Skocz do zawartości

Ograniczenia w wędkowaniu.


Siksa

Rekomendowane odpowiedzi

Cytat ze strony PZW:

Zbiorniki: Brzóza Królewska, Ożanna, Floryda-

1. Ograniczenie połowu do 1 sztuki dziennie ryb z gatunków: (karp, lin, szczupak, sandacz) w okresie od 1 listopada do końca roku.

2. Dolny wymiar ochronny sandacza do 50 cm.

3. Zakaz wywozu przynęt naturalnych

4. Górny wymiar ochronny:

- sandacz od 70 cm

- karp od 70 cm

- szczupak od 80 cm

Najbardziej cieszą mnie te ograniczenia, szkoda że obowiązują tylko na łowiskach koła nr 18 z Leżajska. Mimo wszystko WIELKIE BRAWA dla władz PZW z okręgu i koła w Leżajsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i czy takich widełek (oczywiście pod uwagę można wziąć i inne ryby) nie można by ustalić na wodach całego okręgu.Brawa dla kolegów z Leżajska bo władzą okręgu przyklasnę i nawet przytupnę jeśli zaczną wreszcie myśleć o nas czyt.wędkarzach,a nie jak utrzymać się na stołkach i napchać sakwy $.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że te widełki obowiązują tylko członków koła w Leżajsku a reszta może bić w łeb okazowe ryby. Dobrze by było aby ktoś rozwiał moje wątpliwości. Z drugiej strony dobre i to ale nie łudźmy się, że takie widełki będą obowiązywać w całym okręgu i wszystkich wędkarzy przez najbliższe kilka lat.

Beret oni myślą o wędkarzach ale takich co ładują wszystko do wora a jedyną rybą jaką należy zarybiać jest karp. Takich wędkarzy jest najwięcej, my jesteśmy tylko marginesem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że te widełki obowiązują tylko członków koła w Leżajsku a reszta może bić w łeb okazowe ryby. Dobrze by było aby ktoś rozwiał moje wątpliwości. Z drugiej strony dobre i to ale nie łudźmy się, że takie widełki będą obowiązywać w całym okręgu i wszystkich wędkarzy przez najbliższe kilka lat.

Widełki na pewno są na wodę,a nie na wędkarzy z danego koła,koło tylko mogło je ustalić jeśli ma daną wodę pod opieką.Ja się nie łudzę ale wiem,że coś takiego jest spokojnie do wprowadzenia na wszystkich czy większości wodach okręgu.Jak by nie było kilka okręgów już to wprowadziło u siebie i mam nadzieję,że i u nas tak będzie.

Łukasz o karpiach w tym temacie się nie wypowiadam bo znowu temat pójdzie w stronę "zbiorników",a każdy wie jakie mam zdanie o tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Andre za szybka odp;) zapewne to ograniczenie ma zwolenników jak i przeciwników. ale według mnie na stawach powinno obowiązywać a na rzekach nie koniecznie. takie moje zdanie. wiec się nie zgodzę z myślą aby tak było w całym okręgu. i jeśli chodzi o zbiorniki to myślę ze pomysł jest jak najbardziej na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale według mnie na stawach powinno obowiązywać a na rzekach nie koniecznie. takie moje zdanie. wiec się nie zgodzę z myślą aby tak było w całym okręgu. i jeśli chodzi o zbiorniki to myślę ze pomysł jest jak najbardziej na miejscu.

Powiedz mi dla czego miało by to obowiązywać tylko na zbiornikach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego ? ponieważ stawy/zbiorniki są częściej odwiedzane przez wędkarzy niż rzeki. oraz według mnie w zbiorniku takie większe okazy mogą nacieszyć więcej ludzi. taka rybka będzie długo w zbiorniku a na rzece to albo jakiś kłusol/mięsiarz się znajdzie i tak weźmie... i się nie dostosuje do przepisu, poza tym większe okazy z naszych rzek mogą spływać do większych rzek... i w naszych rzekach możemy ich nie zatrzymać...i przypuszczam ze podczas podniesionej wody oraz powodzi rybki spływają.. to tylko moje zdanie :) wiec proszę bez nerwów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nerwów nie będzie, ale idąc twym tokiem rozumowania nie potrzeba nam regulaminu bo przecież... mięsiarze, kłusownicy itp. A z tym spływaniem ryb z duża woda nie jest aż tak jak myślisz. Z dużych rzek wchodzą na tarło do małych itp.

Widziałem fotki tego samego bolenia złowinego w dwóch kolejnych sezonach w tym samym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to może i się mylę z tymi spływami ale na rzekach jest mało kontroli... o ile jakieś w ogolę są przeprowadzane... i zdarzają się kłusownicy,.,,

Ja łowię często na Sanie między Dynowem a Przemyślem i na tym odcinku zapewniam cię są częste kontrole w tamtym sezonie byłem osobiście siedem razy kontrolowany jak na jeden sezon to bardzo dużo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miko powiedz mi do jakiego ty okręgu należysz? Czy zmieniałeś okręg na inny? Jeżeli tak to opisz nam tu procedurę zmiany okręgu. Czy musiałeś jechać do siedziby okręgu czy wystarczyło wybrać papiery z koła i zanieść je do koła w innym okręgu. W sumie niech każdy kto ma w takich sprawach jakieś doświadczenie niech coś napisze.

Sam fakt bycia kontrolowanym w ciągu roku 7 razy świadczy że warto zostawiać pieniądze w takim okręgu. w Rzeszowie przez całe życie nie byłem na rzece kontrolowany tyle razy co Miko a na pewno byłem częściej na rybach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trafiłeś w mój czuły punkt MunieK, bo jestem zwolennikiem rzek i mogę się podpisywać wszędzie a żeby górne widełki były wprowadzone na wszystkich wodach PZW. Wierze po prostu w nową generacje wędkarzy w której ja osobiście i większość z tego forum się znajduję. Nie mówię już o pełnym C&R bo to by było zbyt wiele na raz. Rzeki mają dużo większy rybostan i gwarantuje Ci, że w naszym Sanie znajdują się jeszcze prawdziwe okazy. A na temat stawów nie będę się rozpisywać bo tu moja wiedza ogranicza się do zera. Co do samego tematu, dobrze, że coś się dzieje tylko... Ciekawe kiedy doczekam się takich inicjatyw u mnie w okręgu a co dopiero w Polsce. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez jestem zwolennikiem rzek. a co do górnych widełek to pomyślmy. zanim rybka osiągnie te 70/80 cm to musi przejść(urosnąć) przez okres w którym może być zabrana przez wędkarza. Jest jeszcze dużo wędkarzy którzy nie stosują c&r wiec po przez takie coś i tak będzie mało okazów ponad 70/80cm. już lepszym rozwiązaniem by było zakaz połowu danego gatunku np przez rok. zresztą skoro się wprowadza takie widełki to się trzeba dostosować i tyle :)

ps. co do kontroli to jeszcze nie miałem okazji i jakoś moi współtowarzysze wędkarstwa przez ostatnie lata tez nie mieli takiej przyjemności. no ale może to się zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Ciekawe kiedy doczekam się takich inicjatyw u mnie w okręgu a co dopiero w Polsce. Pozdrawiam

Z tego co wiem na jednym z łowisk Twojego koła można zabrać tylko jednego szczupaka tygodniowo.

zanim rybka osiągnie te 70/80 cm to musi przejść(urosnąć) przez okres w którym może być zabrana przez wędkarza. Jest jeszcze dużo wędkarzy którzy nie stosują c&r wiec po przez takie coś i tak będzie mało okazów ponad 70/80cm. już lepszym rozwiązaniem by było zakaz połowu danego gatunku np przez rok.

Muniek dziwi mnie twój pesymizm. Załóżmy ,jednak,że kilka ryb przeżyje najazd wędkarzy i przekroczy górny wymiar. Gdy zostaniemy przy braku "widełek" wszystkie złowione okazy dostaną w łeb,a gdy te widełki będą coś się jednak uchowa.

już lepszym rozwiązaniem by było zakaz połowu danego gatunku np przez rok.

To nie było by lepsze rozwiązanie. Bo okazowych ryb w rok nie wychodujesz. Taki system być może byłby dobry dla PZW który od lat kultywuje tradycję "zarybić , złowić, zjeść" zapominając że to właśnie największe ryby dają najlepsze( i najwięcej) potomstwo, a nie zarybienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozgorzała nam rozmowa na temat ograniczeń. Po części rację mają koledzy Muniek i Andre, a ja mam od dłuższego czasu inne spostrzeżenia. Mianowicie, zadając sobie pytanie jakiej długości ryby przeważają w naszych wodach odpowiedź w większości przypadków będzie: "ledwo ponad wymiar lub poniżej". Moim zdaniem za taki stan rzeczy odpowiedzialne są: nadmierne kłusownictwo, tzw. "odłowy kontrolne" (jakaś paranoja!!!), zanieczyszczenia wód oraz dolne wymiary ochronne i zbyt duże limity ilościowe zabieranych ryb. Temat kłusownictwa, odłowów i ochrony środowiska przemilczę, gdyż nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ale opowiem jak to jest w kraju, w którym przebywam do końca stycznia tego roku (na szczęscie wracam już do mojego rodzinnego Rzeszowa!!!) Od 4 lat mieszkam w Irlandii i tu problem jest rozwiązany w następujący sposób: http://www.fishinginireland.info/regulations.htm W skrócie streszczę powyższego linka odnośnie ryb drapieżnych i tzw:"białej ryby". Kazdy wędkujący ma prawo do zabrania jednej sztuki szczupaka dziennie o długości nieprzekraczającej 50cm. Tzn. każdy esox powyżej tej długości musi zostac wypuszczony! A co do ryby białej to dziennie, nie więcej niż 4 szt. o długości nieprzekraczającej 25cm. Co do łososiowatych nie będę się wypowiadał bo jest to olbrzymi zbiór przepisów, nieżadko osobnych dla każdego Hrabstwa.

I stąd moje opinia, że odpowiedzialne są limity ilościowe i długościowe ryb. Jednak zdaję sobię sprawę, że wprowadzenie tak restrykcyjnych przepisów nie spowoduje nagle zwiększenia w naszych wodach średniej wielkości poławianych ryb w najbliższym roku czy dwóch. Musimy sobie zdac sprawę, że ryby potrzebują czasu, żeby osiągnąc odpowiednie rozmiary. I tak jak powiedział Szimeon:

Wierze po prostu w nową generacje wędkarzy w której ja osobiście i większość z tego forum się znajduję. Nie mówię już o pełnym C&R bo to by było zbyt wiele na raz.
ja też wierzę, że wszystko leży w Naszych rękach, w pokoleniu młodych ludzi, którzy muszą spojrzec na temat zasobności naszych wód (ogólnie ochrony całego środowiska naturalnego). Nie od razu Rzym zbudowano, jednak małymi kroczkami powoli zbliżymy się do pewnych rozwiązań, które pomogą poprawic i polepszyc jakośc maszych wód i ich zasobnośc w ryby. Chciałbym doczekac dnia, w którym limity ilościowe zostaną zmniejszone, czego sobie i Wam z całego serca życzę w tym Nowym 2010 roku!!! Pozdrawiam z Zielonej Wyspy i do zobaczenia od lutego na polskich wodach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Procedura zmiany okręgu jest bardzo prosta wystarczy udać się do skarbnika swojego koła i wybrać swoją kartotekę nie trzeba odwiedzać siedziby okręgu. Potem wystarczy udać się z kartoteką do sklepu wędkarskiego w Rzeszowie ul. Podwisłocze 10a do Pana Czekały i tam załatwicie w ciągu 15 minut wszystkie formalności. Ja tak właśnie zrobiłem i żadnych problemów mi nie robiono w moim kole które należy do okręgu rzeszowskiego. Ja w tym roku opłaciłem kartę na Okręg Krosno które ma porozumienie z okręgiem przemyskim ponadto można też łowić na Wisłoku do ujścia rzeki Stobnica w Strzyżowie jest to nieodpłatne porozumienie z okręgiem rzeszowskim i na Wisłoce od mostu drogowego w Nowym Żmigrodzie do ujścia potoku Jodłówka w Jodłowej. Koszt opłacenia karty na wody górskie + składka członkowska = 210 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak właśnie zrobiłem i żadnych problemów mi nie robiono w moim kole które należy do okręgu rzeszowskiego.

Nie mogło być żadnych problemów ze zmianą okręgu gdyż nie ma przymusu przynależności do danego okręgu. Można dowolnie wybrać okręg bez względu na miejsce zamieszkania.

Miko, a jeśli będę chciał opłacić Rzeszów i Tarnów po zmianie okręgu to gdzie mam to zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o okręg Rzeszów to ja przez ostatnie dwa lata płaciłem u skarbnika w swoim macierzystym kole w Tyczynie a w tym roku płaciłem w siedzibie okręgu w Rzeszowie i to tylko dlatego że skarbnik mojego dawnego koła zrezygnował (też przechodzi do Krosna ) a nowego mają wybrać dopiero początkiem Lutego. Jeżeli chodzi o Tarnów to ci nie pomogę bo nigdy nie opłacałem tego okręgu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.