blestemat

Co tak wogóle dzieje się w okręgu Rzeszów? Jak nie zebrania skarbników, to prezesów kół. A jak nie było podanych wysokości składek, tak nie ma dalej?

Przykro się to czyta. Choć przyznam że miałem na myśli zadając pytanie raczej to, czy coś tam łososiowatego pływa. Ale zgadując po tym co przeczytałem raczej nie mam na co tam liczyć.

A jak tam się ma sprawa na dzień dzisiejszy?

Zaubera nie udało mi się znaleźć w okolicy. Raczej lekko, bardzo rzadko stosuje dociążenie przynęt powyżej 15g. Najczęściej około 10g.

Dzięki kolegom za podpowiedź. Będę rozglądał się w okolicznych sklepach za Zauberkiem, ale budżet wzrósł mi do 400zł. Lubię przed zakupem obmacać sobie towar i tak bardziej wolał bym uniknąć tego żeby żona nie odkryła że kupuje kolejną zabawkę gdy przyjdzie przesyłka. Znalazłem w okolicznym sklepie Penna Battle II tyle że w rozmiarze 2500, co o tym sądzicie?

Witam. Szukam czegoś w miarę taniego, co wytrzyma jako tako trudy łowienia mętnookich z opadu z brzegu. Czy Ryobi Ecusima w rozmiarze 4000 da radę czy szukać czegoś innego?

Witam. Chyba każdy początkujący muszkarz/krętacz choć raz nie znając danego towaru gorzko się nim rozczarował po zakupie i otwarciu pudełka gdy już miał je w domu. Tworzę ten wątek w nadziei że koledzy dorzucą tu coś od siebie i powstanie taka mała lista dla początkujących, a możne nie tylko produktów nie najlepszej jakości których lepiej nie kupować. Więc takim badziewiem które mnie doprowadziły do szewskiej pasji są haczyki marki Hends. Pewnego razu zakupiłem kilka pudełek różnych rozmiarów i modeli. Na jak dobrze pamiętam na 8 pudełek tylko 2 były przyzwoite. W pozostałych zobaczyłem coś co chyba powinno być jakimś odpadem. Haki były skorodowane, trafiały się w pudełkach sztuki o nieco innym kształcie i rozmiarze niż sugerowała by to etykieta. I na dodatek pojedyncze egzemplarze miały brak lub nie do końca zagięte oczko.

Witam. Wszedłem w posiadanie dość dużej ilości białych piór CDC, o ile można je tak nazwać( z gęsi). Aż tylu w tym kolorze nie potrzebuję, więc tak sobie dumam czy można je jakoś barwić tak by nie straciły swoich właściwości? Wiem że różnorakie pióra i sierści można farbować zwykłą farbą do włosów, ale czy CDC też?

A to może, nie wnikałem opierałem się na słowach podkurzonego właściciela.

W tym miejscu akurat działka jest tak położona że nawet jeżeli właściciel pozostawi te 1,5m pasa brzegu to nie wiele to zmieni bo jest na tyle stromy że ciężko będzie tam manewrować nawet tylko ze spinningiem.

Byłem dziś na Czarnej i najadłem się wstydu. Bynajmniej nie związanego z samym łowieniem, ale z tym co pozostawiają co niektórzy nad wodą. Otóż gdy sobie łowiłem przyszli do mnie poirtytowani właściciele działki na której się znajdowałem, by sprawdzić czy nie śmiecę. Mimo początkowej niechęci udało mi się z nimi spokojnie porozmawiać bo zobaczyli że akurat posprzątałem tam gdzie sam łowiłem. Byli tym bardziej wściekli bo przez rozrzucone w trawie rupiecie rozleciała inm się kosiarka. Zakładam że wszyscy tu to kulturalni cywilizowani ludzie ale rogacizne należy tempić więc koledzy jeśli widzicie typa który robi chlew nad wodą to poprostu zgłaszajcie sprawę do PSR lub na Policję. Ci państwo nam nie chcą robić pod górkę i nawet nie przeszkadza im to że parkujące na ich działce samochody pozostawiają koliny. Ale jeżeli sytuacja będzie się powtarzać poprostu ogrodzą teren praktycznie rzecz biorąc odcinając dostęp do na oko 150m brzegu z bardzo ciekawymi miejscówkami. Chcemy tego?

Oba zdjęcia przedstawiają babkę szczupłą( Neogobius fluviatilis). Od babki śniadogłowej, czy tam inaczej byczej rożni się brakiem ciemnej plamiki na pierwszej płetwie grzbietowej podobnej jak u okonia. Ale właściwie to niewielka różnica bo oba gatunki to niebezpieczni intruzi. Z mojej strony taka prośba o zgłoszenie pod tym adresem stwierdzenia występowania tego jak i innych gatunków obcych. Strona jest prowadzona przez zwykłą osobę prywatną, ale intensywnie współpracującą z Instytutem Ochrony Przyrody PAN więc na pewno pozyskane dane zostaną dobrze wykorzystane. https://www.kumakshrimp.pl/ias/

Nowa przygoda i nowe zabawki.

Racja rybki siedzą faktycznie tuż przy brzegu, a bez dodatkowego nęcenia to czy ktoś obok nęcił czy nie raczej ciężko o dobry wynik. Takie są przynajmniej moje obserwacje.

Byłem tam w niedzielę. No i cóż kulki itp. klasycznie z dna nie dawały zbytnio rybek a miałem ich nie małą paletę. Co innego podane tuż pod powierzchnią na zig riga. Rybki wchodziły co chwilę ale i tak sporej wielkości kostka lenczu podana na włosie biła tego typu przynęty na głowę. P.S. Karpie na stawie nr 3 brały mi na suchą muszkę jak szalone.

Witam. Jak wygląda tam aktualnie woda, da się łowić na spinning lub muszkę?

Od dawna muszka za mną chodziła ale jakoś ciągle coś stawało mi na drodze, ale w końcu miesiąc temu zakupiłem kijek i coraz bardziej się wciągam w temat. Przyszła więc pora samemu sobie coś ukręcić i tak powstały w jeszcze spartańskich warunkach bez sprzętu moje pierwsze 4 wynalazki. ? Raczej nie ma się czym chwalić, ale krytyka co jest na przyszłość do poprawy będzie mile widziana bo jestem jeszcze zielony w temacie.

Czyli znośnie, jak nikt nie będzie chałasował mi 5m muzyką czy innym rykowiskiem za plecami da się żyć. Dzięki.

Czy jest tam sens podjechać w niedzielne popołudnie. Nie pytam bynajmniej o ryby, choć miło by coś wiedzieć w temacie ale o to jak tam jest z presja wędkarską i osobami przyjeżdżającymi w innych celach. Da się tam znaleźć spokojne stanowisko na którym nikt nie będzie przeszkadzał. Nie byłem tam już ze 2 lata.

Oby tylko rząd nie zmienił nagle zdania, zaraz po wyborach.

Trzciana podupadła karasiem, ale trochę lepiej jest na mniejszym stawie po lewej stronie. Jedynym łowiskiem w których ich liczebność jest jeszcze jako taka jest chyba zalew w Bratkowicach, choć i tak bez szału. Ale trochę jego sytuację ratują wzdręgi i okonie.

Dzięki.

Ten salon na Przemysłowej jest już otwarty?

Awaria, ta... co roku o tej samej porze.

mistrzu53 nie pytam o konkretną miejscówkę, ale w Wisłoku czy innym łowisku?