Skocz do zawartości

Krisi

Nowy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Krisi

    Tarnawka

    Witam Wszystkich:) Jakie macie spostrzeżenia w temacie stawów w Tarnawce, jakie ryby tam łowiliście a jakie wiecie, że tam są? Ja tam wczoraj spędziłem cały dzień, staw nr 2, zanęta miodowa i waniliowa, kulki i tylko coś małego skubało. Później spróbowałem na włos wrzucić kukurydzę i o dziwo płotka za płotką, 8 sztuk ok 20 cm. Do godz. 11 brały jak oszalałe. Po 11tej ucichło. Zwinąłem grunty i z woblerkiem, małym okonkiem obszedłem cały staw i ani jednego strzału. Zarzuciłem jeszcze na stawie nr 1 przy upuście i coś walnęło, podholowałem bliżej i się spięło, na mój gust jakiś mały szczupaczek. Później wróciłem do gruntu na dwójce, i do 15tej jakieś małe dziubnięcia. Po 15tej jeszcze kilka płotek. A ok 19 tej kiedy miałem się już składać, oczywiście ostatnie dwa przerzuty i na drugiej wędce obniżam sygnalizator, a żyłka mi się napina z powrotem, więc znowu go przyginam ku ziemi, a on z powrotem powoli wraca do wędki. Podnoszę sprzęt, a tam ryba, najpierw odjazd na prawo, kontra, potem łukiem w moją stronę, no to ściągamy, i już bliżej brzegu, widzę już koszyczek nad wodą, podbierak w gotowości, a tu odjazd jak z procy i się spięła, no kurcze taka sztuka na sam koniec, takie ukoronowanie by było tego wypadu w tą piękną krainę, ale frajda była super. Tak sobie myślałem, że pewnie amur jakiś większy, bo już je łowiłem na moim dawnym stawie, i tak się właśnie zachowują, tak czy siak i tak by wrócił do wody, ale zdjęcie by było, a tu tylko wspomnienie. Co do samych stawów, widziałem zimorodka jak przelatywał kilkukrotnie nad stawem (super widok, tak pięknie machał tymi swoimi niebiesko pomarańczowymi skrzydełkami (niektórzy powiedzą, że brązowymi) później przeleciała czapla, widziałem też kunę, która szeleściła w chaszczach i gdy mnie spostrzegła od razu czmychnęła. Przyroda jest tam na wyciągnięcie reki, tak niedaleko od Rzeszowa, taka cisza, las dookoła, tylko łowienie i obcowanie z naturą. Czekam na Wasze wpisy:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.