Skocz do zawartości

GRZEGORZW

Użytkownicy
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

14 Good

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. GRZEGORZW

    Stawy w Weryni

    Potwierdzam w tym roku można zabierać amura i nie ma limitu dobowego i wymiaru ochronnego. I to nie tylko na stawach Weryni ale we wszystkich zbiornikach Pzw Rzeszów. Każdy członek Pzw przy opłacie karty wędkarskiej z składką na zagospodarowanie wód Pzw Rzeszów powinien dostać erratę do zezwolenia na amatorski połów ryb. Decyzja ta podobnie jest uwarunkowana decyzją Zarządu Głównego w Warszawie. To co mi udało się ustalić to jakiś główny ichtiolog ( JAKIŚ GENIUSZ) genialnie wpadł na pomysł ,że amur jedząc roślinność i przy okazji czyszcząc zbiornik wydala bardzo dużo azotu. Wydalony azot wpływa w lecie na przyduchę zbiorniku i amura winią za śniecia ryb w czasie upałów. Do tej pory nikomu to nie przeszkadzało. Jeśli chodzi o zbiorniki nol-kil to podejrzewam ,że też można zabierać amura zgodnie z tą decyzją Pzw Warszawy, ale nikt z okręgu oficjalnie tego nie powie. Koła będą robić wszystko ( i bardzo dobrze) ,żeby ten amur jak najdłużej był w tych zbiornikach. Rozmawiałem ,że Państwową Strażą Wędkarską to oni nie maja podstaw do ukarania delikwenta za zabranie amura z nol-kil bo to ryba nie jest objęta ochroną.( ale tego do końca nie wiedzą. Także proszę na razie amura z noll-kil zostawić w spokoju. Przecież kto jak nie my wędkarze możemy go jak najdłużej uratować - bo jest atrakcją wędkarską dla nas.
  2. Witam. Zainteresowany jestem taką inicjatywą. Mogę podpowiedzieć ,że zbiornik w Turzy koło Sokołowa Młp. jest możliwy do wydzierżawienia. Właścicielem są lasy Państwowe, którym skończyło się przymusowe zagospodarowanie bo brali dotację Unijną na wybudowanie tego zbiornika. Miesiąc temu proponowali Pzw na przejęcie. Rok temu został całkowicie spuszczony ale teraz jest napełniony. Zbiornik zadbany ,duży przy drodze asfaltowej koło lasu. Mogę zdjęcia przesłać jutro. W razie pytań to proszę na tel. 600828890
  3. GRZEGORZW

    Lipie

    Nie każdy karp zachoruję w danym roku. Tak jak pisałem zachoruję karp osłabiony. to tak jak u człowieka nie każdy zachoruję na grypę w momęncie kiedy panuję. To są moje wnioski wyciągnięte po kilku latach zajmowania się swoim stawem i z tą chorobą.
  4. GRZEGORZW

    Lipie

    Panowie. Czytam te wpisy odnośnie zdychania karpi w zbiornikach Lipie itp., kwestie zatrucia wody, dużego nęcenia, przyducha itp. Totalna bzdura i są to przypuszczenia wędkarzy. Prawda jest taka ,że jest to wirus , który atakuję 99% karpia i przeważnie królewskie na wiosnę gdy temperatura wody osiąga ok. 10 do 16 stopni ( w tej przedziale największa zachorowalność karpia).Ryba po letargu zimowym jest osłabiona i podatna na tego wirusa , który dostaję się większości przez skrzela.W temperaturze wody 20 stopni wirus ten jest nie aktywny. Ryba która zachoruje na tego wirusa i uda się jej przetrzymać nie zdechnąć bo jest silna do końca swojego życia nie zachoruję już na tą chorobę tylko będzie nosicielem tego wirusa i zawszę o tej porze roku gdy temperatura będzie sprzyjać będzie zarażać pozostałe karpie. I dlatego widać jak z roku na rok przybywa ilość zdechłej ryby jak i zbiorników z tą chorobą. Wina też jest po stronie związku , który sukcesywnie zarybia zbiorniki karpiem handlowym zakupionym w gospodarstwach rybackich w których ten wirus już masowo występuję. Przykłady zbiorniki komercyjne przy gospodarstwach rybackich-masa śniętych ryb tylko tam szybko te ryby są zbierane, żeby klienta nie odstraszać. Niektóre gospodarstwa rybackie ,żeby ograniczyć zdychanie ryby w 2 lub 3 roku(gdzie już karp może być do sprzedaży) chowu celowo na etapie małego karpia zarażają tą rybę tym wirusem. Na tym etapie śmiertelność jest mała a jeśli jest to mała strata dla gospodarstwa. Ryba ta jest już nosicielem tego wirusa i nie zdechnie w gospodarstwie i oto chodzi. A związek PZW jesienią zakupi taką rybę i zarybi nasze łowiska i mamy co mamy jak co roku o tej porze . I będzie się to nasilać z roku na rok. Zauważcie ,że są to zbiorniki z dużą obsadą karpia. Dla pocieszenia dla smakoszy , mięsiarzy jak zwał to zwał jest to wirus nie grożny dla człowieka.
  5. Tak dalej w tym roku w Kole w Raniżowie można będzie zapłacić dopłatę na zbiorniki TB.Pod koniec miesiąca na pewno będą znaczki u skarbnika.Podaję nr telefonu. do Skarbnika:666942004
  6. W TEJ CHWILI CHYBA ŁYŻWAMI.
  7. GRZEGORZW

    Wisłok

    Panowie wędkarze.czytam wasze wpisy odnośnie ptaków, bobrów-i pytam co wam jeszcze będzie przeszkadzać.narzekacie na brak rybostany przez ptaki. Ptaki zawsze były i będą czy się wam to podoba czy nie. Nie ich wina,że brak ryb i one też chcą żyć jak i my wszyscy. Panowie 90% za braku populacji ryb a szczególnie większych osobników odpowiedzialni są sami wędkarze-rozglądnijcie się wokół siebie a jak nie- to po znajomych. Którzy z nich wypuszczą złowioną rybę( nie wspomnę o wymiarach,okresach ochronnych). Owszem są jednostki którzy innaczej do tego podchodzą, ale to może 1 % wędkarzy.ten procent w każdym rokiem jest większy w ,ale jest to wśród wędkarzy młodych, którzy do wędkarstwo traktują jaką hobbi a nie jako tzw. Polowanie na mięso. Dlaczego jest w polsce tyle grubej zwierzyny w lasach- ponieważ myślistwo to już teraz nie mięso( bo nawet zabicie zwierzęcia to dla myśliwego pózniej problem co ma z tym zrobić ) i takiej presji nie ma jak nad wodami. Panowie- a dlaczego są ptaki-bo my ludzie,wędkarze dajemy im spokój i nie zjadamy ich. A panów którym ptactwo przeszkadza radze nie wychodzcie na wodę-bo to nie nic wspólnego z wędkarstwem.
  8. To nie prawda, że koło raniżów mogło by się rozpaść, jak by nie było wędkowania na wilczej woli. Owszem większość z naszego koła wędkuje na wilczej woli bo jest blisko. Kolega nie wie z czego koła się utrzymują.ze składek na zagospodarowanie wód (taką musimy wykupić, żeby wędkować na wilczej woli) koło nie ma ani złotówki tak ,że nie ma to wpływu czy wilcza będzie otwarta na wędkowanie. W kole zostaje kasa z składek członkowskich, którą i tak musieliśmy opłacić bez względu gdzie byśmy wędkowali.koło należy do okręgu rzeszów i opłacamy z składki członkowskie w okręgu rzeszów. Wiele naszych wędkarzy jest za tym,że za wcześnie otwierany ten zbiornik. Otwarcie to nabijanie kasy okręgowi tbg. Uważam,że otwarcie tego zbiornika pod konie czerwca to, też problem upilnowania przez okręg tbg zakazu wędkowania. Zbiornik może być wyłączony z wędkowania, ale nie może być wyłączony z urzytkowania.(wyobraście sobie sytuacje:wakacje, mase namiotów,a w nocy i tak było by wędkowanie. Ludzie by interwencje w stosunku do okręgu tbg a oni i tak by nie dali by rady tego upilnować na tak dużym zbiorniku i wstyd dla tarnobrzega ), święty spokój dla tbg-zezwolić wędkować. Tylko co? Niewymiarówki. I tak wędkarze 80% wyłowią. A dla ciekawości to tydzień temu było zebranie sprawozdawcze w naszym kole. Jak co roku panowie z okręgu tbg byli na takich zebraniach. Tym razem nie . Chyba po prostu bali się przyjazdu . Chłopaki tylko czekali ,żeby ich dorwać( to co się odwlecze to nie ucieknie) chłopcy poczekają. Ja na ich miejscu też bym nie pojawił.
  9. Ja wolę zapłacić więcej, ale nie w tym okręgu.
  10. OWSZEM. MOŻE BY OPŁACIĆ W KOLE, ALE SAMO SŁOWO "TARNOBRZEG" TO ODSTRASZA MNIE I NIE TYLKO MNIE. NIE DOKONAM JAKIEKOLWIEK OPŁAT W TYM OKRĘGU. TO CO ZROBILI Z WILCZĄ WOLĄ TO POKAZALI CO DLA TEGO OKRĘGU ZNACZY WĘDKARZ-jest to osoba która, tylko ma dokonać wpłaty i na tym się kończy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.