Rusek

Byłem dzisiaj na karaśkach. Wiało jak w Kielcach na dworcu ,nawet brały, ale kroczka to tam niema:)Łowiłem na różności i ani jeden:)

dla wszystkich ,na zgode!Dla chomika marchewka.Nikt nie pisze o wynikach zawodów, czyżby klapa?

Znam Lipie od zawsze ,wiem ilu się tam utopiło,ryby są duże dzięki wam ,bo je dokarmiacie "tym co jest naturalne"cieszy mnie fakt że chociaż chomik jest mądrzejszy i nie sypie tego syfu do wody.Po każdych waszych zawodach woda jest syf! .Ryby to stworzenia żywe i trzeba dbać o nie. Etycznie i ekologicznie ,bo jest 21 wiek , a nie łatwizna w wiaderkach ze sklepu.Ja nie łowie na wisłoku ,ale znam takich co łowią .Paskudne hobby!Dalekie od ekologii i natury w rzeczy samej!Gratuluje mądrości chomikowi.

byly pytania odnośnie wyników na zawodach i nic,tylko jakieś kłótnie i wyzwiska. Macie zdzjęcia albo filmy to pokażcie.Mi to odpowiada że ryby przez 3 dni mają żarcia po uszy. Tylko woda śmierdzi zgniłym żarciem .Robicie więcej szkody niż pożytku panowie .Dobrze że macie jedno miejsce do tych waszych szpanerkich zabaw ,to jedno jest zje.....ne!