Jump to content

Jak nawinąć żyłkę na kołowrotek????


mapet77

Recommended Posts

Witam, temat niby banalnie prosty ale... Wklepałem w google temat zagadnienia i wyszło mi tyle odpowiedzi, że mam mętlik w głowie. W zasadzie dotychczas nawijałem żyłkę/plecionkę z pomocą drugiej osoby, która na jakimś kołeczku wyhamowywała mi obroty szpuli. Ale teraz to już sam nie wiem... W wiaderku z wodą do połowy też próbowałem i w miarę to wychodziło, ale mam teraz 0.30 stosunkowo grubą i sztywną żyłeczkę karpiową i pasuje mi to zrobić raz a dobrze. Nie chcę w głupi sposób doprowadzić do plątania lub urywania podczas wyrzutów zestawów.

Link to comment
Share on other sites

Dawno temu jeszcze jak nie było internetu,tym samym nie czytało się różnych bzdur, wyczytałem w prasie wędkarskiej fachową radę jak nawijać żyłkę na kołowrotek. Stosuję ten sposób,tylko nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, bo po kilku rzutach żyłka i tak zostaje skręcona. Konstrukcja kołowrotka o stałej szpuli, mimo przeróżnych systemów, powoduje samoczynne skrecanie żyłki.

Zyłka z rolki fabrycznej musi samoczynnie spadać. Rolka nie może się obracać.

Nie zastanawiam się nad tym, tylko tak robię.

Link to comment
Share on other sites

Zyłka z rolki fabrycznej musi samoczynnie spadać. Rolka nie może się obracać.

Tzn. :P bo nie bardzo rozumiem jak to spadać ?? bo ja zawsze zakładam fabryczną rolkę na patyk unieruchamiam go i powoli nawijam kołowrotkiem a ta rolka właśnie się obraca na tym patyku.

Link to comment
Share on other sites

Żyłkę do szpuli możesz przywiązać na dwa sposoby. Albo będzie się nawijać na szpulę kołowrotka tak samo jak leżała na szpuli, albo w drugą stronę czyli tak jakbyś chciał ją wyprostować. No i w tym drugim wypadku właśnie będzie się skręcać później w czasie łowienia. Czaisz??

Link to comment
Share on other sites

Masz rację @mapet77 w internecie jest mnóstwo porad jak nawijać żyłkę na kołowrotek:D.Ja tam nie bawię się w żadne ceregiele tylko robię tak a mianowicie wrzucam szpulę z żyłką do wiaderka z wodą.Do wody dolewam kilka kropli "Ludwika" i pozostawiam tam żyłeczkę na kilkadziesiąt minut.Po tym czasie żyłka "napije" trochę wody i zrobi się bardziej elastyczna.Następnie,przekładam przez pierwszą przelotkę,wiążę do szpuli kołowrotka ,zamykam kabłąk i przytrzymując wilgotną szmatką zaczynam nawijać.Kilkadziesiąt obrotów i zmieniam kierunek obrotu szpuli z żyłką w wiaderku.Co jakiś czas jeżeli mam taką możliwość na łowisku (duża łąka) po prostu rozwijam luźno z 200m żyłki a następnie przez mokrą szmatkę z płynem go mycia naczyń z powrotem nawijam.Bardzo dobry sposób po wyholowaniu kilku dużych ryb!Często słyszę jak niektórzy mówią że mają problem z plączącą się żyłką.Rada ta jest dobra dla gruntowców ale spiningiści łowiący na pletki też powinni ją stosować.Chodzi mi o samo wykonywanie pierwszego rzutu.Zawsze przed pierwszym zarzuceniem zestawu,polewam żyłkę na szpuli kołowrotka wodą i odczekuję nieznacznie aby żyłka nabrała wilgoci.Robi się bardziej elastyczna,lepiej schodzi z szpuli kołowrotka a w przypadku plecionki ,przelotki podczas pierwszego rzutu ,dostają czegoś w rodzaju smarowania.Pamiętajcie o tym a przelotki w waszych kijach będą przez wiele lat jak nowe;).

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Ja przeważnie podtrzymuje szpule z żyłką nogą i nawijam jak leci, teraz trafiłem na fajną żyłkę co niby jest skręcona, ale jak się ją lekko napręży to już wraca jej naturalny kształt.

Link to comment
Share on other sites

Większość kołowrotków o stałej szpuli, nawija żyłkę w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara (patrząc z tyłu kołowrotka) - żyłka ze szpulki powinna również "schodzić" w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.

Niestety większość żyłek jest (fabrycznie) nawinięta na takie szpulki, które przy tego typu nawijaniu (raczej: odwijaniu) zahaczają o żyłkę i mogą ją uszkodzić - ja radzę sobie z tym w ten sposób, że najpierw nawijam żyłkę na wolną szpulkę (może być z innego kołowrotka, jeżeli nie używamy "podkładu"), następnie (już w prawidłowy sposóB) odwijam żyłkę ze szpuli zapasowej na szpulę przeznaczoną do łowienia - jeżeli używamy podkładu, to sprawa prawidłowego nawijania, sama się rozwiązuje ;) (nie ma innego wyjścia).

Tak jak napisał kol. Rapala, dobrze jest "pomoczyć" żyłkę przed nawinięciem.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy