houpiedz

Pogoda wczoraj była ciekawa, desz na przemian ze słońcem, wiaterek dmuchał. Ryby jednak współpracowac nie chciały. Trafiłem jedynie suma i to wszystko. Niestety nie miałem aparatu, a z komórki zdjęcie jest nie najlepszej jakości.

fajny leszczyk, najważniejsze żebyś z wędkowania czerpał przyjemność - po to wybieramy się przecież nad wodę

@rapala, dzieki za wspólne wędkowania na Wilczej - twardziel z Ciebie

Przy korycie - każdy się posili.

Byłem w sobotę z kolegą. Ludzi takie mnóstwo, że trudno było zwodować łódkę. Atmosfera piknikowa. Już około 16 było sporo osób którym zaszkodziło świerze powietrze. Brania słabe, coś ściągało gumki z haków łapiąc za sam koniec gumy. W efekcie tylko jedna ciekawa rybka.

Myślę, że dam radę. Jak się spotkamy?

O której wyjeżdżasz?

Pływalismy po małym, aktywności ryb nie stwerdzając. Od 5 do 10.pozdrawiam

Skusiłem się wczoraj, by popływac po małym zbiorniku. NIe wiem czy jest, czy nie ma zakazu - maszyny w niedzielę nie pracowały. Było na brzegu kilku wędkujacych. Zbiornik wyglada jak niecka. Z odczytów echosondy wynika jedna prawidłowośc. warstwa piasku kończy się na głębokości 12 metrów, lub koparka głębiej nie sięga. Przy brzegach - 5 metrów od brzegu jest do 7-8 metów głębokości, póżiej glębokośc szybko opada do 11-12 metrów. Krater. Ryby stały w pół wody, być może ze względu na pogodę. Spiningowaliśmy bez kontaktu z rybą.

Moim zdaniem ciężarek 8-10 kg, a raczej 2 cięzarki, by trzymanie pływadełka było stabilne. Nie obraca łódki przy zmiennym wietrze. Linka jak najgrubsza ze względu na opuszczanie i podnoszenie kotwicy - 8-10 wytrzyma 10kg kotwice, lecz komfort wyciącania liny jest kiepski. Weż linę do ręki i wypróbuj jak się wpija w ręce pod obciążeniem. W każdym markecie budowlany dostępne są różne przekroje lin - nie muszą być alpinistyczne.

Niestety, nikt się nie odezwał, a samemu nie miałem ochoty jechać. Więc może w przyszłym roku.

Zacytuję kolegę mapeta, który napisał Panowie " opuście getry, bo was cisną". Rozwój jest potrzebny i dbałość o środowsko, w którym żyjemy, w równym stopniu. Kompromis to najlepszę postępowanie w takich przypadkach. pozdrawiam

Targi tuż, tuż - czy koś się wybiera? Ja chętnie pojadę - mam 4 wolne miejsca w samochodzie.

Byłem na prezentacji, wyglądała profesjonalnie. Można było wszystkiego dotknąc, powąchac. Prezenter był chętny do udzielana rad, instrukcji, pokazywał swoje patenty i dość ciekawie opowiadał. Dla mnie spełniła oczekiwania. Choć część potocznych nazw urzywanych przez karpiarzy była dla mnie niezrozumiała. Po prostu nie jestem karpiarzem, ale polecam, bardzo ciekawa forma zapoznania się z produktami i technikami. Jeszcze raz dzieki za zaproszenie.

Nie jestem karpiarzem, ale chętnie się zjawię. Dzieki za zaproszenie- informację. pozdrawiam

Może należałoby sprowadzić jakiegoś "mułożercę" z chin lub tajlandii. Ale na to się też ekolodzy nie zgodzą.

Moim zdaniem kręcenie młynkiem jest rzecza wtórną. Precyzja rzutu, zacięcia, reakcji określa podstawę, czyli którą ręką trzymamy wędkę. I to jest ważniejsze. A druga trafia na młynek. Zarzucam prawą - kręcę lewą.

Zgadzam się z Tobą, nie jestem tylko pewny czy nie zarządaja paragonu zakupu.

Jeśli będziesz chętny zadzwon, bo może mnie nie byc przy kompie 604 944 186

Zamierzam połknąc, nie wiem tylko jak by było z reklamacją , bo gośc nie ma paragonu zakupu. Wysłałem zapytanie do Videotronica i czekam na odpowiedz.

Można łyknąc dwa zestawy, przesyłka będzie taniej i może jakiś rabat dodatkowy, daj znac czy mam negocjować

@rapala oferta aktualna ma dwa zestawy, jeden z 3 xrc drugi z dwoma

dzieki Rapala, na alledrogo śledze, a gość z haczyka odpowiedział mailem

jestem słabym wędkarzem i cisną mnie getry

Damian Ł. Cieszę się że odpowiednio dobierasz zanętę i masz takie efekty, z których jesteś zadowolony. Ja nie urzywam w postach takich sforuowań "jak stare baby" lub "gratuluję Twoim kolegom rozpoznania łowiska" - one mogą kogoś uraźić. Staraj się pisać tak jak wszyscy, o swoich osiągnięciach i przemyśleniach i nie wrzucać kamyczków do czyjegoś ogródka. Ja pływam łódką od 3 lat po Czrnej i znam zbiornik dość dobrze. Mam przyjaciół, którzy potrfią dobrać zanętę i również znają zbiornik. Częśc z nich spiniguje, część karpiuje, ja wiem, że potrafią i znają się na tym. A czy Ty znasz ich i ich metody? Może nie wszystkich cieszy łowienie karpików, leszczyków i płoci. Pływają tam okonie, sandacze, sumy, szczupaki, węgorze, spore karpie i są one wyzwaniem dla wielu, a ubiegły rok nie specjalnie sprzyjał.