miesiarz
Użytkownicy-
Postów
161 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez miesiarz
-
Polecam koło w Dąbrowie Tarnowskiej, opłaty w sklepie https://www.fishing-ksawa.pl/
-
Powiem tak, widać że jeszcze żarły, bo wobler ledwo udało mi się odczepić, był prawie w przełyku.
-
Chyba ostatni w tym sezonie.
-
Jest okoń, ale to raczej pojedyncze sztuki. W tym roku tylko z brzegu i same małe, a z dwa lata temu trafiłem kilka grubasków.
-
Janek Janek dziś wszystkie miejsca wolne, dawaj.
-
To nie to. U mnie na stawie w tym roku nie łowiłem a padło blisko 40 szt, samych dużych szt. Podawałem antybiotyk z karmą według zaleceń ichtiologa ze stawów hodowlanych, i teraz jest czysto.
-
Tarnów rzeki 120zł
-
Wisła od ujścia Wisłoki w dół to woda okręgu PZW Tarnobrzeg, mamy porozumienie, możesz łowić po obydwu stronach Wisły. A Wisła w górę od Wisłoki to woda Tarnowa zarówno po naszej jak i po stronie od Połańca, i tu musisz mieć dopłatę na Tarnów.
-
To jest choroba bakteryjna, padaja karpie czasem tolpyga, inne ryby nie. Jak sie tego nie wyleczy to za rok wiosną bedzie to samo. Tak jest w tej chwili na wielu stawach. U siebie od niedzieli wyjolem 27 ladnych szt. Wlasnie podalem z karmą antybityk i tak przez kilka dni. Zobaczymy czy pomoże.
-
Ryby duszą się pod lodem, Wisła okolice Warszawy: https://warszawawpigulce.pl/setki-martwych-ryb-w-wisle-co-je-zabilo-wideo/
-
Miałem go na kiju, ale nie dałem. Teraz już wiem dlaczego hehe...
-
Miejsce bardzo urokliwe, kiedyś tam były ryby. Czasy świetności, to wędkarstwo mojego taty. Były leszcze, liny, szczupaki, okonie, węgorze. Odkąd wyregulowali powyżej cały odcinek w Rudzie i Dabrówce, co miało chronić przed powodzią, (a skutki są odwrotne) to teraz po każdym trochę większym deszczu otwierają śluzę w obawie że ją rozerwie, bo woda płynie jeszcze z większym impetem. No a potem nie ma jej kto zamknąć, aż zajdzie potrzeba poboru wody dla stawów hodowlanych w Zgórsku. I tak w kółko, do tego dochodzi już niemal ciągłe zatruwanie rzeki z oczyszczalni w Partyni, której kanałek wpada poniżej śluzy, a tuż powyżej mostu drogowego Mielec-Tarnów. Ale kiełbiki, i małe płotki na żywca połowisz.
-
Skoro wyciągnął go za pomocą podbieraka, to ryba zdychała zapewne ze starości, tak że i tak po niej. A tak chłop wykarmi rodzinę, ale sama świadomość zjedzenia zdychającej ryby fee...
-
Na nowej to 4-6m wody nie licząc kilku górek i dołków. Bez pływadła z rzutu o tej porze roku marne szanse. Spróbuj na starej tam jest płycej, a zrobiło się cieplej, więc i rybka szuka słoneczka. Co możesz złowić? Jest płoć, krąp, jaz, kleń, leszcz ten miał tarło tydzień temu, no i może jeszcze coś zostało z tych 300kg karpików z jesiennego zarybienia. Ale wędkowanie przyjemniejsze niż w stawku typu Rzemień.
-
Zwróćcie uwagę na znaczki, jest opłata okręgowa która idzie na zagospodarowanie wód, i składka członkowska która idzie na inne cele (chyba 40% zostaje w kole, na zawody, wycieczki, utrzymanie koła itp) ale nie na zarybienia.
-
Do samego ujścia nie doszedłem, to jeszcze ponad 3m w Szczucinie, ale woda w rzeczce wyglądała obiecująco, tylko czarna chmura nad głową była nieciekawa. Ale to wczoraj bo dziś rzeczka na wodowskazie kilka kilometrów od ujścia przybrała około 1,5m, i pewno syf niesie.
-
Byłem, zobaczyłem, woda w ujściu małej rzeczki nawet do łowienia, ale dopadła mnie potężna burza, nawet nie zdążyłem zarzucić.
-
Ja dziś robię zwiad ale przy tej wodzie tylko grunt.
-
Rusza budowa zbiornika na Wisłoce w miejscowości Kąty, Myscowa, przetarg na budowę już rozstrzygnięty, powierzchnia zbiornika ma wynosić 420h. Takie info podała TV regionalna Reszów.
-
Na 3 podobno rzeżnia.
-
Żwirownie to pustynie, inni też powinni iść tą drogą. My na żabieńcu już od kilku lat topimy jakieś krzaki. Najśmieszniejsze jest to że większość psioczy że zestawy urywa, ale i tak rzucają pod same gałęzi.
-
Może chcą dostać dofinansowanie z Uni. Z tego co wiem to jest dużo kasy na zbiorniki z rodzimymi gatunkami, tylko nie wolno zarybiać obcym gatunkiem jak karp czy amur.
-
Jest 40-50cm lodu, a to nie stopnieje przynajmniej do połowy marca, nawet przy lekko dodatnich temperaturach. A jak zacznie lekko puszczać to będą lepiej gryzły.
-
Kolega wędkował w 2016 i chyba płacił 250 na rok.
-
Janek widzę że ulubionemu kawałowi wody nie odpuszczasz, łowiłeś w klatkach z lodu? ile tam jest wody?