Skocz do zawartości

Chwytak do ryb


esox34

Rekomendowane odpowiedzi

Był już kiedyś podobny temat ale bez odzewu, może teraz się uda :) Poszukuję dobrego i solidnego chwytaka do podbierania szczupaków. Przejechałem się już parę razy po zębach, a podbierak jest dość niewygodny. Używa ktoś z kolegów i może polecić sprawdzony model ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w fising-mart(internetowy).Używam go co prawda tylko i wyłącznie na szczupaka ale naprawdę spełnia swoje zadanie.Jest bardzo pomocny i pomaga bardzo szybko uwolnić rybę bez konieczności wyciągania jej na brzeg.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Witam.Kolego apioo dokładnie tak to jaxon,powiem szczerze ze oglądałem przy zakupie drugi model z firmy doskonale znanej na literkę R:) który był o 100 zł droższy a konstrukcyjnie był podobny dlatego zakupiłem tańszy.Jeśli chodzi o produkt jak na razie działa bez zarzutów,trzeba pilnować tylko go przed piaskiem,jak wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie dorzucę jedynie mały patencik jaki zastosowałem w swoim chwytaku.Na końcówki szczęk ,założyłem dwa kawałki gumy ,które chronią pysk ryby przed kontaktem z metalem.Guma w niczym nie przeszkadza i roboty nie wiele ot ,takie małe "ulepszenie".

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy tego ustrojstwa nie stosowałem ale, jako że znam trochę anatomię ryb i przerzuciłem kilka sporych sztuk w swoim życiu, chcę zwrócić uwagę na pewną ważną sprawę. Im większa sztuka, tym wrażliwsza na targanie za kości czaszki. Urządzenie powinno mieć obrotową głowicę, żeby rybka nie skręciła sobie karku. O osłonie na końcówki napisał kolega @rapala - po spotkaniu z takim zabezpieczeniem rybka wróci do wody ze wszytkimi zębami i bez dziur w żuchwie. Nie podnosimy dużych ryb za samą głowę, druga ręka idzie pod ogon żeby odprężyć kręgosłup szyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie dorzucę jedynie mały patencik jaki zastosowałem w swoim chwytaku.Na końcówki szczęk ,założyłem dwa kawałki gumy .

Kolego rapala wiem o czym mowa jeśli chodzi o poranione pyski wierzgających szczupców i od razu pytanko.

Z czego wykonałeś te osłonki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za odpowiedź :) , nie pozostaje mi nic innego jak sobie taki sprawić, by trochę ograniczyć używanie podbieraka.

LuJu, absolutna racja to co piszesz, co do samej obrotowej głowicy to z tego co wiem nie jest konieczna ze względu na to, że jest sznurek na nadgarstku i po chwyceniu ryby puszcza się chwytak by właśnie nie uszkodzić ryby. Jak to będzie wyglądało w praktyce się okaże:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za odpowiedź :) , nie pozostaje mi nic innego jak sobie taki sprawić, by trochę ograniczyć używanie podbieraka.

Jedna sprawa panowie:)Chwytak jest bardzo fajną sprawą,ale używam go tylko do podbierania szczupaków,czy sandałków dodam że celowo na te rybki poluję niemalże zawsze ze środka pływającego,dlatego fajna sprawa gdyż jeżeli zamierzamy z rybką nie mieć foty to nawet nie powodujemy ani na chwilę utraty kontaktu zdobyczy z wodą...

Jeżeli spininguje w tradycyjny sposób- pokonywanie brzegów moich ulubionych zakrzaczonych brzegów Wisły i Wisłoki w celu reszty spinningowych zdobyczy zawsze odbywa się z podbieraczem na plecach;)

Piszę o tym dlatego by ustrzec od podbierania innych miękkopuchych pysków np kleni jazi a nawet kruchych pysków okoni.

Według mnie on po prostu nie znajduje tam zastosowania,chyba że dodając patent kolegi rapali,ale nie wiem czy to pomaga by szarpiący klenik nie miał dolnej żuchwy z 2 części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@geo już dokładnie nie pamiętam ale były to duże,gumowe kulki,znalezione w domu.Wypaliłem do połowy otwory rozgrzanym gwoździem a nastepnie osadziłem na kleju.Chwytaka czasami używan,wolę podbierać ręką ale zawsze go mam na pontonie,szczególnie kiedy jest już zimno a na rękach rękawiczki.Przy pewnej wprawie,można fajnie wypiąć rybkę penem nie podnosząc jej z wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko stare baby używają takie chwytaki do podbierania ryb .Ryby podbiera się mokrą dłonią,a jeżeli nie opanowaliście tej sztuki to jeszcze musicie trochę poćwiczyć

A ja bym powiedział, że umiejętnie użyty tzw. "grip" może być zdrowszy dla ryby niż łapanie ręką. Szczególnie wiosną, kiedy temperatura wody jest niska, ryby mają niższą odporność i łatwo infekują się pleśniawką.

Każdy doświadczony muszkarz powie ci, że najlepiej wypinać rybę w podbieraku NIE DOTYKAJĄC JEJ. Sądzę, że to się tyczy też szczupaków.

Edytowane przez LuJu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @KRUGER "grip" służy jako pomoc w podbieraniu szczupaka np. przytrzymaniu szczupaka w wodzie i usunięciu kotwicy (może być z 18 cm Jack )Ryba zawsze może cie zaskoczyć szarpiąc się w momencie podbierania i taka kotwiczka wbita w rękę to raczej nie przyjemność, a tak po usunięciu kotwic masz możliwość poprawnego chwytu pod pokrywę skrzelową , szybka fotka i do wody . Mniejsze egzemplarze możesz wy haczyć i od razu wypuścić tak jak ci pisali koledzy bez potrzeby wyciągania ryby z wody.

PS.

A tak przy okazji na jak dużych szczupakach tak ćwiczyłeś ?

Edytowane przez luksaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wielkości podbieranych szczupaków, to im większy tym lepiej jest go podebrać ręką. Chodzi mi jedynie o przypadki gdy jest nas nad wodą dwóch, lub łowimy samotnie z łódki krótkim kijem spinningowym. Chwyt pod szczękę jest bardzo popularnym chwytem na Wyspach, odpowiednio wykonany potrafi zmusić szczupaka do rozwarcia paszczy bardzo szeroko co pozwoli na bezpieczne i szybkie usunięcie kotwiczek z paszczy. W tym filmiku można to zobaczyć:

A jeśli coś pójdzie nie tak to oto skutki pomyłki przy podbieraniu ręką:

A w mojej galerii można obejrzeć jak trzymam pod szczękę wszystkie moje szczupaki http://www.fishing.org.pl/members/mapet77-94/albums/ album "Wędkowanie tu i tam"

Edytowane przez mapet77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwytak Spro wydaje mi się też całkiem ok, a cena w miarę jest jeszcze w akceptowalna.

Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Edit,

samo urządzenie nadaje się chyba nie tylko do szczupaków co widać na tym filmiku(pomijam to co gość wyprawia z rybą, chodzi mi tylko o podebranie)

i odhaczanko bez wyciągania ryby z wody

i brzanka

Edytowane przez apioo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko stare baby używają takie chwytaki do podbierania ryb .Ryby podbiera się mokrą dłonią,a jeżeli nie opanowaliście tej sztuki to jeszcze musicie trochę poćwiczyć

Kolego KRUGER z twej wypowiedzi wnioskuję że albo chcesz pokazać swoją wyższość na forum,albo brak szacunku do reszty w tym wątku.Tak czy siak przy twym doświadczeniu wędkarskim powinieneś chodzić bez podbieraka,przynęt i wędki rzecz jasna,

gdyż doskonale wyszarpiesz rybę na brzeg rękami.Jeśli chodzi o te stare baby to taka myśl mi się nasuwa...

Człowiek który nie chce poddać się nowościom technicznym ta taka właśnie stara baba.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.