Zbigniew

,, może przez to że mało jeździłem,, To może być. No rewelacji nie ma szczególne gdy zrobiło się chłodniej. Latem że szczupakiem nie było najgorzej. Trafiał się też mały sandacz i boleń. Na fotce ryba z 1 grudnia.

Pewnie San, gdy przybiera bolenie lubią brać.

Jedno branie i jedna ryba. Wychodzi a to że z drapieżników najłatwiej idzie tam złowić bolenia.

Ponieważ mam kilka dni wolnego postanowiłem częściej bywać na rybach. Niestety pobliski San wysoki i przejrzystosc wody równa zero, więc pozostają pobliskie bajorka. Po wczorajszej nieudenej wyprawie feederowej na Czyste kolega namówił mnie na powtórkę że spinem dzisiaj z rana, miały być sandacze. Niestety "bankowe" miejsce obsadzone było przez gruntowców, więc pozostały płytsze rejony zbiornika. Obecności sandaczy w tej wodzie nie stwierdziliśmy. Przez prawie cztery godziny złowiłem szczupaka 56 cm a kolega okonia. No i jedno uderzenie bolenia, nie wiem jakim cudem się nie zapiął. Gruntowców dużo ale u nich też nie bralo, jeden z nich zdesperowany łowił na trzy wędki. Miał pecha bo przyjechała PSR i zapłacił dwie stówy.

Dzisiejsza rapa

Na stronie PZW Rzeszów nie ma żadnego zakazu więc można łowić.

Pewnie coś kombinują i nie chcą żeby to wędkarze to widzieli. Gdzieś na Facebooku widziałem widziałem fotę z tych prac i było widać było na brzegu pełno pojemników chyba z jakąś chemią.

Ja bym wybrał drugą opcję. Ale ja nie łowię na tamtym odcinku rzeki.

Przez koronawirusa protest może w ogóle może się nie odbyć a petycja z powodu ważniejszych spraw trafi na dno szuflady. Mamy trochę pecha. Obym się mylił.

Jak chcę dowiedzieć się coś o łowieniu ryb , to w przeglądarkę wpisuje wędkarstwo, a jak coś o hodowli ryb w akwarium to akwarystyka. Tak jest najprościej i najskuteczniej.

Chyba dopiero za rok, ale kampanie wyborczą możesz już zaczynać. Bywałem na kilku wyborach nowego zarządu i chętnych na to zaszczytne stanowisko nigdy za wielu nie było. Także szanse na wybór spore.

Jakieś zawody federowe.

Dziękuję za wyróżnienie.

Na klenie szkoda jechać bo sumy je zjadły Dzisiejsza kijanka

Dzisiaj rano wiatr ,deszcz i miały być szczupaki.

Z powodu silnego wiatru odpuściłem sobie San i pojechałem na to bajorko. Jeden kontakt z rybą.

Z Effzetta może bardziej pod sandacza Persh Special 12g. Oglądałem na Langiewicza w Rzeszowie 230/12g i jak dla mnie na pobliskie zalewy do główek 5-7g i gum 3'' super opcja. Krótsza wersja tylko 190cm.

Posiadam Flesh Zander 229/22 i według mnie te 5g to takie minimum dla tej wędki. Ty pewnie będziesz łowił po okolicznych bajorkach, także nie wiem czy to nie będzie za ciężko, chyba że 5g ale większe gumy. Ja łowie w pobliskim Sanie i stosuje trochę większe gramatury ,ale bardzo fajnie się nią łowi. Niektórzy piszą że można tym kijem łowić główkami 30g plus guma , ale według mnie 22g plus guma to max przy agresywnym prowadzeniu przynęty.

Nie ma takiej miejscowości nad Sanem, ale jest Leżajsk, ostatnio woda przybrała 25cm. Sprawdzaj w serwisie Pogodynka wodowskaz Rzuchów.

Jaxon Grey Stream fajny UL nie tylko na okonie . Kupiłem w tamtym roku wersję 228/7g za niewiele ponad 100 zł, wziąłem go ponieważ stuningowałem swojego microflexa drzwiami samochodu. No i po roku użytkowania mogę powiedzieć że to dobrze wydane 100zł. U nas na forum wędka przeszła bez większego echa, chociaż na innych forach trochę się o niej pisało i były to głównie pozytywne opinie. Znajomi którzy przez chwile łowili tym kijkiem byli mile zaskoczeni.Porównując ten kij do microflexa to jest bardziej smukły i wolniejszy. Także jak ktoś lubi łowić okonie na szybkie wędki to raczej nie będzie propozycja dla niego. Często gdy miałem tylko 2 godziny czasu na ryby, brałem tą wędkę na pobliski San pobawić się z małymi rybami.Łowiłem głownie na małe obrotówki i woblery, nawet na niezbyt ciężkie boleniowe. Bo próbuje złowić to co akurat żeruje.Jeśli ktoś zaczyna przygodę z ultra lekkim spiningiem to jest to bardzo dobra propozycja. Podsumowując -świetny stosunek ceny do jakości. Jeszcze fotka z dzisiejszym boleniem na tą wędkę.

Koledzy , czy woda poniżej Rzeszowa nadaje się do spiningowania? Proszę o szybką odpowiedź bo za godzinę mam zamiar jechać. U mnie San brudny i przybiera.

Dzisiejszy boleń, jeśli chodzi obrania to normalnie,to znaczy kiepsko.

Ogólnie rzecz biorąc, to tak jak napisał Maju. Ja bym zwrócił uwagę także na wodowskazy w Dynowie, Przemyślu i Trynczy na Wisłoku. Bo jak tam zacznie przybierać to za dzień albo dwa to samo będzie w Krzeszowie. O przejrzystości wody pogodynka niestety nic ci nie powie. Dla mnie jak przynętę widać na 10cm to jest dobra. Jeśli chodzi poziom wody, to w Krzeszowie od 300cm można śmiało spiningowac,ale im mniej od tego stanu to tym lepiej. Do maja jeszcze trochę czasu i wiele może się jeszcze wydarzyć.

Wiosna, ryby coraz bardziej aktywne, chociaż na powierzchni życia bardzo nie widać. Dzisiaj dwa klenie i boleń.