zibbi

Dowcip dnia Spotyka się dwóch kibiców; -Cześć, idziesz na dzisiejszy mecz? -Nie, pójdę jutro!

Oj Plaga. U mnie podobna sytuacja, z tym, że żonka miesiąc w szpitalu była, a w domu mała córa, także przez ostatnie 1,5miesiąca udało mi się tylko raz wyskoczyć na zawody . Liczę na ten weekend, że może choć z dwie godzinki w niedziele się uda pośmigać na Sanie -ale nic pewnego jeszcze

Jeśli ktoś lubi zabawę z okonkami, to warto na Florydę zajrzeć. Ja w tym i w ubiegłym roku miałem tam sporo ładnych sztuk, jednak mniejsze niż kolegów powyżej -największy z Florydy miał 35cm

Z serii River Runner jest też kijek o długości 2,18m i byłem już w sumie na niego zdecydowany, ponieważ też zależało mi na tym, aby kijek nadawał się do połowu z brzegu. Okazało się jednak, że w tej chwili nie ma go dystrybutor na Polskę, także mam dylemat, bo 2,03m to raczej już tylko łódka Jeśli chodzi o cenę, to wersja 2,03m o ile dobrze pamiętam 716pln, także wiele się nie pomyliłeś Krs. PS: Krs chyba Fenwick czytał Twoje posty odnośnie dolnika w serii HMX Nie zauważyłem posta kolegi damien79 -proszę o więcej informacji -czy myślisz, że na upartego można połowić tym kijkiem z brzegu, czy raczej przy tej długości już się nie da? A co do nowości, to serii Aetos raczej nie przepuszczę i sprawię sobie kijek na sandacza -biorę pod uwagę A721MXFS, A741MHXFS lub A761MLXFS, czuję tylko, że bez pomacania tych kijków będzie ciężko się zdecydować No i ciekawe właśnie, kiedy będą dostępne? PS: ale z tym ciężarem wyrzutowym, to chyba coś pomieszali na stronie Fenwicka, w tej serii Aetos

Krs, a nie zastanawialeś się może przed zakupem tego MHX nad serią river runner Fenwicka? Pytam ponieważ mi ostatnio wpadł w oko ten kijek i mocno się nad nim zastanawiam PS: może ktoś macał tego kijaszka i coś będzie mógł o nim powiedzieć ?

KRS napisz prosze, czy po dłuższym już okresie użytkowania jestes zadowolony z tych okularów, ponieważ też przymierzam się dokładnie do tych. Moje oprawki okularów korekcyjnych mają jakies 138mm szerokości, jak myślisz nie będzie za mały ten model, do tych moich oprawek [pytam, ponieważ producent podaje, że będą pasować do oprawek max 138mm]

No dziwna historia z tą rybką ponieważ zestaw miałem zarzucony na kuleczkę i w pewnym momencie normalne branie na swingerze. Zacięcie, kijek mocno wygięty i nic się nie dzieje, pomyślałem że zaczep, ale wtedy mocny odjazd i się zaczeło. Hol trwał długo, ponieważ była zahaczona za grzbiet, także łatwo nie było Tołpyga na kulasa raczej napewno nie wzieła, tym bardziej, że zahoczona za grzbiet. Na szybko wytłumaczyłem sobie to tak, że brał karp, nietrawiłem z zacięciem, ale z boku przepływała tołpyga i na nią padlo , no chyba że chciała sie podrapać po grzbiecie o mój haczyk

Święta prawda. Choć zdarzają się łowiska (głównie chodzi mi tu o te niekomercyjne), że prędzej pojedzie na ten frolik, czy kilka ziaren kuku, niż nawet najlepszą kulkę, także wszystko zależy od wody, pory roku, miejsca i wielu innych, tak więc jak to powiedział chyba Mroczek -wszystko zależy od wszystkiego A co do kulek z zanety, to moim zdaniem raczej szału nie zrobią, aczkolwiek nie próbowałem nigdy.

W ostatnią niedzielę przy okazji karpiowania nasza Floryda obdarzyła mnie piękną rybką. Bylem w szoku, że taka ryba się tam jeszcze uchowała Tołpyga miala 80cm i ważyła lekko ponad 10kg. Nadal pływa i rośnie

No widać bronzo, że warto . Gratuluję samozaparcia. Ja lakieruje żywicą, spróbuję Twojego sposobu z ciekawości jaki będzie efekt. Dziś pół dnia przy wobkach posiedziałem i efekt to 10szt wobków z mojej nowej koncepcji, które właśnie się suszą po gruntowaniu. Testowy model sprawdzil mi się ostatnio na zawodach, także stwierdziłem, że koncepcja nie najgorsza Poniżej ten który się sprawdził:

I ja na czapeczkę się piszę

No pozazdrościć panowie, niektóre wobki istne arcydziała. Ja też czasem coś wystrugam, ale nie mam takich zdolności do wykończenia jak niektórzy z was. Bronzo jak możesz napisz jakiej granulacji papieru wodnego używasz do zmatowienia lakieru przed ostatnim lakierowaniem?

Ja używam drutu oporowego, nazwy niestety niepamiętam, a kupowałem na allegro. Mi się sprawdza, także polecam. Dentalu nie stosowałem, ale również słyszałem opinie, że jest za twardy. Pzdr

Zwycięzca miał klenia i jazia, obydwie rybki o ile się nie mylę w granicach 35cm. Drugie miejsce przypadlo mojej skromnej osobie -zlowiłem klenia 32cm, reszta zawodników niestety bez rybek

W przerwie w świątecznych porządkach udało wybrać mi się na Złotą z bojowym nastawieniem na pstrąga. Do wody poszły wszystkie moim zdaniem pstrągowe wobki jakie miałem i przez 3godz ani puknięcia. Po tym czasie założym swojej produkcji 2cm wobka z myślą, że może choć jakiś klenik się trawi. Pierwszy rzut nowym wobkiem i puknięcie, drugi rzut i znów uderzenie, zacinam i pełny szok, bo okazało się, że uderzył piękny pstrąg, tak na oko ok 40cm, piękna walka niestety przegrana przeze mnie tuż przed podebraniem Po wszystkim zadzwoniła żona i trzeba było do domu wracać. Następnym razem nastawiam się na klenia, to może pstrągi połapie

Na Złotej również kiszka niestety, zawody nadal nie roztrzygnięte. Padł jeden pstrąg 22cm i dwa niewymiarowe okonki. Najprawdopodobniej Puchar trzech rzek ciąg dalszy nastąpi 15.04. Także do trzech razy sztuka

Przykro mi to stwierdzić, ale takie właśnie zakończenie tych zawodów przewidziałem i dlatego odpuściłem. Przykra sprawa, bo świadczy to też napewno o wielkości populacji pstrąga na Złotej i Trzebośnicy -choć można się pocieszać, że pogoda też raczej nie pstrągowa była PS: A co do zawodów na Czystym, to coś się działo -nawet udało mi się wygrać Mój wynik to 3.32kg (złowiłem dwa karpiki, leszcza, kilka jazi i płoci. Na 20 zawodników o ile się nie mylę chyba 11 miało jakieś rybki.

Panowie i jak tam niedzielne zawody "pstrągowe". Ile pstrągów padło? Pytam, ponieważ ja odpuściłem na rzecz zawodów na Czystym

Witam kolegów karpiarzy! Cieszę się, że powstał ten wątek na tym serwisie, dopiero jakoś dzisiaj go zauważyłem . Widzę, że nikt nie piszę jak tam rozpoczęcie nowego sezonu, czyżby jeszcze nikt nie był nad wodą? Ja wraz z kolegą rozpoczołem sezon w ubiegłą niedziele, na takiej małej okolicznej wodzie, narazie delikatnie z pikerami tak na rozpoznanie, było całkiem miło i miśki też dopisaly. Ja złapałem 4szt jednego kroczka, a później 43cm, 47cm i 51cm, natomiast kolega miał tylko jedno branie i na brzegu wylądował taki na 67cm. Tak więc rozpoczęcie sezonu uważam za całkiem udane. I co najważniejsze to uczucie, gdy rozkłada się nad wodą pierwszy raz po zimie -bezcenne

Dzięki Kondzio za info. Na weekendzie piękna pogoda ponoć, więc napewno wybiorę się w Twoje rejony Pzdr

Piszą, że do punktacji zaliczane są tylko pstrągi potokowe , a jak pstrąga nikt nie złapie to co wtedy? O pstrąga wcale niełatwo w tych naszych "górskich" rzeczkach. I zbiórka na Florydzie?

Kondzio a jaka woda na Złotce?

Dzięki śliczne Daniel -ja jakoś szukałem i nie zauważyłem . Ktoś może wie coś więcej na temat tego pucharu trzech rzek, na jakich zasadach ma się odbywać, bo to jakaś nowość chyba w harmonogramie. Trzy tury na trzech rzekach ?

Witam Kolegów! Czy posiada ktoś może harmonogram zawodów na 2012r, jeśli tak to może warto byłoby wrzucić na stronę PZW. No chyba, że już jest tylko nie potrafiłem znaleźć

I ja dziś Złotkę nawiedzilem w Ożannie, również spotkałem Oktawiana i niestety tak jak wszyscy bez kontaktu z rybą, ale za to pogoda piękna