elte

Ogarnij jakiś program do montażu bo przez te napisy na środku aż się nie chce oglądać.

Może jakieś pojedyncze sztuki są, ale łowię tam już jakiś czas, były lata gdzie w ciągu roku byłem kilkadziesiąt razy od otwarcia do zamknięcia i ani razu nie złowiłem, ani nie zauważyłem żeby ktokolwiek złowił amura większego niż te z zarybień sprzed 5 lat. Jesteś pewien że dobrze został zważony? Już nie jednego widziałem takiego co ważył z nie wytarowaną wagą o mate, albo w lbs, czy też waga była zepsuta. Tak jak wyżej, może pływa coś większego niż łatek, ale ja przez tyle czasu spędzonego na balatonie nie złowiłem i nie widziałem żeby ktoś złowił coś większego niż Łatek, opinie ludzi którzy tam przesiadują i z którymi rozmawiałem też są podobne, że nic raczej większego niż te 12-13 kg tam nie pływa. Z drugiej strony raz coś potrafiło mi wyprostować hak nr 2 dobrej firmy...

Jak masz gdzieś namiar na to zdjęcie to chętnie bym zobaczył. Z tego co wiem na Balatonie największym karpiem jest "Łatek" który waży około 12 kg. Za to byłem świadkiem jak kiedyś złowiony został karp około 10 kg, którego zważono w funtach i łowca przez najbliższe 2 godziny dzwonił po wszystkich znajomych chwaląc się, że złowił na Balatonie karpia 23,3 kg. Co do amurów też byłbym ostrożny. Jako że zbiornik był w połowie strasznie zarośnięty to pierwsze małe amury wpuszczono jakieś 4 może 5 lat temu, teraz mają w porywach do 80 cm. Co do tego, że ryby wracają do wody to karp ma tam wymiar ochronny powyżej 55 cm, a amura nie można brać wcale więc żadnych obaw raczej nie ma.

Gdzie w Polańczyku najlepiej usiąść za karpiem? Mało łowię w tamtych okolicach więc w sumie nie wiem. Podejrzewam, że przy tym stanie wody jest trochę brzegu do łowienia? Niestety nie będę mógł za długo siedzieć, maksymalnie kilka godzin więc lepiej zabrać feedera, koszyk do metody i łowić lżej, czy lepsze będą typowe karpiówki i zestawy karpiowe z kulką na włosie?

Jak dla mnie kulki WB szału nie robią, coś tam połowiłem na donalda, na hakera ani brania, najlepiej połowiłem na truskawke krem, ale ogólnie to tak sobie. Ale dla porównania kupiłem chwalone CC Mooore Equinox i też szału nie robią, jakiś karp i amur był, ale większość czasu bez brania na tę kulkę. Od tego sezonu testuję Meusa i jak narazie to jestem zadowolony chociaż też z nie wszystkich, np. haczykowe rum-kokos jak narazie bez brania, a na inne "zanętowe" jeżdżą karpie i amury nieźle, stosunek cena-jakość dla mnie zadowalająca.

Pojedziesz, zobaczysz, wyciągniesz wnioski. Jak dla mnie Olchowiec to zagłębie solińskiego mięsiarstwa. Tam bardzo szybko ryby wędrują "dół-góra", więc i limit na wędkarza w razie kontroli jest cały czas pełny.

Na takie śmieci ludzkie to tylko wysoka kara, taka żeby ciężko mu się było wypłacić, albo zawiasy to może da im coś do myślenia, że jeszcze jednak wpadka i będzie miał poważny problem. A tak to pewnie dostanie kilka stówek i nic to nie zmieni, jedynie następnym razem będzie bardziej uważał, albo ryba dostanie od razu w łeb i pójdzie do samochodu albo w krzaki.

8.80

Ja słyszałem o 9 metrach i o 14 metrach, zależy od kogo Ale w takim razie dobrze, że są jakieś potwierdzone informacje i że nie będą w tym roku spuszczać. A jak wogóle ostatnio z braniami? Łowi ktoś coś ostatnio? Wybieram się za kilka dni i nie wiem czy brać więcej jedzenia dla ryb, czy piwa dla mnie

Jak tam sytuacja na Solinie? Po wskaźnikach imgw widać że idą ostro w dół z wodą. Może ktoś wie ile jeszcze będą spuszczać i do jakiego stanu?

Wcześniej było tak:

Ja mam coś takiego http://www.sprzetlorpio.pl/product-pol-4759-Wedka-Precision-XT-SW-Feeder.html wersja do 90 gram, wędka według mnie świetna, holowała karpie do 7 kg bez problemu a zabawy przy tym było mnóstwo.

Jak masz to się podziel tą swoją

Nie słyszeliśmy więc może napiszesz co się dzieje?

Od 2 maja można.

Ja kupiłem jakiegoś teleskopa za 30 zł, cw do 300 gram i rzucam największym spombem wypełnionym po brzegi bez problemu.

Balaton Krosno jest wodą PZW, chociaż chyba można łowić bez karty tylko płaci się 2 razy więcej, ale nie jestem pewien, trzeba by zapytać na miejscu.

Jest już taki temat

Coś się tam dzieje, byłem z 2 tygodnie temu od rana do wieczora, 2 karpie na macie 12kg i 8,5 kg + 2 brania puste.

Jak woda na Solinie? Wybieram się w tym tygodniu i nie wiem czego się spodziewać.

Mam nadzieję, że będą miały co robić

Przynajmniej do 10 maja zakaz gruntu, chyba ktoś się z czymś na głowy pozamieniał na tym Balatonie.

PZW - 75zł, koło - 10zł, nizinne - 150zł

Nie ma co mówić że Jaxon to żadna firma. Wiadomo, że to nie jest firma pokroju foxa, nasha czy kordy którzy z reguły jak coś zrobią to można być pewnym że jest to dobry sprzęt, ale też drogi. Z Jaxonem jest tak że robią dużo taniego szmelcu dla dziadków i dlatego przylgnęła do nich łatka gównianej firmy, ale robią też sprzęt z trochę wyższej półki który jest na prawdę dobry. Sam mam bata jaxon inspiral spiral pole i cały czas powtarzam że to jeden z lepszych zakupów wędkarskich w moim życiu, chociaż ten bat to nie jest na pewno żaden top w ofercie jaxona. Niestety w sklepach wedkarskich próżno szukać tych lepszych sprzętów jaxona, bo jak kiedyś powiedział mi jeden sprzedawca nie opłaca mu się sprowadzać drogich sprzętów bo będzie leżał i zamrozi mu pieniądze, najlepiej sprzedaje się tani szmelc, a z drugiej strony przez tą panującą opinię jak ktoś zobaczy wędkę jaxona za 500 zł, a obok jakiegoś nasha za tyle samo to z automatu wybierze tą lepszą z nazwy firmę, co wcale nie oznacza że lepszy sprzęt.

Ja też staram się wymieniać co 2 sezony. Do tej pory używalem Prologic xlnt hp camo, dobra niedroga żyłka, nie skręca się i ani razu mnie nie zawiodła jak do tej pory, chociaż nie łowię 20kg okazów to nie wiem jak byłoby wtedy;) Jedyna wada to taka że w nocy zupelnie niewidoczna, dlatego na ten sezon nawijam wersję YelloViz, żółta i mam nadzieję że widoczna w nocy:)