zibbi

Właśnie każdy mówi, że na obwodzie, że woda przepływowa itp. ale przecież są takie wody w Polsce, które pomimo tego mają status "no kill". Czy jest gdzieś zapisane, że nie mogą? Ja nie znalazłem takiego przepisu. Przykładem jest np słynne jezioro Dzierżno Duże.

Dokładnie, zgodnie z logiką tak właśnie powinno być, czyli jeśli uchwała nie została uchylona, powinna obowiązywać i zostać przekazana do okręgu. Jednak znając życie temat został olany, przynajmniej mi nic nie wiadomo o ponownym głosowaniu. Osobiście, choć marzę o jakiejś wodzie "no kill" w okolicy uważam, że akurat Florydę lepiej zostawić jak jest. Bardziej logiczną byłaby Ożanna lub na np. Brzóza. Pomimo tego takie zlanie tematu przez władze koła naprawdę osłabia. PS: Panowie w tym roku chyba wybory prezesa, także warto być na zebraniu, przy okazji można zadać pytanie co z uchwałą o Florydzie z ubiegłego roku. Zebranie bodajże 26.01 o godz. 10:30 w Technikum w Leżajsku.

Panowie połowił ktoś jakieś drapieżniki na tej wodzie? Jest okoń?

Wyrwałem się dziś od stołu na jakieś 2,5godzinki i było warto. Przydażył się taki garbusek 44cm

A czy tą YGK Upgrade można kupić w jakiejś okoniowej grubości? Mam tu na myśli okonia na grubo, czyli główki 4-10gram i gumki w granicach 7-10cm?

A skąd te miśki 10kg+, bo zbiornik chyba młody?

Orientuje się ktoś ile lat ma ten zbiornik?

Ryby nadal pływają. Z ostatnich wiadomości jakie słyszałem, to Rzeszów ma odłowiać w poniedziałek, choć w ten sam dzień miały też ponoć ruszyć prace.

Z tego co słyszałem, wszystko przeciąga się w czasie ponieważ nie ma pozwolenia na odłów. Swoją drogą dziwna sprawa, że wodę spuszczono, a wcześniej nikt o pozwoleniu nie pomyślał?

Woda wysoka, jeszcze lekko trącona, ale bolki gryzą. Ja wczoraj godzinkę i jeden bolesław około 55cm, który podniósł się chyba z dna do gumki. Ewidetnie stał i nie żerował, był cały w pijawkach. Dzisiaj też zaliczyłem 1,5godz. Również trafił się bolek ok. 60cm+. Tym razem gruba rybka i w świetnej kondycji, dała frajdę z holu

Panowie jaka woda na Wisłoku, da radę jutro połowić?

Ja bym maraton ten określił mianem "leszczowy"

Ale ja czegoś nie rozumiem chyba. Opłacając kartę, płaciłem w okręgu Rzeszów ponieważ odpowiadały mi porozumienia z innymi okręgami -czterema czy pięcioma. Po zapłaceniu okazuje się, że z pięciu okręgów został tylko jeden. Tak więc jak dla mnie sprawa jest jasna płaciłem za 5 okregów 270zł, odpadło mi 4okręgi także wypadałoby poprosić o zwrot 4/5 kwoty

A ja po kilku latach przymiarek, kupiłem sobie w końcu w zeszłym roku wodery

Odwiedziłem dzisiaj zalew w Brzózie ze spinningiem. Okazało się, że w koło zalewu nie ma już przejścia. Prywatny właściciel zagrodził połowę brzegu od strony lasu. Zrobił to na tyle skutecznie, że nie ma szans przejść suchą nogą. Czy to jest wogóle możliwe aby wędkarz nie miał dostępu do wody PZW? Zawsze myślałem, że nie można tak zrobić, że przynajmniej kawałek brzegu powinno zostać z dostępem do wody. Widocznie się myliłem Kilka małych zbiorników w okolicy i za chwilę pewnie zagrodzą wszystko, masakra co za kraj