pyo77

Oktawian, jak już dojdziesz do wprawy to i twoje muchy zaczną wyglądać jak żywe.

Mi ostatnio jedna nawet ożyła

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

To jeszcze na deser dwie najładniejsze ryby.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

"Gratulacje kropków jakieś mi te rzeczki znajomo-roztoczańskie wyglądają "

Po to jest w temacie " moje tajne łowisko" aby nie snuć domysłów gdzie to było.

Jeszcze kilka rybek

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Kilka dni w krainie kwitnących łąk. Ryby też były.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

"WILCZE góry" - Nowy film o Bieszczadach, a jak Bieszczady to San. Nie o rybach, ale będzie na co popatrzeć.

Premierowy pokaz 23 luty w Uhercach Mineralnych o 16:00 przed Centrum Ursa Maior.

Polecam poświecić 2 godziny na ten film, przekaz jest oczywisty.

Do tego całego tematu pasuje idealnie opowiadanie Kornela Filipowicza pt." Zazdrość. Czyli o nadmiarze i doskonałości środków" ze zbioru opowiadań "Dzień wielkiej ryby" opowiadania rybackie 1946-1976

Pozwolę sobie zacytować mały fragment:

"Zazdroszczę mu tego, że jest ode mnie uboższy. Zazdroszczę mu niedoskonałego, a nawet prymitywnego sprzętu, leszczynowych, pomalowanych na zielono wędzisk bez kołowrotków, spławików zrobionych własnym przemysłem z gęsich piór i sosnowej kory. Brudnego, pocerowanego kolorowymi nitkami woreczka z robakami....Butelki z herbatą zatkanej poczerniałym ze starości korkiem.

A najbardziej zazdroszczę mu siły i czystości wzruszeń, których doznaje nad wodą. Wzruszeń, których ja, uzbrojony w angielskie wędziska, niemieckie kołowrotki i francuskie żyłki - nie jestem w stanie przeżyć.....

Oto mam więc rybę, którą złowiłem za pomocą mojego doskonałego sprzętu. Ryba leży na brzegu, u moich nóg, patrzę na nią. Ale cóż to? Dlaczego na jej widok moje serce nie ije tak mocno, jak tego oczekiwałem? Czemuż moja ryba wydaje mi się brzydsza od tej którą złowił on, człowiek któremu zazdroszczę? Oko mojej ryby pozbawione jest blasku, łuska wydaje się blada i matowa, płetwy bezbarwne. Co dziwniejsze - kiedy jej dotykam, odnoszę wrażenie, jakbym miał na dłoniach rękawiczki, jakby ryba nie była istotą żywą, tylko przedmiotem zrobionym z tworzywa sztucznego, z masy papierowej, z gumy?...

Patrzę na siatkę z jego rybami. Widzę tam, w wilgotnej trawie, w liściach tataraku i mięty wodnej, srebrzyste leszcze, szmaragdowe liny i złote szczupaki. Ich łuska pokryta jest śluzem, oczy nie utraciły blasku życia, a skrzela czerwieni krwi. To są ryby prawdziwe.

Moje uczucie zazdrości jest silne i bardzo złe, ale na swoją obronę mam to, że chyba wiem skąd się wzięło: jestem sam sobie winien, posunołem się za daleko w ulepszaniu mojego sprzętu rybackiego. Ich doskonałość zamiast zbliżać - oddziela mnie i oddala od zwierzyny, na którą poluje, niszczy świat w którym ona żyje, odbiera rzeczom, ziemi, wodzie, drzewom - ich prawdziwy byt. A mnie pozostają tylko słowa, coraz więcej słów"

Bardzo fajny film.

W imieniu osób z

[h=2]Salmo Club Białystok zwracam się do Was o podpisanie petycji, to nic nie kosztuje, a może pomóc.[/h] Po raz kolejny rzeki krainy pstrąga i lipienia są zagrożone. Trwają konsultacje społeczne na temat "Oceny oddziaływania na środowisko" inwestycji polegającej na przekopaniu koryta rzeki Sokołdy i Supraśli w okresie jesiennym - czyli migracji i tarła pstrąga potokowego!

Sprzeciw przeciwko zniszczeniu rzek Sokołdy i Supraśli - Petycjeonline.com

Też postaram się być.

OS poniżej wiaty jest też jak to nazwałeś "równie urokliwy" i wart odwiedzenia.

Łowienie na OS wciąga jak narkotyk.

Filmik o OS San kręcony na OS San.

A kiedyś to był mój ulubiony odcinek Wieprza.

Nowa atrakcja dla wędkarzy nad Wieprzem, ogrodzenia z siatki leśnej do linii brzegowej. Ciekawe co jeszcze wymyśli lobby kajak&kembasa, aby wody roztocza przyciągały wędkarzy.

Byłem dziś po roku przerwy i więcej nie pojadę na Roztocze.

Spływy Kajakowe : Park Linowy : Domki Wypoczynkowe - Zwierzyniec Roztocze :: Obrocz.pl :: P.W Claudia

Nie możesz wpisać połowu na górskim Sanie w rejestr Przemyśla, bo po to jest limitowana ilość dni (40) aby pisac w rejestr właściwy. Po drugie jak ktoś z Was łowi więcej na górskim Sanie to opłacajcie składki na ZO Krosno (najbliżej to pewnie w Brzozowie), niech pieniądze trafiają tam gdzie łowimy. Przemyśl też nie błysnął w gestii ochrony i zarybień Sanu (np. pstrągi pod Przemyślem ).

Ja zrobiłem to już dawno temu. A przez ostatnie 5 lat płacę w ZO Krośnie, a konkretnie w Sanoku w sklepie A.Skrechoty.

Hehe, mogę cie Siksa zabrać, wysadzę pod remizą rano, po południu załadują cię do bagażnika, a wieczorkiem będziesz w domku, wędkę zabierz dla kamuflażu Kolejny udany dzień na rybach bez ryby.

Jadę z Rzeszowa w sobote 4 stycznia na Roztocze - Wieprz odcinek c&r.

Jak ktoś chętny to pw.

W poniedziałek 30.12 jadę z Rzeszowa opłacić kartę do A.Skrechoty w Sanoku a później połowić 3-4 godz na Sanie poniżej Hoczewki. Jeżeli jakiś muchołap jest chętny to mogę zabrać. Jak coś pw.

Wesołych Świąt.

Ciekawe gdzie jest Państwowa Straż Rybacka, PZW?

Wystarczy ogrodzić teren na brzegu biało-czerwona taśmą i postawić tablicę z informacją:

"OBRĘB OCHRONNY - CAŁKOWITY ZAKAZ WĘDKOWANIA"

I karać mandatami po 1000zł i więcej.

Kroku, na OS metrowe głowacice biorą, a ty za lipieniuszkami ganiasz

Ja może spróbuje w przyszły weekend, teraz mnie zmogło przeziębienie.

Flyhouse | wędkarstwo muchowe - galeria zdjęć"

Nie da się kręcić much bez podlewania ich zacnymi trunkami.

Bez tego rybom nie będą się podobać, będą krzywo pływać lub tonąć

Dla mnie takie spotkanie powinno być w weekend, połączone lub nie z wędkowaniem, ale w miejscu przyjaznym dla wędkarzy, np. jakaś agroturystyka, mająca doświadczenie z wędkarzami lub/i odpowiednią lokalizacje.

Jestem też chętny, zawsze można coś podpatrzyć i coś nowego się nauczyć.

Wszystko zależne od terminu.

To kilka moich gadżetów

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Prawdopodobnie to ostatnie cieplejsze dni tego roku, więc w piątek OS San.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować