Skocz do zawartości

blestemat

Użytkownicy
  • Postów

    98
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez blestemat

  1. Mi się akurat tak szczeliwie złożyło, że zanim kolega nieco rozjaśnił o co biega przeczytałem inny temat. I tu podrzucam fragment jako wskazówkę. Dalszy komentarz jest zbędny, bo tu chodzi o to by każdy sobie wysnuł własne wnioski. Tak przynajmniej zrozumiałem kolegę.

     

  2. Niestety to pewne, właśnie szczegulnie w okresie tarła samce charakteryzują się tym że ich ubarwienie staje się nieco ciemniejsze i niebieskawe. Najmocniej niebieski kolor widać na pokrywach skrzelowych. Wszyscy winią sumy w Trzcianie o recesje występowania karasi a to jednak dużo mniejsza i po stokroć bardziej szkodliwa ryba się przyczyniła do ich zanikania. 

  3. Witam. Złożyłem obietnicę że zabiorę na ryby syna koleżanki, ale nad tą wodą nigdy nie byłem mimo że mieszkam stosunkowo niedaleko. Na jakie rybki się nastawić i jak z grubsza przygotować by chłopak się nie nudził i nie zraził bo to będzie jego pierwszy raz?

  4. Trzeba jesienią i zimą nęcić z rozwagą. By pasująca się materia organiczna którą dostarczamy do wody nie wpływała na jej odczyn. Zmiany pH są czynnikiem stresogennym który osłabia odporność ryb na wiremię i pleśniawkę. Od biedy trzeba trzymać rękę na pulsie i gdy zajdzie potrzeba należy ustabilizować odczyn wody podając wapno. Ale to się z koleji przełoży na mniejszą efektywność tarła.

  5. Nocny spinning nie jest mi obcy choć akurat nigdy nie nastawiałem się stricte na sandacze i nocą jeżdże niemal wyłącznie na rzeki. Polując na równych prawach na bolki, grube okonie i klenie, oczywiście sandacze i od przypadku do przypadku szczupaki cierpiące na bezsenność. Powiem szczeszczerze że od dłuższego czasu gumy przed takim wyjazdem usuwam z pudełek, a nie ruszam się nad wodę bez wobków w tym również głębiej zchodzących, wąskich wachadeł i cykad. 

     

    Żadnych świecideł.

  6. W ubiegłym tygodniu z pod opieki jednej z lecznic weterynaryjnych w Rzeszowie zbiegła średniej wielkości suczka przypominająca nieco psy rasy doberman. Ostatnio była widziana w okolicach Krzemienicy. Więcej inforinformacji pod linkiem.

    https://m.facebook.com/events/1841174626105052?acontext={"ref"%3A"2"%2C"ref_dashboard_filter"%3A"upcoming"%2C"action_history"%3A"[{\"surface\"%3A\"dashboard\"%2C\"mechanism\"%3A\"surface\"%2C\"extra_data\"%3A{\"dashboard_filter\"%3A\"upcoming\"}}]"}&aref=2&arefdashboardfilter=upcoming&ref=bookmarks

     

  7. Rogacizna zawsze i wszędzie. :(

     

    Ale ja z czym inszym. Dzisiaj odbiło mi się o uszy że w "2" występuje sumik karłowaty. Zaglądam tam bardzo rzadko więc nie potrafię tego zweryfikować, czy to prawda?

  8. Nie jest tak źle, powiedział bym że wręcz to jedno z lepszych łowisk pasiaków w okolicy. Choć przyznaję woda do łatwych nie należy ale jak już się ją rozgryzie można się wyszaleć. Wiadomo jak jest więc konkretów nie podam ale ryb warto szukać w głębszych miejscach tuż za trzcinami, jeśli interesują kogoś garbuski polecam dość spore jak na te rybki Wobki. Trochę późno ale dopiero teraz zauważyłem wątek.

     

    Co do brań dzisiaj próbowałem przechytrzyć sandacza lub szczupłego, docelowych ryb zero ale za to pomęczyłem się z około 70-80cm bolkiem który uderzył mi z opadu. :)

     

  9. Jakiś czas temu przypadkowo tam podjechałem. Stan wody w dotychczasowej normie czyli +/- 0,5m. I o dziwo coś tam jeszcze dycha. Jedyny kij jaki miałem to wklejaneczka z dowiązanym mikrojigiem na którym w krótkim czasie uwiesiło się kilkanaście okoni 10-20cm. Poza tym cóś nieco większego prawdopodobnie karasie się często spławiało. 

  10. Ok. Dzięki za radę. Tylko mam jeszcze pytanie. Kiedy zacinać? Łowiłem na wątróbkę drobiową i choć jakieś brania były wszystkie pudłowałem wyciągając pusty hak. Ciąć gdy tylko zauważę branie w tępo czy pozwolić rybie na dłuższą konsumpcję?

     

    Co do drugiego stawu nawet tam nie było gdzie się rozłożyć gdy przyjechałem.

     

  11. Przybyłem, zobaczyłem, poległem. :/

     

    Zaplątałem się tam dziś poraz pierwszy i jak można wywnioskować ze wstępu nie poszło mi najlepiej. Inna rzecz że łowiłem w niezbyt obiecującym jedynym wolnym miejscu czym częściowo tłumaczę swoją porażkę. Łatwo nie odpuszczę gdyż za cel postawiłem sobie przechytrzenie jesiotra wobec tego proszę o porady jak się do nich dobrać.

    Gdyby nie mikrojigi i wzdręgi wyjazd byłby totalną klapą.

  12. Ogłoszenie na sępa. Szukam kogoś kto przygarnie mnie na wypad z muchówką w celach edukacyjnych. Próbowałem zakupić w Karinie dziś sprzęt do nauki ale poradzono mi bym najpierw wybrał się z kimś i pomachał sobie wędką by sprawdzić jaka akcja mi bardziej przypisuje. Ktoś będzie na tyle cierpliwy i udostępni mi swój kij? Muszki w razie zaczepów itp sytuacji zakupie sobie wcześniej.

  13. Na tyle na ile mogę coś stwierdzić na podstawie opisu i fotografi u Owej chorej rybki podejrzewam wiosenną wiremię karpia. Chorubsko praktycznie nie do wyleczenia, jedynie temperatura powyżej 20ºC spowalnia jej rozwój. Nie mniej to co kolega zrobił odkażając rany jest dobrą praktyką, ochroni to rybkę przed rozwojem pleśniawek itp. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.