Spinningowalem tam wczoraj w srodku dnia wolblerami, twisterami i smuzakami pomiedzy raclawowka a mostem w Boguchwale. Bylem tam w srodku dnia w najwieksze slonce. Pomiedzy Raclawowka a mostem kolejowym widzialem kilka malych kleni (20-30cm) ale nie byly zainteresowane moimi przynetami. W dol od mostu kolejowego jakies 500 metrow oblowilem dolki, klenie bily w smuzaka "trzmiela" ale byly za male zeby go polknac.
Jakbym tam szedl nastepnym razem to na splawik z krotka wedka 2.7m i probowal tak.
P.S.
Bylem tam pierwszy raz od 10 lat, melioracja w raclawowce troche zniszczyla ja, odebrala jej urok. Moj rekord na tej rzece to klen 37cm na splawik na wisnie i szczupak niewymiarowy 40cm na obrotowke jakies 10 lat temu. Jakies 20 lat temu zlapalem tez tam karasia na jakies 30cm, ale te czasy juz chyba ta rzeka ma za soba. Fajnie jest sie pozmagac z krzakami, zaczepami i pokrzywami, szczegolnie ze nikogo tam nie ma takze nie ma zadnych sciezek, rzeczka dla hardkorow!