Witam wszystkich użytkowników.
Mam na imie Zbyszek, jestem z Krakowa. Wędkuję od czwartego roku życia (a "5" już z przodu). Przechodze 10 letnie etapy w tym wędkowaniu. Od 1994 roku zacząłem zasiadać na grubego karpia. Kulki proteinowe dopiero wchodziły, więc produkcja kwitła w domu z dziećmi przez całą zimę (około 15 tysięcy kulek rocznie).
Później, na 10 lat wzięła mnie mucha. Ale już mi się znudziło, patrząc na zasobność wód Dunajca czy Raby.
W 2013 załapałem zajawkę na ponton. Wędkuję na Czorsztynie i Rożnowie.
Jednocześnie cały czas lubię poszwędać się po zakrzaczonych podkrakowskich rzeczkach Szreniawie, Scieklcu i Dłubni. Czasem czterdziestak się uwiesi...
No i oczywiście lód - uwielbiam. Ale niestety, klimat nas nie rozpieszcza. Śmieję się że chyba będę czwarty rok z rzędu Mistrzem Okręgu (2012) - bo trzy się nie odbyły...
Pozdrawiam.
