Skocz do zawartości

jacek k

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana jacek k w dniu 17 Maja 2023

Użytkownicy przyznają jacek k punkty reputacji!

Reputacja

8 Neutral

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. jacek k

    Zakaz używania zanęt

    Jerry.ok No właśnie w tym sęk. Dziwi mnie fakt że Zarządy Okręgów schowały głowy w piasek. Tutaj trzeba decyzji zarządcy wody - dzierżawcy. Prosta sprawa . Nie wiem czy PZW aby nie chce naszymi rękami, czyli rękami wędkarzy wygrać wojenkę ? Jeszcze raz nie jestem za zanęcaniem ponad miarę. Nie raz nie dwa wk... mnie widok sypania do wody ponad miarę . Ale ludziska tutaj nie oto do jasnej cholery chodzi. DziubnieLubNie powiem tak nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. I jeszcze jedno co by nie było niejasności zdecydowaną większość ryb wypuszczam. Ale gdy słyszę ,że tzw. No Kill rozwiązuje wszystkie problemy to po prostu...... Dajmy sobie spokój i nie męczmy ryb - tyle.
  2. jacek k

    Zakaz używania zanęt

    Wykaz wód - obwodów rybackich jest na stronie WP Rzeszów. Nie analizowałem dokładnie. W okręgu Krosno Solina, Sieniawa i wszystkie tzw. wody nizinne Sanu, Wisłoka oraz Wisłoki oraz oczywiście wody górskie. W sprawie opłat za zawody do dziś nie wiadomo np. czy opłata jest za uczestnika czy za imprezę. ???? Widzę że włożono głowy w piasek jak struś w panice i tyle. Koledzy to nas bezpośrednio dotyczy !
  3. jacek k

    Rzeka San

    W okręgu Krosno San w Sanoku jest wodą nizinną. Poniżej mostu w miejscowości Dobra do granic byłego woj. krosno również woda tzw. nizinna. W zezwoleniu Krosno niestety jest poważny błąd odcinek od Dobrej do ujścia potoku Baryczka nie jest w wykazie wód nizinnych ani górskich, Według mojej powtarzam mojej interpretacji jest to odcinek Sanu - wody tzw. nizinne tak było i chyba tak jest.
  4. jacek k

    Zakaz używania zanęt

    Tak ale chodzi o cos innego. To nie są zmiany w regulaminie. Mało w ustawie o rybactwie nie ma bo nigdy nie było zakazu stosowania zanęt więc ustawy nie łamie. Regulaminu amatorskiego połowu ryb również nie lamię nie ma tam żadnych ograniczeń. W zezwoleniu które nabyłem w Okręgu nie ma mowy o ograniczeniach w stosowaniu zanęt. Więc na jakiej podstawie PSR mnie ukaże za garstkę zanęty którą wrzucę do Soliny aby złowić ukleję. Na podstawie jakiegoś pisma podpisanego przez z-ce Dyrektora WP ? Od razu dla jasności jestem muszkarzem i w 90 procentach łowię wyłącznie na muchę. Dam radę i w sprzyjających warunkach złowię sobie ukleję na sandacza. Ale to pismo dotyczy większości łowiących np. karpie lub leszcze - nic ani koszyk, sprężyna metoda.... Co zaraz ukazem WP może prosty haczyk lub najlepiej bez. Paranoja. To jest podobnie jak z chodnikiem pod moim domem który muszę utrzymywać szczególnie w zimie tak jakby był mój, za to np. w lecie nie mogę na nim wypić piwa bo zostanę ukarany. Ale to reguluje ustawa. A o zanętach jakieś pismo. Nie wiem jeśli jest na forum jakiś prawnik proszę o wyjaśnienie. Bardziej interesuje mnie czy Okręgi PZW w województwie podkarpackim zajęły się ta przedmiotową sprawą. Pierwsza część pisma WP traktuje o zawodach - tak zawodach wszelkiego rodzaju np. zawody o "zdechłego leszcza" w" Koziej Wólce". Mają być zgłoszone z odpowiednim wyprzedzeniem do WP - rozumiem że uprawnionego do rybactwa- oraz ma być zapłacony HARACZ w wysokości co najmniej 150 zł netto. Co to ma być? Użytkownik rybacki np. Okręg PZW na dzierżawionej wodzie za którą płaci dzierżawę, podatki i musi wypełniać operat wodno-prawny tj. np. zarybiać ma jeszcze zapłacić kolejny podatek - tego nie ma w żadnej umowie ! To troszkę tak jakbym wynajmował mieszkanie i chciał w nim zrobić na przykład imieniny to musiałbym zgłosić właścicielowi, a on zapłacić HARACZ np. Marszałkowi Województwa. Paranoja. I tak na koniec co nic z tym nie zrobimy ? Myśliwi gdy chcieli im wprowadzić bzdurne przepisy dali radę...
  5. jacek k

    Zakaz używania zanęt

    Koledzy zastanawiam się nad ciszą w necie w sprawie zakazu używania zanęt od 15 czerwca do 15 września oraz w pozostałym okresie roku ograniczeniem do 1 kg zanęty na wodach będących w jurysdykcji PGW WP Rzeszów. Czy nie dotarła do was ta informacja tj. pismo z WP do użytkowników rybackich - czyli ZO PZW na terenie woj. Rzeszów ? W piśmie jest mowa również o opłacie za wszelkiej maści zawody wędkarskie , którą trzeba wpłacić na konto WP. Dziwi mnie ta cisza lub niewiedza . Pismo z WP jest z datą 27.04.2023 więc troszkę już czasu upłynęło. ZO PZW Krosno lakonicznie poinformowało wędkarzy. Co słychać w innych okręgach ?
  6. Nie nie to nie jest najbliżej Rzeszowa , ale zawsze można od 9.00 do 18.00 a nawet i w innych godzinach jak kogoś przypili w Zagórzu w sklepie wędkarskim.
  7. Dlaczego pisałem o kiełżu ? To podstawowy pokarm tzn. dostępny dla łososiowatych i lipienia w zimie. Strzeble, głowacze, ślizy i inny drobny białoryb pochowane po swoich kryjówkach. Pstrąg po tarle jeszcze w nie najlepszej kondycji i jako typowy oportunista nie traci energii na uganianie się po rzece w celu zdobywania pokarmu. Owszem zje to co przepływa mu koło paszczy . Temperatura wody też nie sprzyja dobremu żerowaniu. Bezkręgowce jeśli są dostępne to podstawowy pokarm w zimie. Oczywiście jak obudzą się żaby to już inna para kaloszy. Piszesz o małej rzece w której wody pod kolano. W takich siurkach to przede wszystkim nie można pstrąga spłoszyć oczywiście pod warunkiem , że on tam jest... Na 99 procent będzie w najgłębszym miejscu. Choć może być jeszcze w okolicach tarliska. W małym potoku duży march brown jako mokra mucha zaimituje wszystko od bezkręgowca po małą rybkę.
  8. Cześć. Powiem tak. Streamer w pewnych warunkach jest dobry, pozwala obłowić duży obszar wody itd. Ale szczególnie w odcinkach często odwiedzanych przez spinning o niebo lepsza jest nimfa. Oczywiście piszę o okresie zimowym tj. luty - początek marca. Jaka nimfa? Tutaj nie odkrywam Ameryki. Kiełż i jeszcze raz kiełż oraz glajcha i parkinson w wszystkich wariacjach, oraz hydropsyche i domkowce. Ogólnie zakładam większe nimfy /co wcale nie oznacza cięższe/ niż w lecie. Obciążenie , ciężar zależy od stanu wody, miejsca tj. głębokości i jeszcze paru składowych... Częstym przyłowem są w lutym lipienie. 40, 30 lat temu była to podstawowa ryba łowiona w Sanie w lutym, również na suchą "sieczkę" w południe. Teraz to już inna historia... Choć i pstrągi nadal nie gardzą w pewnych warunkach suchą muchą. Marzec to przeważnie tzw. śniegówka a więc piekielnie zimna woda i aktywność ryb dużo mniejsza. Ale koniec marca i przede wszystkim kwiecień to już królestwo mokrej muchy. Gdy zaczyna się roić duża szara... To co napisałem dotyczy Sanu poniżej zbiorników. Dopływy np. Wołosaty czy Wetlinka to streamer i mokra mucha, oczywiście po spłynięciu lodu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.