    Ciekawe słowa ale nie do końca te regulaminowe limity które ustalane były jeszcze gdy mnie na świecie nie było mają odzwierciedlenie w dzisiejszych czasach a już na pewno obecnych rybostanach naszych rzek.

    Załóżmy że obecny limit ilościowy klenia nadal wynosi 10 szt (obecnie już tylko 5! - okręg nowo-sądecki) a ja będę tylko cztery razy w tygodniu nad wodą i za każdym razem zabiorę komplet który mi się rzekomo należy !? Zakładam że będę je łowił systematycznie cały rok, jak myślisz? Ile kleni może pływać w rzece? A jeżeli znajdzie się jeszcze dwóch takich regulaminowych jak ja? Podejrzewam że ppo dwóch latach ciężko by Ci było szukać wymiarowego klenia na tym łowisku?!

    To tylko założenia ale zgodne by były z regulaminem, pytanie tylko czy ten nasz regulamin a konkretnie mówiąc limity zgodne są z obecnym rybostanem naszych wód?! To że limity bez myślne wcale nie oznacza że my również nad wodą musimy być bezmyślni.

  10. Witam wszystkich! Chciałbym się dowiedzieć czy jest sens łowić o tej porze roku nad rzeką gdziekolwiek na spinning? Jest jeszcze szansa na złowienie czegokolwiek?

    Może wyda Cisie to nieco dziwne ale ja już nie mogę się doczekać przyszłego piątku. Wracam do kraju na święta a te chcę spędzić razem z rodzinką ale już w piatek ruszam twardo na rzekę ze spinem w ręku za - kleniami:D łowię je już tą porą roku od kilku sezonów i wiem że o tej porze roku potrafią nieraz brać niczym wiosna czy też latem, oczywiście przy założeniu że zima bedzie łagodna :rolleyes:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.