rrthc

Jak najbardziej do łowienia.

Ja mam spiochy z Trapera i sobie chwale.Za 6 stow masz porzadne gatki. Jak dla mnie ok,po co wydawac kupe kasy jak nie widac roznicy,a jak mowi wiekszosc to tylko kwestia czasu jak zaczna lac.

To szukaj szukaj.Jak sie chce to sie znajdzie :-)

Mam i ja swoje tajne lowisko. Szybki obiad po pracy, pogoda niepewna, ale coś mnie ciąglo nad wodę. Warto było bo oprócz widoków są tam też rybki.

Dzięki za odpowiedź, ja pewnie w sobotę zaatakuje ale będę od Zrecina jechał

A jak tam z dojazdem? No i jaka woda ? Duzo chaszczy czy da rady brodzic?

Tyle co wrocilem z gorskiej Wisloki.Pogoda zmienna,troche chmur i co jakis czas sloneczko.Woda troche kopnieta,ale dalo sie lowic. Mialy byc pstragi i byly,jednak rozmiary zostawiaja wiele do zyczenia,najwiekszy nie przekroczyl 25 cm.,za to klenie w sportowych rozmiarach wspolpracowaly az milo.Zlowilem 15 sztuk w przedziale 20-35 cm i takiego jednego.Pierwszy raz odkad tam lowie,a jezdze tam od 10 lat.Taka niespodzianka na koniec wedkowania

Przed chwilą przejeżdżałem przez most na rafinerii to woda podniesiona i metna, ale od biedy pewnie da rade porzucac.

Ja tez tyle co wrocilem z gorskiego odcinka.Woda podniesiona i lekko tracona,ale do lowienia. Rybki dopisaly,ale tylko przedszkole dzis wspolpracowalo,siadlo 10 kleni w przedziale 20-30 cm i 2 pstragi ok 25 cm.

Kup sobie mapę parku na allegro to tylko 13 zeta i będziesz wiedział wszystko, ja tak zrobiłem i sobie chwałę

Górskiej Wisłoki ciąg dalszy. Pogoda dziś bajka, lekko pod chmurką i ciepło.

Odcinek górski zaliczony na plus Pogoda taka ze psa bym na zewnatrz nie wyrzucil.Dziewczyna jak sie dowiedziala ze ide to mi w czolo pukala, no ale warto bylo :). Brania pewne i energiczne, oprocz tych dwoch zameldowal sie maly klenik. Takze dzien na plus

Akurat dziś tam poza gościem z muchowka nikogo nie spotkałem

Polazilem dziś trochę po Jasiolce. Pogoda rewelacja, widać że rzeka się już budzi z zimowego snu.

Pewnie tak będzie .

Narobiliscie mi ochoty, a że jutro mam cały wolny dzień to atakuje Wisloke. Juz dawno miałem oblowic okolice gdzie wpada Jasiolka, jakoś zawsze brakowało czasu, ale jutro już nie odpuszczę.

Potwierdzam na jb jest ich autor.

Ja kupiłem śpiochy Trapera i buty tez tej firmy powiem wam ze za 650 żyli to zestaw rewelacja. Przez 2 dni praktycznie nie wychodziłem z wody, od świtu do zmierzchu, zrobiłem sobie taki maraton na Wisloce i powiem wam że nastała suchość Cieszylem sie jak Natalka pantoflami.Nie jest to jakis wypasiony zestaw , ale jak nie widac roznicy to po co przeplacac

Wrocilem z Wisloki. 2 dni czesania wody na odcinku gorskim raczej z mizernym rezultatem,bo tylko 3 pstrazki i 2 klenie ok 30 cm. Woda co prawda jeszcze podniesiona,ale czysta i w miare klarowna.Pogoda bardzo zmienna troche slonca i porywisty wiatr na zmiane,a dzisiaj nawet troche sniegu z deszczem bylo. Co prawda wyniki kiepskie ,ale przetestowalem zakupione spiochy i cieszylem sie jak Natalka pantoflami,jak w reklamie tego banku: "...sie ma,sie cieszy..."

W Jaśle wisłoka podniesiona, ale można śmiało rzucać. Ja jutro atakuje odcinek górski, także zobaczymy jak będzie.

A na ciepłe dni co polecacie pod śpiochy?

Dzieki za rady bo to moje pierwsze spiochy takze nie wiedzialem co i jak,takze kazde rady wykorzystam. Ze spiochami nie zaszalalem bo kupilem polske trapery.

Nie ma problemu hehe piwko jak najbardziej,jestem za Chodzi mi po prostu o jakas bielizne termo,czy to potrzebne wiosna i latem? Czy tylko spiochy na doope i do wody po pas :)?

A jakieś jeszcze

No dobra a jak się już cieplej zrobi? Ma ktoś sprawdzone patenty?