Skocz do zawartości

sekretarzonz

Użytkownicy
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sekretarzonz

  1. W dniu 21.05.2024 o 15:18, krs napisał:

    I to jest bardzo dobre pytanie :D Znając życie połowę porozdaje, reszta przeleży w pudełkach, ale może któraś z przynęt się sprawdzi, koszt niewielki, miejsca w szafie jest.

    Mi takie robaczki się sprawdziły w lowieniu wzdręg, karasi ,,na wypatrzonego". Podawałem je na samym haku pod wypatrzone ryby. Brania następowały jedynie z opadu

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

  2. W dniu 24.05.2024 o 17:26, krs napisał:

    W końcu musiało się to stać, trzask łamiącego chrustu, chyba każdy wędkarz tego doświadczył, a już napewno wielokrotnie ja. Czego to nie łamałem, cd, batson, mhx, chińskie wynalazki i wiele innych ;) Padło teraz na  jaxona a konkretnie kijek castingowy Summum 20-65g 212cm. 

     

    Wędka zakupiona konkretnie pod ulubionego Salmo Slidera 10S, niestety poległa w 3 rzucie. Albo ktoś przeszacował opis na wędce albo miałem pecha bo rzut był zachowawczy, bez zbędnego napinania kija, przynęta o wadze 46g. 

     

    Nie ma za czym płakać, kij kosztował 160zł, odeślę do sklepu, ciekawe jak zareagują, chętnie opiszę to w tym wątku :) 

     

    Sama wędka jak za te pieniądze całkiem sympatyczna, może poza krótkim pazurem który dziwnie trzymał się moich palców ale całokształt na plus.

     

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Znalazłem się w podobnej sytuacji z wędką DAM. zgłosiłem reklamację i sklep zwrócił pieniądze ;)

  3. 17 godzin temu, szczepX napisał:

    Dla uściślenia. Z tego co się dowiedziałem to w Lipu te stawy na zielono są dostępne bez opłaconej karty ponieważ są zarządzane przez Kruszgeo. Te na czerwono są na pewno związkowe a nieoznaczone to nie wiem. Ale dobrze by było żeby ktoś potwierdził żeby się nie zdziwić. 

    Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

    Stoją tam tablice z zakazem wejścia, lokalnym wędkarzom to nie przeszkadza. Jak na to reaguje kruszgeo, nie wiem. Nie będę nawoływał do zachowania niezgodnego z prawem :p

  4. W dniu 29.04.2024 o 08:43, DziubnieLubNie napisał:

    Czyli nie ma brzany 😉

    Widziałem brzane bardzo ładną,  złowioną poniżej zapory. Bzdurą jest mówienie, że jak jest kiełb to musi być brzana ;) 

  5. 17 godzin temu, DziubnieLubNie napisał:

    Hej

    A czy lowicie Jazie na Wisłoku? Mi się jeszcze nie trafił ale szczerze to nie wiem czy w ogóle są..

    Mowa o rzece powyżej zbiornika Rzeszów 

  6. W dniu 29.12.2023 o 15:24, Ishimoto napisał:

    Dzień dobry,
    Mieszkam w Rzeszowie i zastanawiam się nad zmianą koła wędkarskiego. Zależy mi przede wszystkim na tym aby koło miało dobrze rozwiniętą sekcje spinningową. Czy możecie mi coś polecić?
    Z góry dziękuję.

    Nie ma takiego koła niestety

  7. Pierwszy sezon na rzeszowskim PZW. Najwiecej czasu poswiecilem na feeder. Udało się namierzyć dużo lowisk bogatych w karpie, tej ryby akurat nie brakuje... jedna meta amurowa, kilka miejsc na Wisłoku z wymiarowymi okoniami lub kleniami. Pierwszy sumik w życiu, pierwsza brzana. Nie licząc spiningu, nie było tak źle jak się spodziewałem. Największa bida z tym drapieznikiem, no i wrażenie, że zarybia się tylko karpiem. Jeden wymiarowy jaź w całym sezonie, kilka karasi, 0 dużych płoci. Leszcze i liny tylko na nokill. Żal do siebie mam, że tak późno się odpaliłem ze spinningiem rzecznym. Kleni jest zatrzęsienie w Wisłoku i można w przyszłym sezonie życiówkę wychodzić. Szczupak też pewnie by się trafił.

  8. Do zalewu tyle karpii nawpuszczać, chore głowy jakieś odpowiadają za zarybienia w Rzeszowie chyba. Dzisiaj 7 karpii w 3 godziny, wszystkie 30-35 prawie jak od linijki, wszystko handlówka... będą mieć kormorany na wigilie

  9. 3 godziny temu, DziubnieLubNie napisał:

    Wisłok jest bardzo ubogi w rybę więc podejrzewam że ze szczupakiem inaczej być nie może. Gdzieś tam żyje garstka pojedynczych ładnych ryb i musisz mieć wiele szczęścia aby na nie trafić..

    I miejmy nadzieję że nie trafi na nie mięsiarz.

    Poza tym wydry, bobry, choć te drugie ryb nie jedzą to nie mam pewności czy ryby żyją w bliskim sąsiedztwie z nimi, może ktoś wie?

    Na dodatek niedługo znów pojawia się kormorany

    Z moich obserwacji wynika, że obecność bobrów nie ma bezpośredniego wpływu na liczebność ryb. To co robią bobry to inna bajka, w pobliżu tam, zwalonych drzew zbiera się drobnica, gdy bobry spowodują wypłacenie, ryby przesuną się gdzie indziej. Co do tematu, mi trafił się jeden przypadkowy obslizgun przy połowie kleni. Nie polowałem jeszcze celowo na szczupaka w innym miejscu niż zalew, a na zalewie mam 0 złowionych.

  10. W dniu 8.09.2023 o 13:14, sekretarzonz napisał:

    Jak mieszkasz obok, albo nie masz opłat. Specjalnie tam jechać na pewno nie warto, chyba, że potrzebujesz uklei, albo jestes dobry w łowieniu boleni

     

    W dniu 24.09.2023 o 00:06, Kaskader napisał:

    Od kiedy w zwieczycy nie trzeba opłat?

     

    W dniu 24.09.2023 o 09:50, Haratacz napisał:

    Przecież to dalej PZW. 

    Oczywiście macie rację, myślałem, że temat jest o żwirowni na Kwiatkowskiego...

  11. Ja łowię pierwszy sezon. przeprowadziłem się z Krakowa uważanego za bez rybie, ale tam miałem lepsze wyniki, no ale swoje miejscówki musiałem wychodzić... nie spiningowalem aktywnie, zacząłem dopiero w zeszłym miesiącu. Zero wymiarowych kleni, jeden wymiarowy okoń i trochę nie wymiarowych ryb. Jeśli chodzi o białoryb to niestety sytuacja o wiele gorsza niż w okręgu krakowskim. Co prawda jest sporo zbiorników gdzie trudno zjechać bez karpia czy leszcza ale dużych płoci, wzdręg ani lina nie widziałem. Dużo karasia na Rzemieniu. Pocieszają jazie, ale fajnie byłoby wyszukać lina.

  12. W dniu 7.09.2023 o 11:26, LubieLowce napisał:

    Panowie warto się wybrać teraz na żwirownię w zwięczycy ? Dawno mnie tam nie było i zastanawiam się czy warto 

    Jak mieszkasz obok, albo nie masz opłat. Specjalnie tam jechać na pewno nie warto, chyba, że potrzebujesz uklei, albo jestes dobry w łowieniu boleni

  13. 12 godzin temu, dany_76 napisał:

    Dzisiaj postanowiłem kontynuować zabawę z chlebkiem. Efekt mnie zaskoczył 😀😀. Drobnica podgryzała chleb a za nimi uderzył bolen i zameldował się w podbieraku. Przy okazji pobiłem swój boleniowy rekord 71 cm i jak na złość nie wziołem telefonu 🤨 żeby strzelić fotkę, ponadto kilka kleników po 20 parę.

    Coś mi się wydaje że będzie to, przynajmniej na razie moja ulubiona metoda. 💪

    Gdzie Ty tak łowisz? Rozumiem, że musi być dluga prostka, bez przelewów, ale z możliwością brodzenia, żeby nie ściągało zestawu do brzegu?

  14. W dniu 8.08.2023 o 21:16, Karpiorz napisał:

    Jak wygląda obecnie sytuacja na tym zbiorniku ? 

    Malutkie karpie i piękny jaź, dużo drobnicy. To co mi się udawało odławiać w tym roku. Ze względu na zasady jakie panują na zbiorniku ( pierwszeństwo dla kajaków/rowerków) polecam w weekendy zaczynać łowienie o świcie.

  15. 11 godzin temu, mariucha napisał:

    Czyli wynika z tego zapisu że na metodę z zanętą w podajniku też nie mogę łowić?  

     

    10 godzin temu, Haratacz napisał:

    Nie ma chyba nic o pva 

     

    Zakaz używania zanęt wyklucza zarówno ładowanie podajnika jak i pva

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.