Skocz do zawartości

pyo77

Użytkownicy
  • Postów

    105
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez pyo77

  1. To nie ten sam OS San co kilka lat temu. Gdzie wchodząc do wody było widać stada lipieni.

    Coś tam jeszcze pływa. Ale jak na OS, gdzie powinno być gęsto od ryb, to szału nie ma.

    Dwie ryby z ostatniego tygodnia.

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

     

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  2. to ja też coś wrzucę, ryby ... bez kropek

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  3. Dawno nic nie wstawiałem, to kilka rybek z początku czerwca.

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  4. Zgadzam się z Krzyśkiem w 100%, wiele czasu wspólnie spędziliśmy na rybach.

    Polska to nie Mongolia, ani Rosyjska Syberia, głowacice mamy w trzech rzekach, w Dunajcu, Popradzie i Sanie. Szanujmy to, że nad San mamy tak blisko. W Mongolii też nie ma szału, to co było 10 lat temu - minęło, licencje z ministerstwa środowiska dostają wybrane firmy z USA, UK i Czech. Ale nawet oni w ciągu sezonu wstawiają kilkanaście zdjęć swoich klientów z tajmieniami ( bo tylko tyle łowią), a mają ich po kilkuset rocznie, mimo, że za 7 dni wołają 3500 Eu. Jeszcze zostaje Syberia, ale nam nie do niej się porównywać. Czesi na swoich rzekach wprowadzają limity licencji na połowy głowacicy, z całkowitym zakazem zabicia ryby, pod rygorem całkowitej utraty możliwości połowu.

    Póki co , nad Sanem można zabić złowioną rybę, co widać czasem na zdjęciach wstawianych na forach, przykład złowionej głowacicy w Łączkach sprzed kilku lat, gdzie "łowca" jeszcze był oburzony, jak mu zwróciliśmy uwagę, że zabił taką rybę. Internet przyczynił się do zubożenia niejednej rzeki, co mogliśmy zaobserwować kilka lat wstecz na przykładzie lipieni z Sanu. Kolejny przykład, związany z głowacicą na OS San, jak w 2012 złowiłem swoja 120cm, byłem sam nad rzeką w listopadową niedziele, wczoraj na OS stało trzy samochody w jednym znanym miejscu, w okolicach Leska i Postołowa podobnie, każdy chciałby mieć zdjęcie z wielką rybą, ale to co dzieje się na OS, stało się chore, niektórzy "wielcy wędkarze" z internetu posuwali się do łamania przepisów i łowienia w nocy, byle tylko złowić, by otrzymać jak najwięcej "lajków". Wszyscy maja dostęp do Internetu, wystarczy coś więcej napisać i może być podobnie. Przykłady można mnożyć. A niestety, nie wszyscy przeglądający fora internetowe pojmują dzisiejsze wędkarstwo jako pasję i sposób na życie.

    Przemyślcie temat, zanim następnym razem wstawicie, udostępnicie na ff i innych zdjęcie, pisząc w której rzece Wasz okaz został złowiony.

  5. Z deszczu Sanowa Basia z długiej nimfy. Były też dwie mniejsze i 3 świnki.

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  6. Kilka zdjęć z Jętki Majowej z Krzysiek i Siksa.

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.