Skocz do zawartości

Herman

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Herman

  1. Nie ważony nie było czasu sesja zdjęciowa i na wolność długość 121 cm . Na żywca .
  2. Dla takich chwil warto jeżdzić na Solinę
  3. Panowie właśnie wróciłem z Soliny , dwa mikrusy szczupaki jeden 55cm drugi nie miał nawet wymiaru za dwie noce zero sandacza . Karpia i leszcza można nałapać według życzenia naprawdę dużo . Co oznacza że drapieżnika jest jak na lekarstwo , łowię na Solinie 43 lata i tak zgnojonej Soliny pod względem drapieżnika nie pamiętam . Kłótnie i docinki typu mięsiarz , Sum zeżarł itd nie mają żadnych uzasadnień , ja od jakichś 25 lat ryb nie zabieram i takich ludzi jest mnóstwo trzydzieści czy czterdzieści lat temu było zupełnie odwrotnie , wszyscy brali ile złapali wymiar szczupaka 40 cm sandacza 45 cm co drugi dom na Zawozie czy Werlasie miał sieć koło promu byli zawodowi rybacy stawiali sieci legalnie i co ? ryb było jak '' gnoju '' za dwie nocki osiem dziesięć sandaczy po 60 cm to nie był żaden wyczyn z zegarkiem w ręku można było zasiąść. Winę za dzisiejszy stan Soliny ponoszą działacze i zarząd PZW oraz Szefostwo zapory . Ostatnie pięć lat jazdy z wodą w dół od marca zo czerwca pozbawiły Solinę pięciu kolejnych roczników sandacza i szczupaka okonia również silnego genetycznie naturalnego dzikiego narybku , zarybianie to tylko uzupełnienie , ryba z zarybienia jest słaba i mało przebiegła nie ma instynktu samozachowawczego bo karmiona przez człowieka a do tego faszerowana antybiotykami których nie dostaje wpuszczona do dzikiej wody i zaczyna chorować . Z braku dzikiej populacji nie może się wycierać ze zdrowymi osobnikami wzmacniając geny itd . Pozdrawiam i zapraszam do przemyśleń .
  4. Może jeszcze coś przetrwało wybieram się w tym tygodniu na zasiadkę .
  5. Czyli tak jak u mnie marnie , idąc tropem niektórych Sum wyżarł Szczupaka i Sandacza a na końcu zjadł się sam . A taka frajda była , najwaleczniejsza ryba Soliny , walki niezapomniane adrenalina nie do przebicia . Teraz Szczupaczki i Sandaczyki ledwo pod miarę i co teraz zjada te większe ? Dziękuję za informacje i pozdrawiam .
  6. Panowie ja gonię auto 150 km w jedną stronę żeby posiedzieć na Solinie , ten klimat te krajobrazy no i frajda z pływania , miejscówek dzikich ciągle nie brakuje , choć wiele zniszczonych jak Jutryna , wycięty las i łyso .
  7. Witam jak w tym roku z Sumem na Solinie .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.