MilanND

Na moje oko to nie Jasio a klenik

Lucjan chyba pytał o te drugie @Pawlikowskiego

Jak już wspomniałem wcześniej, podczas niedzielnego wypadu brzany dały nam lekcję pokory. Pomimo naszej brzanowej klęski, Maćkowi udało się połowić spore ilości klenia, które ochoczo zbierały piankowe żuczki własnej roboty. Rybki z fotek mierzyły po 42 cm, nie za wielkie ale cieszą.

Brawo Krzysiek. Ładnie dałeś popalić brzankom. Wczoraj widzieliśmy Cię z @Pawlikowski jak schodzileś już z wody. Graty pieknych rybek. My niestety nie możemy pochwalić sie sukcesami w temacie brzan.

Tomek96, to nie byłem ja Sumek złowiony z ,,lądu".

Pozazdrościłem sumów więc nie mogłem nie pojechać i nie spróbować szczęścia... Wąsa udało się zaliczyć już za 1 razem

Brawo Jandzik.

Woda czysciutka. Patelnia caly dzien;)

Pieknie roztoczańsko. Klasa jak zawsze.Graty.

Oboie poza OSem ale więcej nie powiem.

Tak poza. Na pewno ta większa, a 60tka nie wiem.

Wyniki mnie mocno zdziwiły... w niedzielę osobiscie widziałem 2 wyjęte główki. 60 i 82 cm ryby potrafią zaskakiwać

Pieknie. graty.

SzapoBa, czapki z głów!!!

Wiadome, powodzenia tam na łowach

Wystrzelę też serię w drugą stronę

Ze spingowymi rybkami jakoś mi nie po drodze ostatnio... coś mnie unikają. Dzisiaj świt przywitałem z odległościówką i nie lubianą przeze mnie gruntowką. Było fajnie, choć marzył mi sie linek taki 40+ [emoji14]. Będzie trzeba podnęcić i czekać na lepsze wyniki

Brawo Geo. Cud, miód i orzeszki.

Górny Łęg to dla Ciebie rzeka powyżej czy poniżej zb. WW?

No kolego, 8 gatunków to naprawde fajny wynik jak na łęg. Pochwalisz się jakie rybki złowiłeś?

Szczęśliwi czasu na sen nie liczą. Zazdroszczę wam wszystkim tych niedospanych nocy, mokrych gaci, pięknych ryb, niezapomnianych chwil nad wodą w cudownej otoczce dzikiej rzeki i towarzystwie najlepszych ziomali, którzy kumają tego blusa. Pozdrawiam i gratuluję. Oby do zobaczenia nad Sanem.

Brawo Panowie. Przyzwoite wyniki to mocno skromnie powiedziane Następnym razem mięsimy w komplecie

W Wiśle sumik karłowaty lubił się trafić. Może to być poprostu jego coraz szersze zwiększanie swojego wystepowania. Jeziora Lubelskie i prywatne stawiki kipią od ,,kolucha", w rzekach też jest go coraz wiecej wiec nie ma się co dziwić, że wystepuje i u nas. Wielka szkoda, bo wiem jak bardzo potrafi opanować wodę, w ktorej występuje. Polecam zabierać sumiki na kolacje zamiast naszych rodzimych gatunków, bo to pyszna rybka i bardzo przyjazna podczas konsumpcji.

@Miesiarz, nie wiem jak było z linem kiedyś ale powiedzmy sobie szczerze. Taki zbiornik jak Solina to nie jest woda linowa. Nigdy nie był i nie będzie dla niego sprzyjajacyh warunków, dlatego też nie dziwmy się, że jedo populacja jest znikoma lub nie ma go wcale

Tak jak pisze ŁukaszZ, zaskroniec. Piękne rybki Panowie. Gratulacje.