Jump to content

Wodery czy Spodniobuty


Miko

Recommended Posts

Witam,musisz sie zastanowic gdzie bedziesz chciał łowić np.Wisłok czy San.Jezeli druga opcja to napewno będa lepsze spodniobuty z racji głębszej wody i miejscówek do których będziesz musiał jakoś dojsc brodząc głębiej.Na Wisłok wystarczają wodery,nawet w lecie jak masz palme ponad 20 stopni to chodzenie w spodniobutach po krzakach to mordęga.Spodniobuty jakie moge polecić to CORMORANA które sam ostatnio z alegro zamówiłem z racji niskiej ceny i świetnego materiału z jakiego są zrobione.Moge je śmiało polecić cena to mniejwięcej 150zł.ps.najlepiej mieć wodery i spodniobuty:)

Link to comment
Share on other sites

Po dłuższym przemyśleniu tematu jedyną rozsądną opcją będzie zakup woderów i spodniobutów. Nie da się w miarę komfortowo przejeść kilku kilometrów trudno dostępnym brzegiem w spodniobutach. Tak samo nie da się komfortowo łowić na Wisłoku czy Sanie w woderach bo zawsze znajdzie się miejsce gdzie przydałyby się spodniobuty. W tym sezonie kupuje wodery i spodniobuty oraz dodatkowo zaopatrzony jestem w stare wodery do chodzenia po brzegu gdy wiem, że do wody nie będę wchodził. Jeżeli miałbym wybierać spośród jednego to wybrałbym spodniobuty ale tylko takie, które są wykonane z miękkiego materiału tak aby dało się jakoś w nich chodzić np: takie jakie kupił Marcin.

Fajną ciekawostką są wodery, które mają szwy od zewnątrz. U Marcina właśnie takie zaobserwowałem. Wodery, które mają szwy od wewnątrz zaczynają przeciekać na szwach z powodu takiego, że szwy podczas chodzenia ocierają się o siebie i uszkadzają się wzajemnie. W tym sezonie będę szukał takich ze szwami od zewnątrz.

Link to comment
Share on other sites

Pozwolicie,że wtrącę się w dyskusję.Owszem koledzy mają rację,że najlepszym wyjściem jest zakup woderów i spodniobutów.Co do tych drugich to faktycznie przy cieplejszych dniach dojście do oddalonego łowiska jest mało komfortowe,a tym bardziej gdy zależy nam na czasie i idziemy szybkim tempem.No chyba,że ktoś lubi jak mu się pot po tyłku leje ciurkiem ;).Te podane przez kolegę wyżej wyglądają fajnie (nie miałem ich więc nic więcej nie napiszę na ich temat),osobiście posiadam od ponad 2 lat spodniobuty z cienkiej gumy i sam materiał nie utrudnia chodzenia jest miękki ale nie powiem,bo już podklejałem je na szwach (dziury z mojej winy też są ale po naklejeniu łatki rowerowej w tych miejscach nie ciekną).używam do tego zwykłego silikonu ale dobry jest też klej do szyb-rozprowadzamy go w miejscu cieknięcia od wewnątrz i jest ok.Prędzej czy później każde zaczną delikatnie przeciekać i nie ma co mieć nadziei,że tak nie będzie no chyba,że więcej czasu będą leżakować w szafie.

Spotkałem się ze spodniobutami z materiału podobnego do tych z którego wykonuje się plandeki,owszem jest bardzo mocny ale nie polecam ze względu na jego sztywność-bardzo ciężko się chodzi i odradzam go z pełną odpowiedzialnością.

Ps.Temat niby nie o tym ale nie możemy zapomnieć,że są na rynku tzw.śpiochy i jeśli ktoś ma siano może pomyśleć o gaciach oddychających ;).

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy