Jump to content

Recommended Posts

Posted

Koledzy z forum mam do was pytanie oraz prośbę o rade zarazem. tak jak w temacie od czego mógłbym zacząć ? zapewne powiecie mi ze wędka do spinningu(kołowrotek jakie powinien mieć przełożenie mniej więcej ?) ale ja bardziej mam na myśli od jakiego rodzaju przynęt sztucznych zacząć ? gumy ? woblery ? obrotówki ? czy od czego ? za wszystkie informacje dziękuje ::)

Ps. Możecie napisać od czego wy zaczynaliście przygodę z spinningiem ?

Posted

Osobiście spinnigować zacząłem niedawno. Zaczynałem oczywiście od najtańszych przynęt czyli blaszki i gumy wszelakiego rodzaju. Teraz gdy spinning mnie całkowicie pochłonął moje skrzyneczki z przynętami wypełniają przede wszystkim woblery i obrotówki a 2 pudełeczko kopyta i twistery :)

Posted

Ja zaczynałem od 3cm twisterków i łowienia okoni. Kołowrotek klasy 1000 i delikatna wędka do 6g. Później przerzuciłem się na kij do 30g i szukałem szczupaków, potem z kolei zająłem się kleniami na Wisłoku, łowiłem wędką do 15g. Teraz znów wróciłem do szczupaków i kija do 28g.

Posted

Mój pierwszy spinning to GERMINA 2,1 teleskopowa c.w bliżej nieokreślony, do tego kołowrotek TOKOZ produkcji czeskiej jako przynęta służyły mi tylko błystki obrotowe w rozmiarach 2,3. Wszystko to zaczęło sie 16 lat temu na zalewie rzeszowskim w okolicach "zwalonego mostu" w Zwięczycy, gdyż miałem tam rodzinę u której spędzałęm wakacje. To było spiningowanie!!! Szczupaki atakowały drobnicę jak szalone, ukleje wyskakiwały nad wodę niczym delfiny a i ryb jakby trochę więcej w wodzie. Jak cicho podchodziło się do brzegu to można było zobaczyc narybek szczupaka 10-15cm stojący przy trzcinach. To były czasy... :( A teraz spinning na zalewie tylko z środków pływających...

Posted

dziękuje wszystkim za odpowiedz ;) ale zachęcam tez również innych użytkowników aby podzielili się wiedzą na temat od czego oni zaczynali przygodę z spinningiem ;)

Posted

Dobry pomysł Muniek, kto nie lubi wspomnień?

Ja pierwszy raz założyłem blachę na karpiowego bambusa z żyłką 0,35 i małym kołowrotkiem o ruchomej szpuli :) i pierwszym rzutem wyciągnąłem szczupaka. Było to ...? lat temu w pierwszym roku po otrzymaniu karty. Jednak nie to mnie wciągnęło do stosowania sztucznych przynęt lecz stwierdzenie kolegi że ..."łowiąc na inne przynęty i metody również często jak nie częściej wraca się o kiju". No i pierwsze sanowe sumy. Potem już nie potrafiłem wrócić do statycznych metod choć ostatnio coraz częsciej o tym myślę.

Moja rada? Zacznij od małych przynęt i szukaj okoni. One potrafią dać prawdziwą lekcję pokory i sporo radości jak biorą. Przy okazji możesz trafić na każdą inną rybę i nauczysz się prowadzić należycie przynętę. Ciężkie zestawy trochę "rozkalibrowują rękę" więc zostaw je na koniec i na duże rzeki.

  • 5 weeks later...
Posted

Ja zacząłem spining w tym sezonie.

Zacząłem od obrotówek i często je stosuje gdyż wg. mnie są proste w prowadzeniu. Możesz na początek zainwestować w małe twisterki na okonie i kilka obrotówek nr. 2 lub 1

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy