Pittspeed

Co do zanieczyszczeń tej pięknej rzeki to właśnie jak się kończy odc górski tz w Dukli, most przy targowisku (nie ten przy drodze krajowej), wystarczy się przejść jakieś 100-200 m rzeką w dół od mostu i będą tam ścieki wpływać do rzeki tak, że 1-2m od brzegu dna nie widać, mnie to zraziło, ale nie dzwoniłem nigdzie, bo nie mam zbytnio czasu, ale jak by ktoś miał czas to niech się tam przejdzie i zainterweniuje, pozatym Jasiołka wyżej Dukli wdg mnie ok nie ma tam żadnych większych miejscowości i zbyt wielu domów przy samej rzece też, więc woda czysta.

Witam, myśle nad kupnem bolonki, klasy średniej, tz w przedziale max do 350 zl, długość 7m, i tak patrzyłem i się zastanawiam,Konger Impack lub VDE robinson MX, ta druga jakoś bardziej mnie przekonuje, choć nie moge znaleść opini o tych bolonkach, ktoś może coś doradzi , najlepiej jak by była uniwersalna i na rzeke i staw (ryby do 2kg).

Byłem się przejsć rzeką niedawno, rzeka wdg mnie 2 razy mniejsza niż normalnie, wszendzie widać kamienie co dawniej tam woda płyneła.

Oczko, masz na mysli tą zatoczke idąc od kościoła w prawo, w strone tej rzeczki co tam wpływa, tam co jest ta rampa jak zejdziesz na dół i taka plaża?

Hej, wie ktoś jaka woda na sieniawie, tz, czy bardzo niska czy w miare normalna, intresuje mnie zatoa koło kościoła, no i jak z braniami, czy bierze coś w ciągu dnia w te upały, czy tylko w nocy.

Niepotrzebne te kłutnie , trochę szpecą cały wątek, ktoś chce się gdzieś wybrać na rybki, i zaczyna czytać, i tu jakieś pier.... kto umie lepiej łowić i większe ryby łowi itp, wiadomo fajnie się pochwalić ale komętarze jakieś obrażliwe są zbędne wdg mnie, do tego pw służy itp. Nasuwa mi się jeszcze jedno spostrzeżenia co do sanu, to duża rzeka i ktoś chce się coś dowiedzieć o jakimś innym odcinku niż górski a tu mało co albo trzeba czytać wszystkie strony, może warto by było podzielić ten wątek, np na San okręg Krosno, Przemyśl ,Rzeszów , Tarnobrzeg

Witam, co do pływania, w tamtym roku widziałem kłutnie wędkarza z kąpielowiczem, chyba wędkarz zaczą go ścigać, na to niestety nie ma rady, akurat mieszkam niedaleko, sobota, niedziela, przy ładnej pogodzie można zapomnieć o łowieniu tak od 10 do 20 godziny, zostają nocki, wydaje mi się, że nie ma co wchodzić w dyskusje, bo zawsze ich jest więcej, a tak pozatym dziwię się tym ludzią co tam pływają, bo straszny syf się zrobił na żwirowni, pełno glonów porosło, i nie ma za bardzo gdzie pływać, ale ich wybór, pozostało jeszcze z 2-3 tygodnie i będzie spokój, bo zacznie się ochładzać.

kupiłem dziś robinson kinetik do 150 g wyżutu feedera, pierwsze wrażenia, blank smukły jak w wędzisku typu, match, waga 240g niby ma , jutro sprawdze, ale naprawde blank super smukły, i wędzisko z powodzeniem można stosować na spławik, za tą kase to chyba najlepszy feeder, polecam, choc nie używany to stosunek ciężar wyżutu ,waga, i cena to nie znajdziecie lepszego, 390cm,150g wyrzutu, waga około 240g, a cena od 170-200zł

Dzienki za info, może sie troche woda wyklaruje za pare dni, nie wiem jak tam z rybą, 2 razy na spina byłem raz 1h i raz 3h, bez brania, pora na feedery, bardziej preferowane w moim wypadku, ja osobiscie, będąc 2 razy w niedziele nie widziałem tam wędkarzy, nie wiem, może gdzie indziej łowią, poza tym jest ograniczony dostęp do fajnych miejscówek, żeby autem podjechać pod samą wodę to można zapomnieć, tak samo o jakimś wygodnym dużym miejscu na jakiejś plaży i żeby auto było blisko, hmmm zobaczymy, puki co burzowo się zapowiada ten tydzień i trzeba się dobrze zastanowić, bo 2 doby siedzieć daleko od atua w niepewną pogode to ryzyko.

Witam, jak woda w góre od Dynowa tz Nozdrzec , Wara, Niwiska, od środy, czwartku chciałem tam połowić , a na darmo nie chce jechać prawie 50km. A i jeszcze takie pytanko, byłem niedawno właśnie w tamtych rejonach z kolegą na spina, troche miejscówek obrzucaliśmy, ryba coś chodziła, ale przez 3h ani razu nam nic nie uderzyło, próbowaliśmy zarówno na płytkiej rwącej i głębokiej z dołkami wodzie, i nic, nie wiem może przynęty za małe, na wisłoku raczej zawsze coś tam uderzyło a na sanie nic, używaliśmy woblerów max do 4 cm, i obrotówki longi takie do 2jek, może jakaś rada, czy czasami tak poprostu jest że nc nie bierze?

W piątek byłem na Jasiołce od Dukli w gure, ogólnie bardzo mało wody, porobiły się wysepki itp, woda kryształ, ciężko o rybe, wszendzie widać dno, nawet w dołkach, złowiłem 3 małe klene, i zauważyłem z mostu, na odc górskim szczupaka takiego około 50 cm w dołku stał, a myślałem, że nie ma tam tej ryby

Dzieje się coś na sieniawie? Na długi weekend na początku Czerwca 3 doby siedzieliśmy z kolegą i nic, jeden okoń 35 cm, z gruntu i na żywca zero brań, nie wiem czy to normalne, czy spowodowane przez faz księżyca tz pełnia była, nawet płotki na spławik nie szło złowić.

Na odc górskim czysta, sporo ludzi nad wodą, kąpiących sie w rzece

Witam, będe jezdził nad San prawdopodobnie w górę, albo w dół od Dynowa, zazwyczaj w tygodniu tz od pon-do piątku, terminów jeszcze nie znam, ale wstępnie można do mnie na PW pisać kto by był chętny, jestem z Rzeszowa.

Witam, jak w lasach z grzybami warto się wybrać, czy jest mało jeszcze? może ktoś pomoże, bo jutro bym pojechał, i jakich najwięcej teraz rośnie.

Jeszcze jedno pytanie, jakoś w okręgu Krosno w miarę są czytelne te podziały sanu na górskie, nizinne, to za to w okręgu Przemyśl to jakieś nieporozumienie, ma ktoś jakąś mapkę okręgu Przemyśl, chodzi mi o san, a mianowicie gdzie te 3 odcinki górskie są , bo na zezwoleniu to pisze od jakiś małych rzeczek co nawet ich na mapie nie ma i ciężko cokolwiek znaleść, i jakieś odległości typu 1000 mb poniżej itp jak by miał ktoś taką mapkę to prosił bym o wrzucenie na forum

Witam, mam pytanie, gdzie można połowić świnki w okolicach Dynowa, tz w dół rzeki od dynowa na odc nizinnym, i czy federy 100 i 120 g dadzą rade na sanie (chodzi mi o uciąg nurtu ), jeszcze tam nie byłem nigdy, chciał bym wiedzieć też jak z dojazdem, tz czy da rade pod samą wodę dojechać, może ktoś pomoże?

Byłem w niedziele około 2h na odc górskim, po deszczach woda podniesiona, koryto chyba z 5 m szersze, efekt to 1 mały kleń, jeden spad, i kilka uderzeń, ogólnie działo się coś, zahaczyłem też o Panne (dopływ Jasiołki) ale tam chyba okazów jakiś nie ma, dużo mniejsza rzeka, ale dołki też tam jakieś są, szkoda, że pod drzewami zazwyczaj, dla informacji dodam, że odc od źródeł do pola namiotowego w Tylawie jest w obrębie Jaśielskiego parku krajobrazowego, a powyżej parku jest Rezerwat Źródliska Jasiołki ( Jasiołka i Wisłok tam mają źródła), więc od Tylawy dopiero można łowić, jakiś 1km-2 km max na przynęty sztuczne, potem jest ujście Panny do Jasiołki dochodzą roślinne przynęty, i aż do Dukli jest odc górski,

Witam, dziś próbowałem łowić na metode karpiówkami, zakupiłem dość duże zestawy http://allegro.pl/zestaw-esp-mega-method-feeder-koszyk-forma-56-l-i5174743824.html, ten 56g, bo mam kije Fox 2,5 lb, bałem się większych bo kij nie wiem jak by zareagował, ale te są ok, łowiłem na kulki pływające 16mm w zbiorniku komercyjnym wraz z kolegą, on na tradycyjne karpiówki, ilość brań 3-1 dla kolegi, kulki te same praktycznie, jeden odjazd konkretny niezacięty u mnie, a u niego również, ale 2 karpiki 5-6k złowił, mam takie pytania: - jakich haków typowych do metody użyć do kulek 16mm (chodzi mi o rozmiary 4-6) doradzcie - i jak na karpiówce łowicie, tz tak jak na federa , czy standardowo wolny bieg i zacinamy jak jest odjazd (czy na sztywno tz szczytówka, czy wolny bieg ) pelet 2mm i zanęta do methody używałem, smaki słodki z rybnym, kulki rybne, owocowo rybne o bardzo intensynej barwie jasnozielonej i jasnopomarańczowej (fluo chyba je zwią)

Witam nie mogę się połapać w tym wszystkim, może pomożecie mi Jestem w okręgu Rzeszów i chce przenieść się do krosna zapłacić górskie i nizinne, i interesuje mnie ile muszę wydać na to i jakie porozumienia z Przemyślem i Rzeszowem (o co chodzi, że jak ktoś opuszcza Rzeszów to nie ma porozumienia) będe miał

Mam pytanie, jak rozrobić właściwię zanęte aby nie kleiła się do formy. Zakupiłem zanete Trapera właśnie pod metode, mam zestaw drennana i za każdym razem co próbowałem włożyć koszyczek do formy wcześniej wypełnionej zanętą po wyciągnięciu połowa zanęty zostawała w formie, próbowałem namoczyć tą forme i dalej to samo, więc zaczołem ręcznie formować zanęte w koszyczku, nie wiem czy to ma jakies znaczenie.

W jaki sposób się mocuje ten koszyczek, aby był na stałe, tz nie był przelotowy, bo z jednej strony jest taka długa gumka niczym nie zakończona, o od strony przyponu krentlik? ( patrzyem na zestaw @fish007 )

Byłem 3 razy w tym roku, 2 razy w tygodniu a raz na weekendzie, ogólnie kiepsko rybki w rozmiarach od 5-20 cm, presja wędkarzy bardzo duża, za każdym razem minimum 15-20 wędkarzy nawet w dni kiedy normalnie się pracuje. Kroczki już pewnie w większości wyłowione, i zjedzone. Będzie lato i o rybe będzie trudno bo prawie nic nie zostanie jak dalej będzie takie oblężenie tego zbiornika.

Niestety nasłuchałem się histori o tych biednych rybkach, tz jak biorą to 20-50 sztuk na dzień się łowi (od 1-2kg), wiekszość chowa do wora, nawet ostatnio rozmawiałem z wędkarzem to mówił, że jednego dnia 2 worki pełne leszczów wywiuzł, przykro takie historie się słucha, ale znając życie pewnie co druga osoba tak robi, nie dziwne, że nic nie bierze jak worami ryby się wynośi, sami sobie robimy krzywde, jak ktoś się za to nie weźmie to z każdym rokiem będzie gorzej, aż dojdzie do tego, że nie będzie co łowić, a pisanie, że coraz więcej wędkarzy wypuszcza ryby jest trochę na wyrost, wystarczy się przejść, i zobaczyć ile osób ma siatki w wodzie, może z 10% wędkarzy wypuszcza rybki, brutalne, ale prawda niestety, dla przykładu wybierzcie się na stawy do Trzciany koło Rzeszowa, tam każda ryba w siatce !!!!!! daleko nie trzeba szukać, i jak tu nie narzekać, że nie bierze, nie bedzie brało bo z każdym dniem ryb ubywa, a to co zarybi PZW to np w weekend majowy wyłowią.

Panie Zdzisławie skąd ma pan taką pewność, że przeżyje tylko do następnego dnia? Aby to sprawdzić trzeba by było wpiąć czipa, poza tym łowi się ryby co ledwo uszły z życiem (złapane przez drapieżnika z widocznym śladem ugryzienia) i jakoś pływają sobie dalej . Jeszcze dodam, że będąc samemu dość ciężko jest zrobić zdjęcie w krótkim czase.