Maks Gie

Woda idealna do łowienia, jeśli na stronie pogodynka zlewnia Sanu podają poniżej 240cm to jest dobra.

Dzisiejszy sandałek z Wierzawic 75cm , przynętą było kopyto dragon 7cm.

W ostatnim czasie kilka razy wybrałem się nad san , obłowiłem kilka głębokich miejsc , w jednym z nich straciłem dwa sumy w zaczepie w drugim udało się złowić jednego 105 cm. przynętą było kopyto relax 8cm.

Sanowa brzana z Kulna 68cm.

W ostatnim tygodniu wybrałem się kilka razy na Złotą,dziś udało się złowić pstrąga na 45cm oraz we wcześniejszych wyprawach kilka mniejszych.

Kolejny z dzisiejszej wyprawy .

Dziś na Złotej w okolicach Kulna miałem dwa brania na perłowe kopyto , które wykorzystałem i złowiłem dwa konkretne pstrągi.

Dzisiejsza brzana z Rzuchowa.

Pomimo mało wolnego czasu w końcu znalazło się kilka wolnych dni , na Sanie duża woda więc kilka razy wybrałem sie na Złotą i udało sie złowic pstrąga na 41cm drugi podobnej wielkosci spiął się oraz kilka małych złowiłem.

Niewiadomo ta wędka moze byc nielegalna.

Oto rybki z początku listopada , sandacz 90cm złowiony przeze mnie na kopyto ga-ma oraz sandacz 72cm złowiony przez znajomego.

Dziś wybrałem się nad San w okolicach Kulna , na miejscówke którą wcześniej wytypowałem , moim łupem padł sandacz 68cm.

Tak to wtedy go złowiłem z filara w tej głebinie a dzien pózniej sandacza, wedka taka uniwersalna dragon milenium cw 10 -35 o długości 270cm.

Rybki z pierwszej dekady lipca, sandacz 56 cm i sum 119 cm, obydwie ryby uderzyły w kopyto na 35 gr. główce.

W końcu coś umęczyłeś.

Powinni zacząć dobrze zarybiać, a nie uchwalać ograniczenia.

Z tych ryb jakie u mnie w okolicy występują najbardziej cenie te trzy gatunki i każdy sezon poświęcam im 1.Sandacz 2.Sum 3.Pstrąg.

Wczorajszy sandałek 65cm,uderzył w kpyto dragon.

Sory że piszę post pod postem ale zapomniałem o załączniku. Następnym razem proszę użyć opcji "Edytuj".

Mi też wziął ale o wiele mniejszy mierzył 53cm.

Dzisiejszy sum z Rzuchowa mierzył 106cm,wziął na kopyto dragon lunatic około 9cm.

Boleń wziął w Rzuchowie ,dziś wybrałem się kolejny raz na San tym razem pod sam wieczór na Stare Miasto ,czasu nie miałem wiele ale zależało mi by chociaż chwile połowić ,pierwsze stanowisko ujście rowka z oczyszczalni ścieków oddałem tam kilka rzutów bez efektu następnie udałem się w okolice mostu w Starym Mieście by obłowić najgłębsze miejsce w Sanie jakie znam wykonałem pierwszy rzut i zanotowałem branie było to puknięcie z opadu na perłowe kopyto z czarnym grzbietem dragon bandit około 9cm. na początku myślałem że to sandacz ale ryba szybko dała do zrozumienia że to sum i po dość trudnej około 15-20 minutowym walce podebrałem rybę wchodząc do wody ,sum mierzył 140cm,jest to moja rekordowa ryba.

Poranny boleń wziął na kopyto 7cm, był całkiem spory ale nie miałem miarki przy sobie by go zmierzyć.

Sanowy sandałek ,dzisiaj złowiony mierzył 69cm , puknął w kopyto z opadu.

Dziś kolejny raz wybrałem się na San ,tym razem w dzikie odległe miejscówki ,udało się złowić szczupaka na 63cm i drugiego na około 50cm oprócz tego miałem na wędce szczupaka na około 80 cm był zaczepiony za bok pyska ale się bardzo szamotał i co jakiś czas plecionka musiała się ocierać o zęby jak ryba była przy samym brzegu przetarta plecionka pękła.