Czy ktoś był w ostatnim czasie i zauważył jakieś różnice względem roku 2017-2018 ?
Stawy są małe i płytkie , ale na feederka i zabicie nudy się nadawały ... Jeszcze rok temu na kilka godzin łowienia powiedzmy 6 godzin +/- , wpadało dobre 20 szt. zdarzały się karpie 3,7 kg na stawie nr. 4 , bo raczej tylko tam łowiłem blisko drogi itd W tym roku byłem tam około 4 razy 3 razy na stawie nr. 4 i prócz kilku płotek na cały dzień nic po za tym ... Gdzie podziały się karpie ? Ani kroczka nie było , przetestowałem kilka zanęt , kulek i nic Kolejny raz wybrałem staw nr. 2 i to samo ... Fakt teraz brzegi wyrównane , porobione ławeczki , ale co z tego wszystkiego jak niema co łowić Jeszcze przetestuje staw nr. 5 , ale czy warto znów tam jechać , nosić to wszystko bo tam akurat najdłuższa droga Jedyne co tam pływa i co pływało w poprzednich latach to tołpygi .
Tak przy okazji , ten kolega co dziś łowił na dwie gruntówki staw nr. 4 , a na przejściu pomiędzy 4-5 postawiona wędka na spławik na żywca ... a jeszcze na sam koniec , napie... spiningiem 50 m od zarzuconych gruntówek , naucz się REGULAMINU bo następnym razem nie będę taki miły tylko wszystko poleci do wody