-
Postów
933 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
49
Treść opublikowana przez lisses
-
A ja szukam jeszcze odrobinę miejsca w pudełkach na nowe cukierki, mam nadzieję, że znajdę wreszcie odrobinę czasu co by wyskoczyć na rybki:)
-
Jak najbardziej tak, a czy to woda Krosna czy Rzeszowa to sam sobie zdecyduj, bo ten sam odcinek rzeki tj nizinny czyt. od źródeł do jazu poniżej mostu w Lutczy. Ja uznaję ten odc. jako rzeszowski i nie muszę robić wpisu w rejestrze o. Krosno:D Tak na marginesie to witamy na forum.
-
Gratulacje rybek Panowie! Ja po weekendzie to kaca i wspaniałe madziarskie wspomnienia mam.
-
Na ten moment jak najbardziej na tak:) 10. lisses
-
Na Sanie łowić można od źródeł bez początkowego odc. który leży w BPN tj krótki odc. między nieistniejącymi m. Beniowa a Sokoliki i od okolicy m. Łokieć aż do ujścia potoku Hulski, czyli kilka km poniżej Zatwarnicy, gdzie zaczyna się rezerwat Krywe w którym to obowiązuje zakaz wędkowania. Rezerwat kończy się przy moście w m. Studenne i poniżej jak najbardziej można łowić, do miejsca w którym była kładka (kilkaset metrów powyżej ośrodka PGNiG) to odc. górski poniżej już woda nizinna. Nie wiem dlaczego jest zakaz spiningowania a spławik i przynęty roślinne dopuszczone jak najbardziej. Rozumiem, że tarło pstrąga, ale przecież tam pstrąga jak na lekarstwo, a miejscowi i tak na robaka łowią kiedy chcą i co chcą. Granice rezerwatów, parków narodowych i wszelkich form ochrony można podejżeć na http://geoserwis.gdos.gov.pl/mapy/. Mam nadzieję, że jasno to opisałem.
-
Dziś kilka godzin nad wodą, bez szału, świnka w trale więc zjechałem niżej. Kilka okołowymiarowych kleników i jeden czterdziestak się trafił.
-
Gratulacje, piękne rybki:)
-
A ja kleni c.d. Dwie godzinki nad wodą. W zasadzie to dziś było bardzo wiosennie, klenie zaczynają żerować przy powierzchni. Złowiłem ok. 20 rybek z czego kilka w granicach 30cm i jeden na 40+.
-
Gratulacje, bardzo ładny klon, fotka również Jako nie wtajemniczonemu, przybliż kto to ten dżodżo:D
-
Faktycznie, wczoraj się ładnie gotowało:)
-
Na zalewie 30 zł dniówka a powyżej i ponniżej 40.
-
Ładny pstrunio, ja dziś też spędziłem kilka godzin nad wodą, niestety załamanie pogody nie wpłynęło pozytywnie na aktywność rybek. Co prawda złowiłem kilkanaście kleników ale wielkością nie powalały, brania mega delikatne. Ale za to wiosna już wszędzie:D
-
Z tego co mi wiadomo, to porozumienie obejmuje tylko odc. nizinny tj. od mostu drogowego w Bziance do ujścia rzeki Stobnica. Powyżej jest woda górska.
-
Brawo Tomku, u nas jeszcze nie widziałem żabek ale to już kwestia najbliższych dni i będzie "wielkie żarcie". Od dnia dzisiejszego zapowiadają opady które raczej na pewno wpłyną pozytywnie na aktywność płazów, którą należy próbować wykorzystywać
-
Nie wiem czy było...ale odświeżam:) Tarło naszych łososi.
-
Jeszcze raz gratuluję Piotrku! Mimo nie napawających optymizmem prognoz pogody wybrałem się dziś z rana w poszukiwaniu kleni. Wszystko było: śnieg, deszcz, wiatr ale klenie również W zasadzie to kilkanaście na brzegu wylądowało. Jakiś Pan przechodząc ironicznie zapytał, "czy wy nie macie już co jeść, że w taką pogodę nad rzeką łazicie"... uśmiałem się na maxa:D
-
... odpowiednie działania... ciekawe jakie? Będą rozpytywać po innych urzędach i instytucjach a czterech liter nikt nie ruszy. Podaj WIOŚ jak najwięcej szczegółów, dowodów na takie nielegalne zrzuty ze zdjęciami i dokładną lokalizacją, coś będą musieli zrobić, choćby sprawdzić czy jakiś podmiot czy osoba fizyczna posiada pozwolenie wodnoprawne na odprowadzanie ścieków i ewentualnie pobrać próby wody (ścieków) do badania. Znając życie to prawdopodobnie po dwóch miesiącach zrobią oględziny a później umorzą sprawę, ale trzeba reagować może w końcu mentalność ludzi zacznie się zmieniać. Np. jeśli WIOŚ będzie dostawał kilka razy w roku zgłoszenie o takich praktykach powiedzmy na ciurku który opisujesz to uważam, że ludzie pójdą po rozum do głowy i przynajmniej proceder ten się ograniczy bo o jego zlikwidowaniu nie mamy co marzyć niestety.
-
Dzięki. Szczerze to chciałbym tam kiedyś żyć, póki co mam do niej ok. 100 km:D, dlatego dość często tam bywam.
-
W dolinach już bez śniegu, ale wyżej jeszcze chwilę poleży Pogoda super.
-
Nocleg? Ale to chyba jednodniowy zlot:D Ta agroturystyka jest tuż opok woprówki jakby co. Myślę, że lepiej będzie mimo wszystko nad zalewem, koledzy którzy będą chcieli łowić stacjonarnie to raczej tylko na zalewie a kto będzie miał ochotę na spining czy muchę może te kilka km. podjechać wyżej czy niżej zapory.
-
Masz rację, jak będzie ok. 20-30 chłopa, na woprówce może być ciasno i jeszcze te wszechobecne tony śmieci pozostawione przez turystów.
-
Kleni c.d.
-
Z racji tego, że pogoda sprzyja:D wybrałem się nad wodę. Woda 30 cm w górę i lekko trącona, a i klenie dziś jakby jakieś markotne. Kolosów nie było ale ale kilka średniaków udało się złowić A śladów wydry coraz to więcej, czyżby nie lubiła ikry?
-
Uważam, że Besko jak najbardziej się nadaje. Zbiórka i cała "właściwa integracja" np. przy woprówce. Dlaczego? Dużo miejsca, można zwodować pływadełka, jak również łowić z brzegu a i miejsce na ogień jest. Spining i mucha jak najbardziej poniżej i powyżej zalewu.
-
Nawiązując do tematu tak się zastanawiam po co firma która na okładce katalogu zamieszcza takie hasełka, w swojej ofercie ma "pozłacane" pałki ... wróć, obuchy:D No chyba, że to przedmiot do samoobrony np. przed niedźwiedziami w Bieszczadach.