lisses

Nie widziałeś tej siwo-szarej jeżynki?

Jakby ktoś nie wiedział od czego zacząć przy kręceniu much to polecam oglądnięcie filmu. Instrukcja od 9 minuty

Takie kiedyś widziałem na bardzo górnym sanie Imitacja jętki górskiej.

Małysz by był mega zadowolony, mega skuteczny i łowny woblerek an każdy gatunek.

jeszcze garstka )

O takie jeszcze Ołówkowane, dzięki Kroku i takie wiosenne

Jak tak jutro będzie, to w czwartek nie ma co jechać

Chruściczek

Były świnki, płocie, nawet jelec się trafił

Miło spędzony dzień na tafli, były kiełbaski, rybki a co najważniejsze dobre towarzystwo

No, no Jasne. Co masz na myśli mówiąc o tym ołówku?

kiełże c.d.

Prawie jak w Karkonoszach

Raczej powiedziałbym, że ptaszyska maja mocno ograniczone pole manewru w związku z ostatnimi mrozami i oblodzeniem rzek i zbiorników wodnych. Brzany życzę w 2017r.

Maciek dobrze radzi, przede wszystkim najważniejsze to zachować jako takie proporcje, w nimfach tułowik trzeba formować raczej w formie stożka, choć nie jest to zawsze regułą. Suchych much nie zaczynałbym od kręcenia quilem, raczej bażantem, dubbingiem czy nicią i przede wszystkim ćwiczyć i łowić. Doskonalić swoje umiejętności. Wyjadaczem tez nie jestem ale moje pierwsze podobnie wygladały. Włącz you tube tam masa stepów, na pewno pomogą, Powodzenia.

Jak przygotowania do sezonu? Mróz trzyma więc jest czas na kręcenie

Super Lechu, również życzę najlepszego w nowym roku Dziś z Caryńskiej też Tatry tez było widać, ale tylko czubeczki, mimo wszystko i tak było zaje......cie

Brawo Kroku, gruuuubo.

Również udało się zakończyć rok 2016 z akcentem pachnącym tymiankiem Rano jak wyjeżdżałem było - 13 st, ale po południu już całkiem przyjemnie.

Dlatego daje rady Cieńsze też używam, ale faktem jest, że wydaja się lekko przegrubione.

Długo z powodzeniem używałem quantuma 0,165 i 0,18 ale zdecydowanie lepiej jakościowo wypada dragon HM80, na 0,20 z powodzeniem holowałem kilkukilogramowe brzany. Co prawda droższa żyłka ale zdecydowanie dłużej utrzymuje swoje podstawowe parametry i w moim przekonaniu warta swojej ceny.

Nie wiem czy było, ale klimaty

Tak myślałem, że to dla nielicznych, dzięki.

Mówisz Bogumił, że opłacając Przemyśl mogę łowić i w Krośnie i Rzeszowie na wszystkich wodach bez dodatkowych opłat? Wygląda na to, że o wiele korzystniejsze warunki niż w Krośnie. Opcja do rozważenia. Może to ktoś z O. Przemyśl potwierdzić?

Na górnym Wisłoku by się już dało połowić, tylko co