Skocz do zawartości

MarcinV

Użytkownicy
  • Postów

    81
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MarcinV

  1. MarcinV

    Podbierak

    hehe faktycznie nie pomyślałem o tym. A więc podczas brodzenia może być muchówka , a z brzegu minimum 1m.
  2. MarcinV

    Podbierak

    ja bym wprowadził jeszcze obowiązek maty i szczypiec do wyciągania kotwic nie krótszych niż 20cm, oraz podbieraka na sztycy co najmniej 1m. Obowiązkowo przy metodzie spinningowej.
  3. jeżeli naprawdę chcesz łowić ciężej to penn pursuit 3000 w tej kasie. Ciężej to jest dla mnie wyżej niż 35 gram zawsze na kiju. Ogólnie nie nastawiaj się, że kręcioł bedzie chodził wiecznie 3-4 sezony i następny. Ja mogę Ci polecić kołowrotek shimano sahara lub dragon fishmaker.
  4. znam dwie rady odnośnie łowienie okoni: - w kiwetniu,maju do czerwca okoń podobno czy duży czy mały, lubi jeść ikrę z trzcinek i innej roślinności. -"na fali okoń wali", wybiera się zatoczki w czerwcowe/lipcowe/sierpniowe upały gdzie wiatr spycha ciepłą wodę na trzcinki lub płytsze zatoczki. Podobno spychany jest tam pokarm dla drobnicy, okoń będzie wzdłuż tej płytszej zatoki. -łowienie okonia w toni na jiga w jesieni, podobno duże okonie są w jesienie pochmurne dni na głębokiej wodzie . Małe okonie żywią się, żyjątkami z dna.Duże okonie na jesieni lubią przebywać podobnie jak szczupak na granicy spadów, wody głębokiej i płytkiej. - zima boczny trok, wszystkie okonie w zimie schodzą do dna i duże i małe żywią się żyjątkami z dna -raki , tam gdzie raki tam i pasiaki Podobno to ich przysmak nie wiem, gdzie żyje rak bo nie spotkałem go na Wisłoku punkt 2 potwierdzam, jak jest wietrzyk w upalny dzień, to oknie faktycznie są przy tych zatokach.
  5. feniwick polecam, cena to jedyny minus:) kupiłem używkę od znajomego w Anglii ale kij nie do z**. Tak naprawde mniej sie boje o mojego fenwicka do 21g niz o black-savaga do 60 g. Jak podbijasz jiga zachowuje się jak kij szybki cięty, ale na rybce już amortyzuje jak parabolik.
  6. http://www.powerpro.com/content/powerpro/northamerica/us/en/homepage/POWERPRO_PRODUCTS.html wyżej linki, z wszystkim produktami od power pro. Nie ma nigdzie twojej plecionki.
  7. mój sufix miał ponad rok kupiony w październiku tamtego roku. Ja uznaje tą plecionkę za udaną , naprawdę zero bród zero splątań jak, np na mikado. Ale tam gdzie łowiłem i szukałem szczupaka, końcówka Zalewu Rzeszowskiego takie odnogi aż za wypożyczalnią kajaków, jak również Wisłok zakole niedaleko Łańcuta. Dużo zaczepów raz spadła mi na kłodę płynąca w wodzie, przyciągnąłem gumę do brzegu , patrze na plecionce 10 cm od węzła mechaci się. Tak samo na zalewie , ciągnę zielsko nie jakieś tam duże, kotewki kawałek za chwile czuje luz i widzę jak kawałek plecionki leży na wodzie. Przewiązuję zestaw zmieniam miejsce , zakładam ciężej uzbrojonego pulse shade 14cm , dosłownie chyba 4 rzut zamach do tyłu i do przodu pulse shade spad komicznie przy brzegu do wody z 30 cm linki plus przypon. Ja łowię ciężko , wróciłem do wędkarstwa po długim okresie przerwy i uległem modzie łowienia szczupaka na grubo, czego nie żałuję . U mnie ta plecionka dostała w dupę na kiju savage geara black savage 20-60g + benn battle II 3000 ciezkie gumy , od 14 do 18 cm , abu garci McPike -18cm 49 gram , westin Shad Teeze 16cm 39gram, canniball 15 cm 33 gramy , savage gear real eal 30 cm + główki jigowe , czasami wahadło gnom 3 i alga 3. Wszystko fajnie bo na shad teeza 16cm złowiłem szczupaczka 41cm jak to zobaczłem to padłem ze śmiechu, największy jaki złowiłem padł na pulse shada 14 cm i miał 59 cm. Ja po prostu wziąłem za słabą plecionkę nie do szacowałem jej , teraz jak używam power pro 20 lb( power pro podaje wytrzymałość na węźle , a nie liniowa), to rzuty są krótsze i to widać, ale kurde zero splątań, mocarna niesamowicie, raz rozgiąłem agrafkę w przyponie Dragon Surflon 9 kg 40cm. Jedyna wada, to to że Power pro nie lubi podobno węzła triline ,ale ja nim ją zawiązałem i jest do tej pory OK. Sufix ma naprawdę genialny nawój jest miękka i dalekie rzuty sie oddaje ,dalej niż mikado octa braid 0,14 mm. Nie pije wody jak mikado i power pro. Polecam ta plecionke naprawda do mniejszych przynęt jak ma się łódkę to śmiało można wyczepiać ją z zaczepów , jak łowisz np. na dużej zaporówce tam gdzie mało zaczepów zależy Ci, żeby rzucić daleko a nie pływać co 10 metrów to ta plecionka jest dobra na takie potrzeby. Zapomniałem dodać jest bardzo cicha serio. Nawój na bardzo duży plus. Sorry za długi post, ale chciałem lepiej opisać plecionkę. A temat odgrzebałem bo byłem ciekaw, czy ktoś miał taką utratę mocy jak ja na tej plecionce i okazuje się ,że nie wszyscy ale ktoś miał. Może moja była zleżała, albo nie oryginalna.
  8. Sufix 823 gore/advance superline 0,15 mm 20lb +gładka /śliska /smukał +dobry nawój - mój penn battle II 3000 radzi sobie z nią dobrze, choć peny lubią liny a nie linki. +dalekie rzuty(serio ) +cicha na przelotkach - szybka utrata mocy - po 3-cim wypadzie na ryby odstrzeliła przynęte(berkleya pulshada 14cm + jig 10g) a raz zerwała się w zielsku zaraz przy brzegu -slaba wytzrymałość mechaniczna przeciera się już na wodnym zielsku -utrata barwy niespotyknie szybka Wymieniłem na power pro (oryginał) 0,23 20lb bez porównania . Używałem jeszcze mikado nihonto octa braid - uważam, że mikado wolniej traci moc i barwę, ale nie da się tak nią daleko rzucać i ma większość skłonność do splątań. Polecam na wody stojące z łódką, na rzekę się nie nadaje traci na każdym zaczepie, trzeba sprawdzać odcinek przy przyponie bo się trze.
  9. Mam głupie pytanie, proszę o wyrozumiałość:) Czy jak łowicie na Zalewie Rzeszowskim, to wpisujecie w rejestrze w nazwie łowiska Wisłok 3, czy Zbiornik Rzeszów? Wiem, ze to głupie ale dla mnie istotne. Dziękuje za wyrozumiałość.
  10. MarcinV

    Wisłok

    byłem w piątek na spinningu zalew rzeszowski i poniżej zapory 50 metrów, uciąg jak dla mnie za duży, woda w kolorze kawy z mlekiem. Nie wiem jak teraz ale ciężko szło i masa syfu gałęzi nie wiem co to było, ale całą plecionkę mi pobrudziło.
  11. Kupiłem dokładnie wersję 20-60g 251cm . http://savage-gear.com/pl/product/black-savage/ Kij jest mocarny jak na nasze wody, ale gnie się pięknie testowałem ugięcie , szybki piekielnie, na forach piszą, ze zapas mocy jest dość duży. . Wada wyważenie kija strasznie trudne, kołowrotki Penn Battle II 3000 ważą odpowiednio 347g i wersja 4000 362g, nie będę przecież zakładał mu kołowrotak pod 400 gram. Kij kupiłem w promocji w jednym ze sklepów internetowych, poniżej 300zł. Penna Battla II 3000 miałem już u siebie na stanie służył przy berkleyu- emotion 10-30g . Sprzedawca mówił, że savage mają cięższe przeloty i że ten kij w długości 220cm byłby lepszy. Kija kupiłem pod jigowanie na ciężko gumy 12 cm do 18cm. Chciałem spróbować ciężej , mam też możliwość wyjazdu do Szwecji(w lecie się wybiorę) bo mam tam rodzinę, także pod ich wody gdzie szczupaka pełno byłby świetny. Wada kija ciężki do wyważenia. Reszta OK.
  12. OK, zrobię na razie sobie test zobaczymy jak jest bez i jak jest z dociążeniem. Ogólnie mogło by tak zostać, zobaczymy jak kij wymęczy rękę. Ostatni raz kupuję kij w stylu dzielony dolnik japan style. Wędki z klasycznym długim dolnikiem jednak lepiej się wyważają.
  13. Hej, mam do was pytanie czy wasze kije są wyważone tak jak na prezentacji w filmie poniżej. Czy macie tak idealnie czy pozwalacie sobie na margines błędu? Kupiłem nowy kij savage gear black savage i penn battle II 3000 zestaw wyważa się na samym końcu forgripa (rękojeści) 2 cm od zaczepu na przynęty. Powiem tak jak spieram kij przy biodrze i trzymam blisko końca forgripa to jest OK i nic mi nie przeszkadza. Ale chwyt idealnie przy stopce kręcioła, czuć już jak leci kij na pysk. Spróbuję doważyć kupiłem taśmę ołowianą owinę przy dolniku i najwyżej zacisnę opaską samo zaciskową.Czy wy wyważacie ? Wiem mogłem kupić większy kołowrotek ,ale z penn battle II 4000 daje nie wiele więcej (środek ciężkości przesuwa się o nie cały centymetr) Pasuje dociążyć na samym końcu dolnika zgodnie z prawami fizyki ,dowinę 12 gram narazie.
  14. Witam wszystkich bardzo serdecznie:) To mój pierwszy post na forum. Do wędkarstwa wracam po 12 latach. I mam do was koledzy pytanie. Jak na zalewie wygląda realnie sytuacja z szczupakiem. Tak wiem podobno bardzo mizernie, ale czy naprawdę ciężko jest o szczupaka 60cm+? Z okoniem widze nie jest źle, szczupaczki jako przyłów takie 40+ lub 50+ tez mi siadały. I jeszcze jedno pytanie czy istnieją gdzieś mapy batymetrycznej tego akwenu? Może dla was głupie pytania, ale powracam bo bardzo długiej przerwie. Podsumowując czy na upartego łowiąc dużym gumami 12-16cm dało by radę wytargać coś koło 90cm? Planuję dokupienie cięższego spina 15-50 lub 10-42g do mojej okoniówki właśnie na szczupaki czy lepiej sobie darować. Pytam o zalew bo pracuję w Rzeszowie nie mieszkam, ale miałbym bardzo blisko po pracy. A akwen bardzo ciekawy nie głęboki dużo trzcin woda wolno plynie w maju są miejsca o wolnym nurcie gdzie by się nagrzała , minus tyko ta cholerna kotewka co zabiera tlen i zarasta i presja wedkarska.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.