Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam wszystkich kolegów z forum.Mam pytanko w związku z tytułem:).Wybieram się w tym roku na morze lecz chciałbym już z własnym sprzętem i mam taki mały dylemacik.Jaki typ młynka wybrać?prosiłbym o poradę kolegów bardziej doświadczonych z tematem morza.

Posted

Nie miałem przyjemności łowienia w morzu, jednak ze względu na znaczne przeciążenia wybrałbym multiplikator, np. jakiegoś okrąglaka ABU. A najlepiej to weź obydwa, porównaj i opisz swoje wrażenia na forum :)

Posted

Multiplikatora używam do łowienia na jerki w wodach słodkich, natomiast jeżeli miałbym coś powiedzieć w temacie zastosowania tego typu kołowrotka na morzu - to odradzam.

Jeżeli nie miałeś do czynienia z multiplikatorem wcześniej to bez wcześniejszego oswojenia się z tym sprzętem finał może być tylko jeden - Kogel Mogel z żyłki lub plecionki i to taki którego na bank nie rozplączesz na kutrze.

Multiplikator jest bardzo odpornym typem kołowrotka, ale ma swoje wymogi techniczne, jest dużo trudniejszy w obsłudze niż standardowy kołowrotek spinningowy.

Wszystko sprowadza się do ruchomej szpuli, która nawet podczas wypuszczania pilkera pod szczytówką potrafi nabrać obrotów większych niż potrzeba wynikająca z prędkości opadania pilkera co w efekcie powoduje powtórne nawinięcie plecionki lub żyłki na szpulkę tylko w przeciwnym kierunku.

Natomiast jeżeli masz możliwość nauki i poćwiczenia rzutów z multiplikatorem jeszcze przed wyjazdem na morze to jak najbardziej TAK - multiplikator spokojnie wytrzyma takie łowienie i będziesz zadowolony.

Po prostu przy nauce łowienia multiplikatorem trzeba poświęcić czasem nawet kilka szpulek żyłki na odjazdowe supły i węzły wytwarzane w czasie rzutów:-)

Posted
........jeżeli miałbym coś powiedzieć w temacie zastosowania tego typu kołowrotka na morzu - to odradzam.

Myślę, że wręcz przeciwnie :rolleyes:- do ciężkiej orki tylko "multik", ale odporny na morską wodę. Niektóre modele dedykowane do łowienia w morzu posiadają zamontowany licznik linki, co ułatwia operownie przynętą na zadanej głebokości. Nie mam doświadczenia w morskich połowach:o, ale polecam fora:

http://www.multiplikator.pl/forum/index.php

lub

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=i&

Przejrzyj, poszukaj, zapytaj i ewentualnie możesz kupić;)

Z tymi brodami, to nie jest tak strasznie. Sam (odbiło mi z nudów na starość):confused: zacząłem w tym roku parać się castingiem, zaraza "wciągneła" i ćwiczę rzuty z przynętami UL. Na razie stany ilościowe plecionki bez zmian.

Biorąc pod uwagę ciężar przynęt dorszowych, jedno popołudnie powinno wystarczyć do zapoznania się z odmiennością rzutów multiplikatorem - oczywiście po prześledzeniu ww. linków.:D

Posted

Panowie wielkie dzięki każde wskazówki są dla mnie cenne.

W tamtym roku łowiłem na kołowrotek karpiowy dużej wielkości i pożyczoną wędkę,dlatego myślę o lepszym i własnym sprzęcie.Byle tylko wpłynęło na efekty:D

Posted

Zrozumiałem że chcesz łowić z kutra dorsze?

Kołowrotek karpiowy może być dobrym rozwiązaniem, o ile choć trochę będzie odporny na słoną wodę.

Co do kompletowania sprzętu na morze to wszystko zależy od zasobności portfela

  • 1 year later...
Posted (edited)

Geo ,dodaj jeszcze o Sumiskach na Wiśle też są waleczne więc i multik by sę przydał.No nie:rolleyes:Bo po zeszłym sezonie nie ukrywaj wzięło cię nieprawdaż. A to taki zbieg okoliczności natrafiłem na ilość występowania nazwiska SUM.ciekawe zerknij na powiat Mielecki jest ich trochę.:)

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edited by RICARDO

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy