gorgan

wszystkiego naj.... i połamania kija

Witam wszystkich. Jacek jeszcze 54 ( do sierpnia ) Stalowa Wola. Prawie 35 lat chodziłem po górkach i nie tylko, ale od kiedy wysiadły mi kolanka ( czyli od ok 10 lat ) bawię się kijkiem i mieszam nim w wodzie. Głównie rózne metody spławikowo gruntowe. San, Łęg, Trześniówka czasem Wisła i różne bajorka rozsiane po okolicy. Nie jestem karpiarzem. Największa rybka to brzana 78cm, 3,80 kg na Sanie. Zresztą z tą wyprawą związana jest ciekawa przygoda, ale może o tym innym razem.

Witam wszystkich. No cóż, akurat ja pracuję w elektrowni, a po pracy albo wędkuję albo wędruję ( jestem prezesem Klubu Turystyki Kwalifikowanej "KOMPAS" w Stalowej Woli ). Jeżeli kogoś to interesuje to wystarczy wpisać w jakiejkolwiek przeglądarce ktk kompas.

Właśnie przed chwilą ogłądałem na tablicy te cacka.Ten koleś ma kilkanaście różnych wzorów i typów spławików, chyba sobie pare sztuk sprawie, naprawde są przynajmniej z wyglądu niesamowite. Prawdziwe arcydzieła.