adamus78

Czy podczas połowu obowiązuje regulamin łowiska? dokładniej chodzi mi o posiadanie maty karpiowej?

Mimo że nie wiadomo gdzie i kiedy to jestem

Na ciepłym kanale na Połańcu

Pisze coś na nich? wstaw zdjęcie, to popatrzymy.

W jakiej miejscowości wędkowałeś?

O ile się odbędzie...

Pewnie że za, ale w tamtym roku zlot był nad Wisłą, także wątpie że w tym też nad Wisłą się odbędzie.

A ile samo wędkowanie? chętnie noc bym spędził przy wędkach.

Method Feeder działa! Dwa ostatnie wypady na plus. Około 7 karpi 2-4 kilo dwa leszcze do 1 kg. Dziś dwa brania i jeden karp około 5 kilo na brzegu. Ledwo w podbierak wszedł, trzeba kupić większy.

Również gratuluje nagrody i rybek.

Pelety MEUS są w Rzeszowie u Dziencioła w Karinie, a cena o ile pamiętam taka sama, więc zastanów się z zamawianiem jeżeli jesteś w Rzeszowie.

Sumów czy sumków?

Wisłoka czy Wisłok?

Jak je przechowujesz Witek? Ja z kolei twierdze że na rzece typu Wisłoka to przy podniesionym stanie wody o wiele łatwiej złowić brzanę niż przy normalnym stanie wody, z tego względu że rybka pcha się pod brzeg. Pod warunkiem że woda się podnosi lub przynajmniej nie opada.

Wczorajszy wieczór spędziłem z feederami, ale niestety oprócz mocnego wiatru który prawie zrzucał wędki z podpórek i kilku małych krąpi nic ciekawego się nie działo. Pięknie szarżował za to boleń pod drugim brzegiem w pobliżu łach. łudzi masa od strony Rożniat tylko 1 miejscówka wolna, po drugiej stronie na łachach namioty, ogniska, i darcie mordy .

Nie twierdze że jest łatwy, Wisła w mojej okolicy też nie jest łatwa szczególnie jeżeli chodzi o dostęp do miejscówek sumowych, nie mówiąc już o umieszczeniu zestawów w odpowiednim miejscu. Jedynie co bym chciał usłyszeć od ciebie to czy używasz jakiegoś środka pływającego do umieszczenia zestawów? I może jeszcze jedno jakich zestwów używasz? bo wątpie że jest to klasyczna gruntówka. Ale to może na priv. Co do Wisły to jakie rejony zamierzasz atakować? może coś pomogę.

Oj Jandzik kusisz tymi sumami, chyba czas na San uderzyć.

Pisz do GEO, może coś pomoże bo ma ten staw pod nosem.

No temat coś ucichł. Założyciel wątku pewnie zapracowany w końcu sezon . Myślę że jednak się uda parę osób skrzyknąć.

Pewnie maluchy z zarybienia. Tak można w Mielcu na Wisłoce złapać sandacza, nie jest to ewenement.

Sporo to ilu? 10? czy więcej? sam się nad nocką zastanawiam.

Nie mam pewności ale chyba nie, zresztą sprawdź w zezwoleniu na okręg rzeszowski.

To forum wędkarskie a nie kulinarne kolego, chyba pomyliłeś forum.

Za pysk