Skocz do zawartości

Połów okoni metodami light i ultra light


rapala

Rekomendowane odpowiedzi

Kijek przez ostatnie kilka dni został dość mocno przetestowany.Dzięki możliwości i małej odległości do pracowni BRC ,mogłem nieco wpłynąć na jego uzbrojenie oraz dostarczyć kołowrotek (TP 1000FA) ,który będzie podpięty do uchwytu tego kija.Dzięki temu ,punkt wyważenia wyszedł na wysokości rantu szpuli co w połączeniu z ogólną wagą kija (pewnie poniżej 100g) dało fajne narzędzie do połowu okoni.Poprzez zastosowanie przelotek Minima Match HardChrome blank praktycznie nic nie stracił ze swojego wyjściowego ugięcia oraz akcji.O założeniach jakim miał sprostać ,pisałem we wcześniejszym poście.

Oczywiście ,kijek przeszedł pierwsze testy na wyginanie .Może okonie nie powalały wymiarem ale i kilka szczupaczków udało się skusić na podpięte kopytka mannsa.Hol jest pewny ,kij kapitalnie trzyma rybę i jak na razie nie udało mi się jej zgubić (wypiąć).Kijek pomimo górnej granicy 7g ,pozwala na nieznaczne jej przekroczenie a maksymalny cw. to ok.8-9g .Jeżeli chodzi o samo "ładowanie" się kija i odległość rzutów małymi przynetami to np. 5cm ripper+2,5g głowka leci daaaleko nawet bardzo daleko.Ogólne wrażenia jak na kilkadziesiąt godzin spędzonych nad wodą jak nabardziej pozytywne.Fajna sprawa to UL :)

I na koniec jeszcze o lince jaka testuję .Po różnych opiniach jakie można przeczytać na necie,z pewną obawą zakupiłem Nanofil 0,06 .Po znalezieniu odpowiedniego węzła i kilku dniach spedzonych z tą linką ,muszę powiedzieć ,że pozytywnie mnie zaskoczyła.Oby tak dalej.Niestety ale to za krótki okres na rzetelną opinię tego produktu.

Edytowane przez rapala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki przypon rekomendujecie do tej metody? Używam plecionki Berkley FireLine Crystal Competition 0,038 mm.

Są chyba trzy opcje:

- wiążemy bezpośrednio główkę do plecionki,

- przypon z żyłki np. 0,14 dowiązany do pletki uni/uni,

- cienki fluorocarbon (mam obawy do zbyt dużej sztywności oraz kiepskiej wytrzymałości przy cienkich średnicach).

Co polecacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Z racji tego ,że jako linki głownej używam Nanofil 0,06 ,raczej nie używam żadnych przyponów licząc się z obcinkami.Jedynie kiedy łowię na meppsy (straty bywają finansowo dotkliwe :D) wiążę najcieńszy wolfram.Kiedy okonie słabo współpracują,czasami używam ok.1,5m przyponu z fluorocarbonu Cormoran Fluorocarbon Cormoran Cortest 25 m - wedkarskisprzet.pl,mocny i bardzo dobry do takich zastosowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fluorocarbon jak to fluorocarbon jest na pewno mocniejszy od żyłek (tradycyjnych,mono) ,praktycznie niewidoczny w wodzie (i o tą zaletę chodzi) ale jego wytrzymałość na zęby szczupaków jest niestety mała.O wytrzymałości na wspomniane przez Ciebie ząbki możemy mówić ,powiedzmy od 0,40 w górę ale to już nie ultra light;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Przyznam szczerze ,że niejako "inspiracją" do zainteresowania się okoniami i ich połowem był ten filmik KILLER NA OKONIE - PHOENIX FIN JIG + FIN-S , BLEAK - YouTube.

Technika jak i samo prowadzenie gumy to nic innego jak podwójne (potrójne) podbicie gumy czyli prawie identycznie jak w przypadku połowu sandaczy.Niestety ale trudno pozbyć się ,wyćwiczonego przez kilka dobrych lat,ruchu nadgarstka:D.Również dużą zasługę ma tutaj @Siksa:beer:,który nieco "nakierunkował" mnie na ten właśnie sposób łowienia okoni.Sprzęt praktycznie w całości zgromadzony,przynęty zakupione ,głównie FIN-S FISH LUNKER CITY 6 ,BLEAK SHAD 5,5 (zobaczymy ile w tym prawdy a ile marketingu) ,trochę kopytek Relax oraz Predatorów Manns.Pozostaje tylko znaleźć trochę czasu aby cały ten misterny plan wprowadzić w życie:D...Mam nadzieję ,że już jutro.

Na Dziećkach miałem przyjemność łapać kilka razy. Proszę się nie sugerować łownością tej gumki /choć jest tam bardzo popularna/, tam jest tyle okoni, że w życiu tyle nie widziałem ! Jak biorą sprawdzają się wszelkie gumy 1,5-5cm :D i możecie nakręcić podobny film.

Ta gumka = dropshot, ciągana nie pracuje ! Dlatego trza mieć sprawny nadgarstek aby pracowała.

Edytowane przez koyot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na Fin-S Fish złowiłem ok. 20 drobnych szczupaczków i może 1 okonia :D Nie umiem jej prowadzić tak aby zaiteresować odpowiednio okonia do ataku, albo rybki ignorują tą przynętę. Używałem tego wynalazku z główką jigową, docelowo kupiłem je do dropshota, tylko jeszcze nie miałem okazji w tym sezonie pobawić się tą metodą. Przynętę prowadziłem drobnymi energicznymi drganiami co chwilę przerywając, coś a`la dropshot. Następnym razem wybiorę się z zestawem DS żeby sprawdzić skuteczność tej metody i przynęty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Chcę odkurzyć bardzo ciekawy temat i zadać pytanie.

Czy ktoś z Kolegów ma doświadczenia w lekkim łowieniu okoni na gumy takie jak Sexy Impact czy Live Impact Keitecha i inne podobne? Chodzi mi o łowienie przynętami uzbrojonymi w główki jigowe, albo haczykami + tzw. "czeburaszki".

[h=1][/h]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
@LuJu z tym zgadzam się w 100% ale z tego co dowiedziałem się wczoraj od jednego kolegi z forum:beer: ,metoda niesłychanie popularna w innych regionach polski a u nas dopiero wchodzi.Tak jak już pisałem,poszukuję metody zbliżonej do ,połowu sandaczy na gumy (opad) a w szczególności koguty ,metody dość szybkiej ,która daje możliwość szybkiego obłowienia sporego obszaru w możliwie krótkim czasie.Na pewno są skuteczne inne przynęty np. woblerki,obrotówki ale jakoś nie mogę sie do nich przekonać a dla kogoś ,kto w 70% łowi na koguty ,niestety dość monotonna.Oczywiście wszystko zweryfikują okonie ale na dzień dzisiejszy przydałoby mi się kilka godzin wolnego a szykuje sie klika godzin z kosą spalinową na działce:D

Witaj kolego, szkoda że tak późno dołączyłem do wędkarskiej braci, z tego świetnego forum... Masz dylemat taki sam, jaki ja miałem przed kilkoma laty.. jak przejść z ciężkiej sandaczowej orki kogutem, na ultralekkie łowienie okoni.. Kocham łowić kogutem, a łowienie tą przynętą sandaczy jest już (żeby nie zabrzmiało brzydko) oklepane..A u mnie w dodatku, wyklepane są już nadgarstki.. Stąd doszedłem do wniosku że nie zostawię koguta, tylko i wyłącznie dlatego, że zmieniam rybę na okonia.. Stąd zrobiłem najprostszą rzecz pod słońcem - zmieniłem tylko gramaturę no i rozmiar kogutów.. Okonia łowię w 90% na koguta,.. czasem jest to guma,.. Ale to już weryfikuje woda, kiedy na końcu mojego zestawu zawiśnie guma... Gramaturę jaką stosuję pod okonia tj. 6 do 8 gr. jeśli szukam go do 6-ciu metrów,.. 10-12, max. 14 gr. gdy łowię od 6 do 10-12 metrów..Ale to już nad Soliną, Sieniawą,... No i coś jeszcze o rozmiarze,- kręcę na tego rozbójnika najczęściej 7 cm.. Jak łowię??, bawię się kogutem, podobnie jak większość wędkarzy łowiących na jaskółkę,.. nie jest to klasyczne pukanie o dno na raz, czy dwa takty,. ale delikatne podniesienie koguta z dna i przy jednoczesnym zwijaniu plecionki,.. wykonuję krótkie max. 20 cm. ale dość szybkie skoki szczytówką, (coś np. jak drop shot-em) ,.. kilkukrotnie + - 5 do 8 razy.. I pozwalam kogutkowi siąść na dnie,... Tak prowadzę jeśli okoń jest przyklejony do dna... jeśli stoi wyżej, prowadzę tak samo,tyle że w toni..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę odkurzyć bardzo ciekawy temat i zadać pytanie.

Czy ktoś z Kolegów ma doświadczenia w lekkim łowieniu okoni na gumy takie jak Sexy Impact czy Live Impact Keitecha i inne podobne? Chodzi mi o łowienie przynętami uzbrojonymi w główki jigowe, albo haczykami + tzw. "czeburaszki".

[h=1][/h]

Ja lowie w taki sposób już z 10 lat :), możesz pytać co Cie interesuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ke_amx To ja mam kilka pytan. Jak zbroisz:

-Gumki ala Sexy Impact

-Jaskolki wszelkiego rodzaju

-Swing impact

Kolejne pytanie to jakiej wielkosci gumek uzywasz?

Ja troche polowilem Drop Shotem i jaskolkami u ubieglym sezonie, takimi ok 6cm, ale okazow nie polapalem. Okazalo sie ze ripper 6-9cm jest na duzego pasiaka jakby bardziej skuteczny. Zdarzylo mi sie tez kilka obcinek wiec do pletki dowiazalem FC.

Edytowane przez Jaś _Wędrowniczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Czeburaszka + hak ofsetowy (Sexy Impact jest zadługi do zwyklego (ja używam owner MH -12 albo S-59) haku)

- Czeburaszka + Owner MH -12 albo S-59 (oczywiscie można znaleźć inne haki)

- Czeburaszka + Owner MH -12 albo S-59 albo hak ofsetowy odpowiednio dobrany do rozmiaru. (BAAAARDZO polecam haki decoy)

Używam gumki od 1 cm (czeburaszki 0.5 gramm) i do 4 - 5'' (czeburaszki do 25-30gramm w zależności od warunków.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja to już pisałem...:)

....nie można porównać czeburaszki do stałych glówek bo to są ciężarki do różnych przynęt. Napszykład stala glówka jest lepsza kiedy lowimy na kopytka, a czeburaszki są lepsze to gum której nie mają wlasnej pracy: jaskółki, raczki, robaki t.d. Animacja przynęty jest lepsza niż w bocznym troku....

Tutaj ja nie do końca poprawnie napisałem odnośnie tego że do różnych przynęt są te ciężarki. Do czeburaszek można stosować wszystkie rodzaje gum, ale akurat kopytka lepiej pracują na glówkach stałych z odpowiednio dobranym cziężarkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Dnia 7.01.2016 at 20:53, ke_amx napisał:

Tutaj ja nie do końca poprawnie napisałem odnośnie tego że do różnych przynęt są te ciężarki. Do czeburaszek można stosować wszystkie rodzaje gum, ale akurat kopytka lepiej pracują na glówkach stałych z odpowiednio dobranym cziężarkiem.

Testowałem w ubiegłym sezonie ostro czeburaszki i potwierdzam. Rippery, kopyta, także twistery i w ogóle wszystkie gumy o mocnej pracy własnej lepiej się prezentują na główkach jigowych.

Plusami czeburaszek są natomiast m.in.: 

- luźne połączenie między przynętą na haku a obciążnikiem (nie tworzy się dźwignia jak w przypadku tradycyjnych jigów i rybie trudniej jest się wypiąć)

- możliwość obciążenia przynęt na hakach offsetowych, tak by łowić nimi z opadu jak w wypadku tradycyjnych jigów (przykład: soft4play) 

- możliwość dociążenia mikroprzynęty relatywnie ciężką główką. Równolegle: duże przynęty można uzbrajać bardzo lekkimi główkami.

- możliwość szybkiej i łatwej wymiany ciężaru główki bez konieczności przezbrajania przynęty

- mam wrażenie, że niektóre przynęty bez pracy własnej, wprowadzając je w drgania przy pomocy szczytówki, nieco lepiej prezentują się na czeburaszce

Podsumowując: czeburaszka nie jest żadną rewolucją ani rewelacją, ale to przydatne narzędzie, które warto mieć na wyposażeniu i sięgać gdy trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Na nadchodzący sezon okoniowy planuję zastąpić główki jigowe z kołnierzem czeburaszkami, zaopatrzyłem się w tym celu w kilka drobiazgów: Haczyki z dużymi oczkami Owner S-59, S-60 oraz Decoy Finesse Single 32 w rozmiarach 6,8,10, haczyki te będą odpowiednie do małych przynęt jak kopytka i twisterki, do tego garść czeburaszek o gramaturach od 2,5 do 5g.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.