Skocz do zawartości

Kangur

Użytkownicy
  • Postów

    131
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kangur

  1. Rozumiem. Filmy bardzo fajne!
  2. Tam jest data 2018 01 02 to kiedy to nurkowanie było w zimie 2018 r?
  3. https://www.facebook.com/208596766199751/videos/435428450392164 sprzed roku film!
  4. https://www.facebook.com/208596766199751/videos/1980807062076757 są te rybki w dużych ilościach tu płetwonurkowie namierzyli! Można połowic uklejki bolenie wszystkich nie zjadły!!!
  5. Sandacz się raczej wykluł w czerwcu! Pełno malutkiego narybku pływa w tym roku różnych ryb bo woda była wysoka.Wystarczy dobrze się przyjrzeć wodzie!
  6. Jeden sum o wadzie 50 kg żyje ok. 15 lat i aby dorosnąć do tej masy musi zjeść ok. 350 kg ryb i innych zwierząt. Na 1 kg przyrostu potrzebuje 7 kg mięsa. 10 takich sumków wyje 3,5 tony ryb a 100 sumów 35 t ryb 1000 sumów 350 t ryb . Do tego boleń tłuczący narybek i efekty od niego też są . Limit okonia wprowadzony 1 raz od 1968 r 5 sztuk dziennie. Co się dzieje? Presja głownie przez 2 miesiące w roku? Ciekawe, który hodowca w jeziorze gdzie jest dobra populacja szczupaka, sandacza i innych ryb wpuściłby sobie masowo sumy i bolenie. Chyba, że jest idiotą?
  7. http://pogorzedynowskie.pl/data/referaty/IIBS/ref_11_IIBS.pdf badania z lat 90 tych gdzie boleń i sum, które rzekomo zawsze tu były?
  8. Za kilka lat wprowadzą nowe limity 3 ukleje dziennie, 1 płotka na dwa dni, leszcz na tydzień! Goście nieodpowiedzialni przed nikim . Setki wyrośniętych sumów po 50 kg i więcej cały rok zżera masowo ryby bez wymiarów ochronnych i limitów. Boleń przy brzegach robi spustoszenie na wszystkich rybach do 10 cm! Co się kogo spyta w tym roku jakie ryby łowi boleń, boleń ! Nikt żadnych badań ichtiologicznych jezior nie robi od 30 lat. Ostatnie to za komuny chyba były? Nikt nic nie wie tylko neguje się twierdzących, że jest nadmiar suma i bolenia zrzucając na zabieranie ryb do domu i dużą presję!
  9. Rewelacyjny opis tego co się dzieje! Kilkanaście lat wstecz na wielu cyplach na wakacjach świeciły się ogniska. Ludzie łowili w nocy. Bolenia nadmiar. Po co było tym dzi9adostwem zarybiać jak świetnie trzymał się sandacz. Dawniej roku zarybiano 5 t szczupaka i kilka ton karpia. To były całe zarybienia. Złe zarządzanie akwenem ukrywa się podnoszeniem limitów 5 okoni na dzień? Przecież to jaja! Rozumieć można, że jakiś mały zbiornik przy dużym mieście eksploatowany cały rok w tym pod lodem. Ryby znikają w paszczach sumów a mniejsze boleni. Boleń żre wszystko może po za okoniem. Łowiłem bolenie na takie woblery beczkowate wcale nie przypominające uklei! Dziady z PZW żle gospodarowały zbiornikiem masowo wpuszczając suma i bolenia!
  10. Bardzo dobry tekst. Zarybienie sumem zbiornika w którym było masę szczupaka, sandacza, okonia i innych ryb to wyrybienie jeziora! Potem zwalają na wędkarzy i presje itd. Coś tam jest w jeziorze ale trzeba się podzielić z sumami-kłusownikami. Niech nikt nie opowiada, że sumy tu były itd, do 2003-5 roku nie było. PZW zniszczyło świetne łowisko a napuszcza na siebie wędkarzy! Sum to szkodnik!
  11. Zbiornik jest daleko od aglomeracji miejskich. 2 miesiące jest jakaś presja na wakacjach. Nie było sumów i boleni ryby było przez 30 lat pełno. Wpuścił masę suma, bolenia i karpi . Ograniczenia wynikają tylko wyłącznie z tego, że sumy żrą na potęgę każda rybę a bolenia każdy narybek. 1 30 kg sum więcej ryb zeżre niż wielu wędkarzy zabierze. Po cichu PZW wycofało się z zarybiania sumem. Coraz nowe ograniczenia świadczą, że kiepsko gospodarowali. Winę zwala się na wędkarzy a nie samemu bije się w piersi. Ten kto wymyslił zarybienia zbiornika sumem powinien być dożywotnio wyrzucony z PZW.
  12. Łap z łódki jak najwięcej sumów i nie wypuszczaj. PZW ze zbiornika wybitnie sandaczowego zasobnego też w szczupaki. okonie przez 15 lat zrobiła zbiornik sumowo, boleniowo karpiowy z ograniczeniem każdego rybostanu występujacego licznie do 2005-6 r przez wiele lat. Doszło do tego, że wprowadzili ograniczenia połowu okonia do 5 szt dziennie. Jak PIS rozwalił stadninę w Janowie tak PZW podobnie rozwala jezioro!
  13. Można łowić z łódki w nocy każda rybę
  14. Złowiłem w ostatnich 3 latach i sandacza powyżej 80 cm i szczupaka i okonia 40 cm lecz moje wyniki nie są miarodajne gdyż wędkuje raczej spacerowo po południu., nigdy w nocy i rzadko rano. Wyniki to ma Manix przewodnik wędkarski regularnie pokazując fotki. Oczywiście jestem za zwalczaniem kłusownictwa lecz uważam, ze podstawowy problem to kiepskie zarybianie. dawniej wpuszczano co roku 5 ton szczupaka i inne ryby jak się pojawiły te operaty z sumem to nastąpiło wyrybienie wody z innych ryb. Sum na 1 kg przyrostu wagi potrzebuje 7 kg mięsa. Tak więc w ciągu 10-15 lat ten jeden złowiony w ubiegłym roku egzemplarz 60 kg zeżarł 350 kg ryb. 10 takich sumków to już 3,5 tony ryb w plecy. 100 sumków 35 ton ryb w plecy. 1000 to 350 ton ryb w plecy! To są prawdziwi kłusownicy. Sum dawniej był tępiony a teraz się nim zarybiało akweny tam gdzie go nie było! Rybostan się poprawia . Daleko do ideału ale jest lepiej . Sum to jest prawdziwy kłusownik na Solinie! Łowiąc w maju szczupaki widziałem na płytkiej wodzie w miejscach szczupakowych sumy! Czy nie złowił tam szczupaków przede mną? Co do wędkarzy to wielu nie umie łowić. ryby też się uczą. sam nie mogłem uwierzyć jak z wody gdzie nic mi nie brało koleś łowił co chwile okonie 30 cm i większe. Dlaczego bo łowił na gumki z zapachem keitech, water king ! Sadzę, że ryby tez się trochę uczą i nie są takie głupie jak nam się wydaje! Jak je kupiłem to rzeczywiście robią różnice! W miejscu gdzie na zwykła gumę nic nie bierze zapachowa daje rady. Mam tez inne tajemnice lecz ich nie zdradzę poza jedna o której napisałem! Water king są po 1,30 zł na allegro! Wystarczy spróbować a przestać narzekać! Są dni, że ryba nie żeruje i na to nic się nie poradzi.
  15. Przestańcie się napinać. Ryby w jeziorze trochę jest dzieki naturalnemu tarłu gdyż w ostatnich latach zapora trzymała wodę. Jest pełno okonia do 23 cm i większego tez innej ryby też przybyło. Główny winowajca to PZW, który masowo przez lata od 2000 r zaczął zarybiać rybą, której tu nie było czyli sumem! Durniom się zachciało ryby rzecznej w jeziorze sandaczowym! W jesieni 2018 r wyłowiono suma ok. 60 kg niedaleko promu! Gość specjalnie się na sumy zasadza. Takich jest niewielu lecz niektórzy się wprawili w połowie tej ryby i nie za pomocą kwoka. Sum trochę oberwał od wędkarzy i przestano go wpuszczać. Sytuacja z rybostanem się normalizuje przez ostatni lata. O czym innym tu napomnę jeszcze oto zapowiedź programu Duża kasa, monopol, ustawione przetargi i awanse mimo niegospodarności, czyli codzienność w Polskim Związku Wędkarskim- najbliższy magazyn śledczy Anity Gargas
  16. Karpie sa przyjemne do łowienia lecz szkodzą zbiornikowi bo prowadzą do szybkiej eutrofizacji.. Zamulanie itd. Zarybianie 6 tonami co rok karpiem jeziora to czyszczenie stawów kolesiom. Pewny kontrakt, duży odbiorca , nie trzeba sie męczyć ze sprzedażą. Kilka lat wstecz wpuścili karpie w jesieni z pleśniawką. Sam widziałem chore ryby dzień po zarybieniu. Karp jest dodatkowo kiepska ryba bo się nie rozmnaża. Nie jestem za całkowitym nie zarybianiem karpiami ale w rozsądnej ilości myślę, że 2 tony rocznie by wystarczyło. Co do tych idiotów, którzy jakieś ryby złowią w okresie ochronnym to trzeba apelowac do wędkarzy a ponato winą za to obarczam kontrole prowadzone przez straż. Liczy sie tzw wynik bo ich przełożeni rozliczają z wyników czyli mandatu. Nie jest ważna jakość pracy itd. Straż rybacka nastawia się na szybki wynik brak wpisu mandat, widełki zx drewna mandat . Jakby liczyła się jakość tych złamanych przepisów to by goście nie byli wynikowcami ale łapali konkretne przypadki kłusoli! Goście idą na zasiadkę nocną karpiową w miejscu gdzie trą się sandacze . W nocy tłuka . Wystarczy oznaczyć miejsca tarła sandaczy i zabraniać w nich łowić wszelkimi metodami . Co roku tra się w tych samych miejscach i ja tam nie łowię żadnymi metodami! !
  17. O tej porze suma to już jest dobry wędkarz. Ostatnie pytanie czy na troling czy spining?
  18. Można zapytać się na jaka metodę złapany i na jaka przynęte.
  19. Przez cały lipiec nie łowiłem szczupaków i sandaczy niech rosną - sporadycznie okonie!
  20. Czy ktoś wie jak należy zachować się w czasie kontroli straży rybackiej. Stałem sobie na kotwicy i łowiłem ryby podpłynęła biała motorówka i strażnicy nią niemrawo manewrowali. Stoję i czekam a oni żebym do nich podpłynął. Musiałem wyciągnąć kotwice z 13 metrów. Nie jest to problem lecz spłoszyłem ryby, wiał wiatr i ciężko potem było mi się ustawić. Hałas motorówki i moje manewry wypłoszyły mi ryby, które brały a po kontroli była godzina przerwy! Łowiłem okonie. Pytanie zasadnicze czy mogą komuś kazać podpływać !! Nie jest to też problem taki, że nie będę podpływał ale chcę wiedzieć czy wędkarz ma do nich przybiegać, podpływać itd. Kontrola przebiegała ok. miałem złowionych kilka okoni w siatce. Jeśli chodzi o okonie to opychają się małymi okonikami i poznikały z pomostów, przystani są te większe gdzieś na 6 metrach przy tych roślinach najlepsze brania między 19-20.10. W jeziorze po erze sumów ryba się odradza. Jest już sporo okonia takiego 23-33 cm, Pełno maluchów. dużo małego szczupaka 38-44 cm . Prawdpodobnie się wytarł 2 lata wstecz. Sandacza też już trochę więcej. Trzeba wywalić tego suma z zalewu i będzie więcej ryby . Chwała tym co łowią suma na kwoka i wyłapują intruza wpuszczonego bezmyślnie przez PZW. Była to totalna głupota i świadczy o tym fakt, że od 2 lat nie zarybiają tym chwastem!!! Mniej suma innej ryby więcej! Sumy niech łowią na Ebro!
  21. Bardzo ładna ryba i złowiona na muchę to jest wysoki poziom wędkowania! Mania nie pal papierosów na rybach! Dajesz zły przykład młodzieży!
  22. Łowienie ryb ma być rozrywką dla samego człowieka a publikacja zdjęć po ponoć dziwnym złapaniu to niezły kawał! Niedługo ten Pan udzieli może wywiadu i okaże się, ze to kuzyn Rexa Hunta
  23. Też słyszałem, że złowiona w dziwny sposób. Może to plotka, może prawda nigdy się nie dowiemy! Z miny łowcy niewiele można wyczytać. Dla mnie publikacja zdjęć na facebooku z ryba to dziecinada. Złowiłem kilka dużych ryb w życiu na medal świnkę, sandacza, okonie i nie mam żadnego zdjęcia.
  24. Coś tam jest w Solinie ale sum zrobił swoje.Łowie od 40 lat i przez ok. 33 lata było podobnie aż nastała era suma. Ja dzisiaj 3 godz łowienia 3 szczupaki 41 do 45 cm jeden pogryziony przez suma ewidentne odciski tarki. zerwany ok. 60 cm boleń widziałem jak skacze i rzuciłem i jedno branie większej ryby z ok.2 m. głębokości. Ryba sądząc po sile ok. 1,5 km. dziwnie się zachowywała nie jak szczupak. chyba to był sandacz. Po 10 sekundach holu się wypięła. Wymiarowe szczupaki łowi się głównie w miejscach gdzie było zarybianie jesienią i na wiosnę. W przeszłości nieraz na jesień na jezioro wpuszczali 5 ton. Obecnie tylko 2 w zeszłym roku jeszcze mniej. pełno karłowatego szczupaka 35-40 cm. Pojebane operaty zniszczyły jezioro. dawniej zarybiali szczupakiem, sandaczem i karpiem i to wystarczyło. zarybianie sumem to wyrybianie jezior.
  25. Naukowcy to są ludzie, którzy często za pieniądze napiszą co zamawiający badania chce. Sprzedają sie za miedziaki. Przykład pierwszy lepszy to masło. Trąbiono wiele lat, że masło jest szkodliwe a margaryna dobra. teraz okazało się że prawda jest zupełnie inna. To w margarynie występują tłuszcze trans odpowiedzialne za wiele chorób u człowieka. Jeżeli PZW zamówi badania o sumach to jestem pewien, ze napisz o nich dobrze. Dlaczego? Bo to jest olbrzymi biznes. zarabiają na tym ośrodki zarybieniowe i hodowcy. Sumowi dadzą żreć byle co i szybko urośnie a potem sprzedają. PZW kupi do . Wędkarzom powie się, że silna ryba i wodę zrobi z mózgu. Niewielkie ilości suma nie miałyby wpływu na stan ryb w jeziorze. Do Soliny przez kilkanaście lat wpuszczano po 600 kg kroczka licząc, że się nie rozmnoży bo zimne górskie jezioro. Sum w jeziorze sie rozmnaża i to jest główny wielki problem. Ile suma się rocznie rozmnaża. czy każdego roku. Zakaz trolingu przez kilka lat skutecznie go ochronił. Specjalistów od połowu suma na jeziorze jest niewielu. Jezioro jest głębokie i sumy siedzą na dużych głębokościach. Wychodzą na żer i wtedy są brania. Wielu wędkarzy traci ryby bo ma cienkie żyłki. Gdy był dozwolony troling to wiele sumów padało gdyż czasami żerują płytko. szczególnie wieczorem i późnym popołudniem oraz rano. Nie jest to taka ryba łatwa do łowienia. jeśli ktoś nauczy się je łapać to zwykle nie dzieli się umiejętnościami. Sumy jedzą i małe ryby i duże a są coraz większe i potrzebują dość mięska żeby podrosnąć. Wszelkie rozważania na temat sumów są hipotetyczne gdyż nie widzimy tego co się dzieje pod wodą. Wcisnąć nam mogą każdy kit w tym tez i o tym, że sumy nie wpływają na populację ryb.Ja pamiętam Solinę sprzed 10 lat gdy sumów było mało i uważam, że było dużo lepiej. PZW to jest biznes dla elity. ]Zaprzeczanie faktom nie jest podstawa do twierdzenia, że mamy rację. Logika nakazuje przyjąć założenie, że musimy myśleć o sumach też jako zagrożeniu dla innych gatunków. Uważam, że suma w Solinie jest duzo i urusł do takich rozmiarów, że zjada masowo inne gatunki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.