rrthc

W sumie trochę takie moje tajne. W sumie takie średnie, ale i tak fajne ??

Dziś był dzień średniaka ??

Zacny klamot ?

Ostatnia partia dostała stery. Teraz uzbroić i w sobotę testy ???

Udało mi się wreszcie wszystkie woby ogarnąć. Warunki trudne. Dobre 2 tygodnie idzie posniegowa , zielona woda. Coś tam się chudego czasem uwiesilo, także może nie będzie źle w tym sezonie. Jak wspomniałem pudełka pełne,a co się urwie to będę sobie pomału uzupełniał systematycznie ??

Bliżej maja zobaczysz efekty,bo rozmiarowo bardziej pasują na ten okres ?

Kolejna partia powoli rodzi się w bólach. I to dosłownie. Mam straszną obsuwę z powodu kontuzji pleców, ale myślę , że do końca tygodnia dam radę i wreszcie w weekend dam im trochę popływać ?.

Też jestem ciekaw wrażeń. Bo interesuje mnie seria tych patyków.

Ja jeszcze zapasowej szpuli szukam. Może ktoś coś ??? Nie musi być oryginał ??

A ja sobie sprawiłem takiego "staruszka".??

Ja miałem jutro zacząć,ale na zimną kawę z mlekiem nie mam ochoty.

Dzis mialem je uczyc plywac.

Idzie nowe ?.

Na Facebooku zrobiłem Wyprz ??. Także ten tego zapraszam w razie czego ??. https://www.facebook.com/994606910671155/posts/2224319247699909/?app=fbl. A i zestaw nr 2 sprzedany

U mnie już przyszły sezon w zasadzie ??...

Mówiąc że miał pecha miałem na myśli mniej więcej co ty. Dosyć często tam bywam to widzę co takie buraki tam czynią.

Znam to miejsce bardzo dobrze. Po prostu gość miał zajebistego pecha. Nie wiem czy nie zauważył, ale bród jest 15 m dalej gdzie woda jest do kostek. No chyba że włączyła się "ułańska fantazja". Ja nie przejadę? Patrzaj Pioter ??

Zajebiste zdjęcie ???

A nie wiem... Nie jeżdżę na zawody ??. Wędkowanie traktuje na luzie ?

No fakt. Gryzły dziś aż miło ??. Niestety u mnie tylko zawodnicze okonki. Oj, było by punktów na zawodach,oj było by ??... Hehehe

Z nizinnych met.

O bladym świcie jeszcze coś się działo. Nie jakieś tam potwory,ale solidne sztuki przejawiały aktywność, czepiając się woblera. Gdy słońce zaczęło grilla wróciłem do domu bo żar z nieba leje się okrutny ??

Po południu płynęła kawa.

Czas wolny,ktory udalo sie znalezc,uplynal pod znakiem klenia. Szukalem ryb w kropki,ale przy tych temperaturach jakos specjalnie nie zalezalo mi na ich znalezieniu. Za to klenie ,choc kaprysnie i cwane co jakis czas skutecznie czepialy sie o woblera i z gracja pozowaly do pamiatkowych zdjec. W dobrym towarzystwie piwo pilem :)(dzieki Marek ),aaa.... i woblery tez ustawilem,takze jak najbardziej baterie naladowane. No i na koniec fajna nuta... https://www.youtube.com/watch?v=2YHPhCaFqMU&list=RD2YHPhCaFqMU&start_radio=1

Gryzły ?