Pittspeed

Używał może ktoś z was teko kołowrotka ROBINSON Quartz Pro Spin Testy tego kołowrotka w linku. Robinson Quartz Pro Spin 2510 Cena jest dość atrakcyjna bo kosztuje około 160 zł, jezeli macie jakies propozycje co można kupić właśnie do max 160zł to napiszcie, dzięki.

Dziś 2h spiningowania, ani jednego brania, ryby wogóle nie spławiały się totalna porażka.

Tak się spodziewałem 3 mecze i dowidzenia, o ile się nie myle to Polska w rankingu Fifa czy Uefa nie wiem już sam na 63 była przed Euro ( moge się mylić, ale coś koło 60) czyli najgorsza drużyna, ale i tak jesteśmy lepsi niż dobry Team z Holandi, bo oni przegrali wszystkie mecze a to wicemistrzowie świata, także Polska lepsza niż wicemistrzowie świata powód do dumy, ostatnie miejsce w grupie ale i tak lepsi od wicemistrzów świata, jak wiele innych drużyn, nie chciałem się wypowiadac wcześniej na ten temat, nie mamy takich zawodników aby wygrywać turnieje, ale mamt takich co mogą np z Czechami jak i Grecją wygrać, szkoda, że nawet to im nie wyszło, następna szansa będzie...... sami sobie odpowiedzcie.

Byłem kilka razy , krótkie wypady, wynik kepski, pogoda fajna na grzybki nie wiem czemu nie rosną, takie pytanko, w Bratkowicach na grzybach był ktoś ostatnio?

Ja osobiście używam krzeseł podobnych do tych w linku KRZESŁO OGRODOWE LEŻAK FOTEL OGRODOWY PLAŻOWY (2410149026) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej., zakupiłem 2 takie jakieś 3 lata temu, i do tej pory się nie zepsuły i 100 kg spokojnie utrzymają, wprawdzie nie są to typowe krzesła wedkarskie , mi to nie przeszkadza, ważne że się nie drą tak jak te z marketów, i jak dla mnie wygodniejsze są.

Takie krzesła z marketów są kiepskie, może nawet powiem bardzo kiepskie, w tamtym roku zakupiłem 2 takie za 40 zł i oba do wyrzucenia.

Kilka lat temu pamiętam , że nad wisłokiem zmorą były jazgarze, co rzut odrazu branie, nie dało się nic złowić bo jazgacze brały zanim inna ryba podpłyneła do przynęty, ale teraz jakoś ich nie widzać, przez ostatnie 2-3 lata ani jednego nie złapałem, także jest teraz lepiej. Podobny problem jest w Trzcianie tylko z karasiem, moim zdnie mało realne jest pozbycie się tych karasi, jedyna opcja spuścić wode. Osobiscie nie rozumiem jak do takich sytuacji może PZW dopuszczać, powinni monitorować rybostan naszych zbiorników, nawet jak kontrolują karty to widzą co wędkarze łowia, a nic z tym nie robią. Oby z tym sumikiem nie było podobnie jak z karasiem w Trzcianie. Takie pytanko jeszcze, jakie rozmiary może osiągnac ten sumik?

Może by ktoś w lesie po tych deszczach i ma jakies info czy są czy nie ma?

Był już kiedyś podobny temat, kto mieszka naprawde blisko lub w Rzeszowie polecam zalew, preferowany środek pływajacy, pełno zatoczek trzin, woda od 4m - 0,5 m, z brzegu ciężko połowić, bo większosć miejscówek pozarastała.

Ja też szukam kogoś takiego, zakupiłem jakiś czas temu krencioł Okuma Electra i coś ciężko chodzi i czasami skrzypi, może jakaś mała usterka tylko jest, a 200 zł zainwestowałem w niego, i też pytam jak kolega post wyżej, może ktoś na forum zajmuje się takimi rzeczami, dodam, że tylko osoby z Rzeszowa bo zawozić gdzieś dalej to już jest nieopłacalne, pomoże ktoś?

Wczoraj od 10-17 wyżej Rzeszowa , wynik kiepski, wraz z kolegą kilka rybek zaledwie, nie wiem co się dzieje, ryby wogóle się nie spławiały na powierzchni, może przez to , ze jest ta pełnia nie chce nic brać.

Klejenie to kiepska sprawa, będziesz kiedyś łowił i może ci odpaśc i co w tedy, zapasowy kołowrotek w plecaku nosić trzeba będzie, wdg mnie najlepiej poszukaj takiego samego kołowrotka, co ma np uszkodzone jakieś mechanizmy itp, a korpós jest sprawny, wtedy poprzekładasz.

No troche to drogie jest, może używki poszukaj w sieci, będzie tańsza.

Ma ktoś jakies info czy coś się tam dzieje, mam propozycje wyjazdu tam na kilka dni, interesuje mnie biała ryba, z tego co słyszałem to leszcze są tam pieknę, płocie również, pozatym nie wiem zbyt wiele.

Byłem niedawno 2 razy nad wisłokiem, na feedera, łowiłem na białe robaki, do tego zanęta sklepowa, i za każdym razem płocie wchodziły mi w zanęte, to było dosyć denerwujące poniważ, odrazu po rzucie było branie, oczywiście takie, że ciężko było zaciąć, jednak udało mi się z 2 płocie wyciągnąć, bardzo małe, może wie ktoś jak wyeliminować tą drobnice aby nie brała.

Ja niestety nie połowie na Trzcianie, brak czasu, jak mi się uda to może jedynie zaglądne na chwile zobaczyć to łowisko.

Dziś kilka godzin nad wisłokiem, brania dosyć częste tylko, że nic ciekawego płocie okońie itp, ogólnie sama malizna. Jeszcze zostałem skontrolowany przez panów z Straży Rybackiej, starają się widać, bo pontonem aż z Strzyżowa do Rzeszowa płyneli, także nie umknoł im żaden kłusol chowający się w krzakach .

Łowiłem na Tanwi kilka razy, właśnie w Harasiukach, rano wypad na grzyby , potem łowienie, ogólnie woda fajna, przeważnie dosyć silny uciąg , nie jest zbyt głęboka, można swobodnie brodzić, wiele osób spływa tą rzeką pontonami kajakami itp, nie wiem czy to prawda ale to co słyszałem to Tanew jest jedną z najczystrzych rzek w Polsce, ostatni raz byłem tam z 3-4 lata temu. Jadąc nad tanew z Rzeszowa przejeżdża się przez Krzeszów, gdzie jest odc. sanu na którym można połowić mając składke Rzeszów, także jak Tanew nie wypali można na san pojechać w drodze powrotnej.

Dziś zaczeło się troszke pechowo, dojeżdżałem na łowisko, była kałuża, chciałem ją ominąć, przejechałem blisko krzaka a tu jakaś gałąź schowana pośrud lisci i całe auto mi przerysowało, masakra , no ale jak już dojechałem to nawet rybki brały, jazik 30+, świnka około 35 cm, kilka okoni , płotek, i jeden kiełbik, ogólnoie brania bez przerwy praktycznie, na robala oczywiście.

Posiadam starą muchówke pisze na niej tak colonsay 7 fly 12 1/2 ft 9/10 Stan idealny, z pokrowcem, 3 cześci, kupiona w Wielkiej Brytani. Próbowałem zrobić fotke ale rozmazuje mi napisy. Chciał bym ją sprzedać ale nie wiem ile jest warta, może ktoś się orientuje w takich sprzentach i wie ile jest warta. kilka fotek

Aby uczestniczyć w tych zawodach to 30 zł trzeba zapłacić ?, nawet wtedy jak ma się okręg Rzeszów zapłacony?

Czyli oczko np: 5 na 6 , hmm troche małe, a co do tych kilku tyś złotych na pozwolenia, to w jakich granicach staw można wykopać, chodzi o powierzchnie maksymalą, i ile mnie więcej to kosztuje?

Mam takie pytanie, orientuje się ktoś w prawie, tz chodzi mi o to, jaki staw można sobie wykopać bez żadnych pozwoleń, czyli szerokość i długość, lub powierzchnia?

CD fotek, hmm rano pogoda wymażona, potem cisza przed .... i ulewa, no działo się

Szkoda, że w Żarnowej same chłopy były, wydawało mi się, że przynajmniej kilka osób będzie z osobą towarzyszącą (niestety byłem tylko ja:( ) no ale to był mój pierwszy zlot, może na soline bedzie lepiej kilka fotek z zlotu (na fotce 2 muj pierwszy kiełb od nie wiem sam ilu lat, nawet wyrosnięty, ucieszył mnie bardzo bo dawno dawno tej rybki nie złowiłem .