Skocz do zawartości

rurek22

Użytkownicy
  • Postów

    130
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rurek22

  1. Sam fakt, że taka dyskusja trwa i rozpala emocje jest już niezwykle pozytywny. Żaden akt prawny ani oświadczenie nie spowoduje, że staniemy się z dnia na dzień krajem typu Anglii czy Holandii w kwestii traktowania ryb ,ale nikt nie może zaprzeczyć ,że polskie wędkarstwo cywilizuje się systematycznie. Argumenty zwolenników C&R przywoływane w dyskusji ,na zasadzie "kropli drążącej skałę" przyczyniają sie do zmian w środowisku wędkarskim. A postęp można dostrzec wyraźnie przez obserwację przeciwieństwa. Spędziłem kapitalne 10 dni w pensjonacie nad brzegiem cudownego Bugu (zbieram się żeby napisać parę słów nt ) i to co obserwowałem po ukraińskiej stronie uświadomiło mi jak , mimo wszystko, daleko zaszliśmy. Więc dyskutujmy (nawet zażarcie ) bo zawsze coś z tej dyskusji zostanie w głowach.
  2. Przeciwko Pobieraczkowi, i kilku innym tego typu serwisom toczy się obecnie postępowanie prokuratorskie o oszustwo. Maile są bezkosztową próbą wywarcia presji celem uzyskania nienależnego świadczenia. Nie ma na razie przypadków pozwania przez Pobieraczka "dłużników" do sądu. To raczej Pobieraczek jest przedmiotem pozwów. I ,jężeli ,zostanie stwierdzone, że prowadzili działalność z naruszeniem prawa, będą mogli swoimi roszczeniami podetrzeć sobie... Tym niemniej Panie i Panowie- wchodząc na wszelkie portale ( w tym i rzekomo darmowe ) wymagające podawania swoich danych oraz logowania, ZAWSZE i BEZWZGLĘDNIE zaczynajmy od zapoznania się z Regulaminem. Jeżeli są w nim odnośniki do płatności lub nie jesteśmy w stanie zrozumieć jego treści - odpuśćmy sobie tą stronę !!! Regulamin jest święty. Ostatnio znalazłem taką DARMOWĄ stronę. Faktycznie pobieranie danych było za darmo!!. Ale w regulaminie była zgoda na wysyłanie do mnie SMSów z informacjami o nowościach. Minimum dwóch w miesiącu. Po 24 zł za szt. Wyrażając zgodę na taki regulamin pakujemy się w problemy. Mało prawdopodobne jest , żeby operator takiej strony podał nas do sądu (koszty i ryzyko przegranej) ale może nas umieścić w Krajowym Rejestrze Dłużników. A to na parę ładnych lat może skomplikować nam życie.
  3. Dokładnie. 5 tabletek to zdecydowanie za dużo. 2 wystarczy. Ja lata temu też zaaplikowałem sobie parę tabletek dziennie. Nie tylko komary mnie omijały. Żona też :D Sam nawet czułem swój zapach witaminowy.
  4. Panowie, ostrożnie z preparatami antykomarowymi. Zwłaszcza dozowanymi na gołą skórę. Kupę świństwa wchłania się do organizmu. Osobiście polecam zwykłą witaminkę B . Oczywiście z witaminą też trzeba uważać. Dwie dziennie w zupełności wystarczą."Kurację należy zacząć kilka dni przed okresem wędkowania . Komary będą was omijać szerokim łukiem.
  5. rurek22

    Wisłok

    Rano byłem na spacerze w rejonie Siedlisk. Woda lekko trącona ale w zupełności nadaje się do wędkowania. Wiele stanowisk było zajętych. Niestety kontuzja nie pozwala nie tylko na wędkowanie ale nawet na podejście do wody.
  6. rurek22

    Nasze zdjęcia

    Jakiś zamek na Słowacji pstryknięty przez szybę i krzaki z jadącego autostradą samochodu. Autor - Moja Żona. Sprzęt - idiotenkamera Sony Cybershot :D
  7. rurek22

    Na grzyby

    W niedzielę byłem w lesie w Straszydlu. Rosły ładne podciecze , kwitły piękne storczyki. Myślę ,że po wczorajszym deszczu, pod koniec tygodnia można będzie szukać pierwszych prawdziwków.
  8. rurek22

    Opłaty 2012

    W sobotę pojechałem do Dynowa opłacić kartę. Przede mną kończył opłacać plik kart (na oko 10 ) człowiek z okręgu rzeszowskiego. Za mną stał również kolega z Rzeszowa. W kontekście polityki okręgu rzeszowskiego to miły widok świadczący o zdrowym podejściu kolegów wędkarzy. Sympatyczny pan ze sklepu w Dynowie poinformował mnie, że trend jest masowy a ludzie zarzekają się , że nawet dopłat do Rzeszowa nie będą robić. Gratuluję panom z Zarządu rzeszowskiego dobrego samopoczucia.
  9. Ja myślę raczej o jakiejś wodzie stojącej. Czyli staw o pow minimum 1 ha. Przy okazji pozyskiwania kruszywa na autostradę mogło ich trochę powstać. Zbiorniki zaporowe są również do pozyskania ( PZW jest tylko dzierżawcą) ale to kwestia przyszłości. Najpierw należy utworzyć Stowarzyszenie, wydzierżawić wodę i w boju sprawdzić swój potencjał. Jeżeli znajdzie się parę aktywnych osób to temat musi wypalić. A wtedy można startować po konkretniejsze wody.
  10. Temat jakby zamarł a jest wart kontynuowania. Myślę , że trzeba w takim razie podejść od innej strony. Jeżeli któryś z kolegów wie o sensownym zbiorniku do wydzierżawienia ,to proszę o taką informację. Ja postaram się ustalić na jakich warunkach byłaby możliwa dzierżawa i przedstawić propozycję. Być może konkretny zbiornik na konkretnych warunkach spowoduje, że uda się zebrać grupę startową.
  11. I właśnie w tym celu trzeba się spotkać. Ustawa o stowarzyszeniach daje duże możliwości a umowę dzierżawy można tak sformułować żeby dawała gwarancję długoletniego użytkowania akwenu (ów). Poza tym PZW nie jest właścicielem większości wód którymi zarządza a mimo to jest niemal monopolistą . Obecnie w wyniku budowy autostrady pojawią się "Na rynku" nowe akweny. Osoby mające informację nt takowych będą mogły wnieść znaczący wkład . Panowie . Jeżeli nie teraz , to kiedy ?
  12. Na forum możemy podyskutować , lecz jeżeli chcemy cokolwiek ustalić i podjąć jakieś realne działania , trzeba się spotkać. To ,że trzeba coś zmienić, czuje większość z nas. Proponuję - spotkajmy się w kwietniu lub maju i pogadajmy. Jeżeli coś się z tego urodzi - będzie rewelacyjnie. Jeżeli nie - po prostu część z nas się pozna. Potrzeba niewiele : jakiś lokalik na kilka godzin i chętni . Jeżeli znajdą się chętni i lokalik to termin jest do dogadania. Odnośnie lokaliku, o ile trzeba go będzie wynająć a kwota będzie rozsądna - deklaruję jej pokrycie. To na początek. Reszta jest kwestią otwartą. No to do dyskusji i propozycji.
  13. rurek22

    Dowcipy różne.

    Przypomniała mi się "Zaplatajka" z lat 80-tych. Trochę długawa ale ponadczasowa. Najlepiej brzmi opowiadana po kilku głębszych. Rzecz dzieje się podczas walki finałowej Mistrzostw Europy w zapasach. Mają walczyć Polak i , oczywiście , Ruski Trener poucza Polaka : Józek, jesteś dobry, masz szansę tylko musisz uważać na jego słynną Zaplatajkę. Jeszcze nikomu nie udało się wyjść z tego chwytu. Nie ma na to mocnych. Trwa walka, Polak nieźle sobie poczyna niestety chwila nieuwagi i Rosjanin założył zaplatajkę. Polak nie wie gdzie stopa, ręka, plecy, kolano. Nagle poczuł przy ustach coś miękkiego - nie namyślając się ugryzł. Walkę wygrał. Po dekoracji podbiega do niego podniecony trener : Józek, jak ty to zrobiłeś, że wyszedłeś z zaplatajki ? Na to Józek : trenerze , trener nawet nie ma pojęcia jakiej potwornej mocy człowiek dostaje..... jak się w jaja ugryzie.
  14. rurek22

    Sklepy wędkarskie

    Ponieważ w tym wątku często pojawiają się kwestie nierzetelności lub błędów popełnianych przez sklepy internetowe: np ograniczające prawo do zwrotu ,chciałem uświadomić wszystkim ,że zgodnie z Ustawą o Ochronie Niektórych Praw Konsumenta z dnia 02 marca 2000 r art 7 ust 1. każdy kupujący w sklepie internetowym ma prawo do 10 dni od otrzymania towaru odstąpić od transakcji oraz zwrócić towar. I nie ma tu nic do rzeczy czy odebraliśmy przesyłkę czy nie lub czy oglądaliśmy towar przy kurierze. Co więcej nawet nie trzeba podnosić kwestii niezgodności towaru z zamówieniem. Po prostu możemy się rozmyślić. A konkretne brzmienie art 2 jest następujące : " Art. 7. 1. Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie, w terminie dziesięciu dni ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1. Do zachowania tego terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem." Odnośnie formy pisemnej składania oświadczenia o odstąpieniu od transakcji, uznawane jest ,że w przypadku zakupu w sklepie internetowym wystarczające jest wysłanie maila na podany na stronie sklepu adres. Termin 10-dniowy liczy się zgodnie z art. 10 ust 1 , od dnia wydania towaru czyli otrzymania przesyłki. Tak więc nie dajmy się nabijać w butelkę nierzetelnym sprzedawcom wysyłającym towar niezgodny z zamówieniem i odrzucającym prawo do zwrotu jakimś sloganem typu "było oglądać przy kurierze"
  15. Wypuszczanie ryb bezpośrednio po złowieniu może wystraszyć stado jeżeli łowimy "pod nogami" . Ale wtedy trzepocząca się w siatce ryba również będzie skutecznie odstraszać. Natomiast przy łowieniu na dalsze odległości nie ma to znaczenia. Łatwo można zaobserwować taką zależność : spięcie się ryby bezpośrednio po zacięciu powoduje natychmiastowy zanik brań, jeżeli ryba wypnie się w końcowej fazie holu (co można porównać do wypuszczenia ) nie zaobserwowałem zaniku brań. Apeluję więc do wszystkich : wypuszczajmy natychmiast ryby których nie zabieramy.
  16. Panowie. Człowiek prosił o porady dla początkującego więc nie wpuszczajmy go w przeżycia ekstremalne w postaci kołowrotka o ruchomej szpuli. Zwolenników tej metody zapytam o wyrzucanie lekkiego zestawu (np 1,5g) na 15-20 m bo ściąganie to prosta sprawa - trzeba po prostu 5 razy częściej zakręcić korbką Jak wygląda ręka po 5 godzinach łowienia nie muszę wspominać. Ktoś wspomniał o lepszych wrażeniach z holu. Proponuję poprawiać wrażenia poprzez stosowanie delikatniejszego kija oraz możliwie najcieńszej żyłki. A podnosić sobie adrenalinę można na różne sposoby - np stosując zamiast haczyka zagiętą szpilkę . Tylko po co?
  17. Kupiłem dziś haczyk 10. Używany. Trochę tępy ale podostrzę i będzie jak znalazł na sezon 2012. Co prawda miałem zamiar w przyszłym roku nie używać haczyków , bo roboty z tym od cholery a wyniki takie same jak bez haka, ale skoro zainwestowałem to pozostanę przy konserwatywnym wędkarstwie.
  18. Ty @rapala często dochodzisz do wniosku, że dawno już nic nie kupiłeś?:D. Mam niejasne przeczucie graniczące z pewnością, że mógłbyś urządzić niezłą wystawę sprzętu i techniki wędkarskiej.
  19. rurek22

    Opłaty 2012

    Wbrew pozorom to nie jest takie abstrakcyjne i niemożliwe...
  20. rurek22

    Rzeka Strug

    Niestety , do tego by łososie doszły do Strugu:D:D potrzebne są jeszcze przepławki na zaporach w Rzeszowie i Włocławku. O ile w Rzeszowie jest budowana to o Włocławku nie słyszałem. A wracając do stopnia, to dziwiłem się, że tak długo nikt nie zainteresował się nim pod kontem minielektrowni. Jeżeli ta demolka jest wstępem do budowy takiej elektrowni to może i dobrze. Z tego co wiem to obecnie warunkiem takiej budowy jest wybudowanie przepławki dla ryb. Więc może to Strugowi wyjść na dobre.
  21. To właśnie jest tutaj! Do zdjęć należy dodać całkowity brak turystów (poza terenem pałacowego parku położonego po obu stronach granicy) dzikie i bez widocznej presji wędkarskiej ,odcinki Nysy Łużyckiej i Bobru oraz niezliczone jeziorka oraz łowiska specjalne . Słowem - raj dla włóczęgi i wędkarza.
  22. Bóbr przepływa niedaleko ale jest tam znacznie większy. A jeziorka leżą na terenie największej na świecie moreny czołowej.
  23. To może trochę naprowadzę - zdecydowanie na zachodzie Polski. A co powiecie na to jezioro i przepływającą niedaleko pstrągową rzeką. Kolory naturalne.
  24. W poprzednim poście miałem na myśli nie tak daleko od Sudetów a nie Podkarpacia.
  25. @rapala dobrze kombinuje. w Sudetach są tzw "kolorowe jeziorka" ale jest ich 4 są małe i tysiące ludzi tłoczy się przed kasą biletową,żeby je zobaczyć. A nie tak bardzo daleko mamy za free większe, ładniejsze i bez ludzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.