Marcin

Dodać jeszcze można B-) :kajaki- jak można pływać po zamulonym bajorze i mieć z tego przyjemność??Zalew Rzeszowski lata świetności ma dawno za sobą.Altanki na wyspach po co nocni łowcy robili by sie opalać?? Jasne że nie,by wyłowić te karpie,amury,szczupaki,sandacze największe bo wtedy jeszcze były.A teraz z przystani kajaków to można zlowić okonia na boczny trok.Pare ryb przyzwoitych jeszcze pływa np.sum jeden pod urwiskiem na 4metrowym dole i więcej tam nima nic :-)

Wczoraj byłem obczaić temat grzybowy z kobitą-ściółka w lesie bukowym mokra,w iglastym sucha jak pieprz.Grzyba jak narazie nie ma.

Pełen podziwu jestem dla tych co łowią na tym co nazywają,zalew" przecież żadnej przyjemności z łowienia na zamulonym syfie nie ma.Woda wiecznie koloru kakała,mały stawik od Kwiatkowskiego przedzielony opaską-zakwitnięty,żwirownia -olana,osrana przez tłumy.Fakt na zalewie jeszcze są ładne ryby ale jak to sie ma do spędzania miło czasu nad czystą wodą bez tłumu,syfu??ano ma sie bo mięsko musi być ;-)

Standardowo tam siedzieli gruntmeny dlatego nic tam nie ma od dawna.Masz 8km i nie wiesz gdzie kładka w Boguchwale ???B-)

Zwykły buraczek na wakacjac potem mają polaków za idiotów.

Tzn. Od mniej więcej czterech lat szkoda robić kilometry pod kładkę bo wyłowili wszystko.Jak lubisz dłubać okonie to powyżej kładki jakieś 500metrów skubią ;-)

Dobrze że nie poszedłem w dół mostu w strone mleczki tylko w góre.Nie ciekawe przeżycie spotkać topielca,z miejsca bym łyknął 0,5 litra by zapomnieć :-o

Łów na pierwszym ,.nisz"na głównym będą lepsze efekty a jak sie cieć doczepi to 0.5% załatwia bez problemu sprawe na nocke.TO NIE JEST ZBIORNIK PZW ! Ale bez szaleństw,to zdradliwa woda,paru tam nie wypłyneło.

Zmień w paincie rozmiar ze 100 na 50procent i zagra ;-)

Hmm...przyducha tylko czy chodzi Ci o Zbiornik Nowa WŚ czy Wisłok ??Byłem poniżej woda spoko lekko podniesiona ale nie syfiasta.Na spina kiepsko same małe ale miałem bułke pare testowych rzutów kulkami z buły i już wiem że bolonke z delikatnym zestawik polubią :-D

Mineły czasy Czarnej.Autostrada,dojazd pod samą wode,kempingowcy,to już nie to niestety.Szkoda bo kiedyś było tam sympatycznie,zwłaszcza na pierwszym stawie.

Byłem pomachać spinem poniżej Rzeszowa.Lampa nie z tej ziemi, z Wisłoka robi się pustynia.Brały sporadycznie małe klonki,okonie i tyle.Pierwszy raz widziałem tak czystą wodę w dole Rzeszowa, prawie jak odcinek górski W spodniobutach bez wychodzenia z wody przemierzyłem z dobry kilometr

Most na Zarzeczu będą remontować od Poniedziałku do 15go lipca i będzie zamknięty.Będą wymieniać drewniane belki na moście także na pewno nie zasyfią Wisłoka :-) ps.czy to płotka czy wzdręga( stawiam na płotkę) wessała smużaka :-D

Nowe okularki,jutro testing :-)

Lucek na płyciznach była czysta na głębszej wiadomo brudniejsza ale bez kakałka.Spinning to pasja a spławik to odskocznia chwilowa :-)

[ATTACH]27451[/ATTACH] Wrzucam na prośbę @ kaskadera moderatorzy już śpią [emoji3] Brzany łowimy od jutra ! Na forum nie prezentujemy zdjęć ryb złowionych w okresie ochronnym.

Miałem dwa dni temu sen że łowie na spławik .Sen się ziścił i kupiłem wczoraj w Karinie bolonkę u Dzięciołka (trochę sie dziwnie patrzył na mnie )Dziś pierwsze próby po parunastu latach nie łowienia na spławik wypadły o dziwo przyzwoicie Było trochę kleni i przyłowiona brzana...na czereśnie ,pewnie ze 40cm miała foty nie wstawiam bo to przyłów.

Toś pojechał po bandzie :-D

Nie dopisałem że ten sam klijent wygrał dwa razy-największy kleń 40 i najdłuższy okoń 31,5cm i został PRZE-MISZCZEM ;-)

Jeżeli chcesz zaczynać nauke od łowienia szczupaków,boleni i pstrągów to czeka Cie długa nauka :-D Daiwe bym zamienił na team dragona 5-21cw a kołowrotek na zaubera 3000 zestaw droższy ale starczy na lata.

Wyniki będą na PZW KLEŃ STRZYŻÓW ale ktoś je tu na pewno też wstawi.Co do ,,FAWORYTA" to jest chłopaczyna mocny nie ma na niego bata ;-)

klenik

Szacunek za organizacje dla ,,Kleń Strzyzów' .Jedzonko do woli i miła atmosfera na pierwszym poziomie.Nagrody każdy wylosował.Moje dwie rybki wstawiam,co do pierwszego miejsca za dwie największe ryby się nie wypowiadam.....

Odwiedziłem okolice Strzyżowa,dawno tam nie byłem a jutro zawody .Więc tak;woda niska i trącona,klenie jak nie brały tak nie biorą.Złowiłem dwa ledwo wymiarowe,okoni pod dostatkiem ale żadnych wielkich za to widać że chłopaki ze Strzyżowa grubo zarybiają pstrążkami bo trochę ich przełowiłem nie miarowe ale jest ich sporo i tak trzymać .Także jak jutro ktoś złowi wymiarowego klenia to powinien się już cieszyć

Tragedia z tą Brzózą aż przkro patrzeć zwłaszcza że wspomnienia z czasów licealnych na wycieczkach z dziewczynami pozostają bezcenne :-)