Malleus Aversorum czyli Młot na PZW

[Gochu]

aversor - defraudator; złodziej

Taką już mam naturę że nie lubię jak ktoś ze mną w kulki leci w żywe oczy.

Mam niewyobrażalną ochotę wsadzić patyk w gniazdo szerszeni. Kto z was koledzy ma trochę chęci i czasu żeby bliżej przyjrzeć się działaniu naszego Okręgu PZW Rzeszów. Trochę bezczelności, dyktafon, dobry aparat i myślę, że kilka "ciekawych" spraw można wyciągnąć na światło dziennie.

[mapet77]

Jesteem z tobą Gochu!!!

[Gochu]

Ja już zacząłem działać. Czekam na informacje odnośnie zjazdu delegatów, spotkania zarządu czy innych takich. Mam pomysł na ciekawe urozmaicenie formy opłat na przyszły sezon tylko trzeba więcej osób chętnych

[Gochu]

Widać nasz okręg PZW nie ma tak szybkiego refleksu jak myślałem. Brak odpowiedzi na maila. Końcem tygodnia przejdę się do nich i porozmawiam. Zobaczymy.

[jon987]

Witam a co sie dziwisz po co sie mają rozliczać z kasiory ja bym chciał wiedzieć ile kasy i na co zapłaciłem w tym roku 250zł jak i większość z was ale nie którzy więcej i jestem ciekawy na co te pieniążki poszły,ile zostało w kole a ile poszło do PZW.Może to i z mojej strony błąd ze nie chodzę na żadne spotkania w kole ale jakoś mnie gotuje jak słyszę słowa prezesa ze nic mu z tego nie zostaje.Ale z drugiej strony mówią że ciekawość to pierwszy stopień do piekła

[Gochu]

Od ostatniego posta w tym temacie usilnie próbuję dowiedzieć się drogą mailową kilku rzeczy od okregu pzw w Rzeszowie. Niestety na kilkadziesiąt wiadomości wysłanych nie dostałem ani jednej odpowiedzi. Szczerze zastanawiam się czy nie zrezygnować z członkostwa i skupić się na prywatnych zbiornikach. Kolejne zbiorniki odchodzą z okręgu, woda zarybiana jest znikomą ilością ryby ( tak jak San - 70kg suma ) a to co zostało po sezonie zostanie pewnie wyszarpane i zdechnie na lodzie. Wędkarza i wieloletniego członka ( też i sponsora... bo każdy płaci rok w rok składki) traktuje się jak źródło pieniędzy. Kłusownicy i truciciele napędzają kasę PSR... bo to dla nich być albo nie być. Rozmowy i decyzje podejmuje się w kuluarach... a zwykłemu szaremu Kowalskiemu ch*j do tego... halo! Przecież to dzieki Panu Kowalskiemu ten beton ma kase na... no właśnie na co!? Dzisiaj czytałem na stronie pzw jak to w piękny magiczny sposób w Zielonej Górze zdefraudowano 350.000 zl. Wychodzi na to ze składki prawie 2000 członków poszły w prywatne ręce. Wiecie co koledzy... to nie kłusownicy, mięsiarze i truciciele są przyczyną takiej sytuacji wód w naszym kraju ale nieudolność PZW. Po co nam taki związek!? Stwórzmy całkiem inną organizację! Organizację wędkarzy a nie urzędasów... miłośników przyrody a nie pieniędzy. Organizacje opierającą się na zdrowych zasadach koleżeństwa a nie poddaństwa. Dość...

[rapala]

@Gochu,ja na następny sezon swoje członkostwo przenoszę do przemyśla albo krosna.Skoro nas oldwają to i ja capów olewam!!!

[mapet77]

Ciekawe, jaką podwyżkę na następny rok szykuje nam szanowne PZW? Ma ktoś już jakieś informacje na ten temat?

[Siksa]

Może nie do końca na temat ale popsioczyć zawsze można. Doszły mnie dzisiaj słuchy, że PZW Katowice wprowadził uchwałę zakazującą łowienia na koguty posiadające więcej jak jeden hak. Tłumacząc wykorzystywaniem tej przynęty do kłusownictwa. Poszperałem w necie i jest to prawda. Znowu PZW maskując swoją nieudolność godzi w uczciwych wędkarzy. W przyszłym sezonie zabronią obrotówek i woblerów z dwoma kotwicami.

[rapala]

Znając zamiłowanie ślązaków do połowu na tą przynętę jest więcej niż pewne że larum szybko się podniesie.Dziwi mnie jedno w całym tym "zakazie" a mianowicie to :jak można zakazać łowienia na koguty skoro nigdzie w regulaminie nie znalazłem definicji co to jest kogut?Jest to sztuczna przynęta,logicznie myśląc,zakaz powinien również dotyczyć innych przynęt..Pożyjemy zobaczymy;).

[Dzienciol]

Dojdzie do tego, że zabronią nęcić, bo jest oszukiwanie żywych istot a co za tym idzie nęcenie będzie negatywnie wpływać na psychike ryb. Pisałem kiedyś o gosciu na WW, który to mi mówił, że właśnie uprawiam kłusownictwo łowiąc na koguta. Mial chłop racje:D

[karol]

Miejmy nadzieje że nie dojdzie do tego, że zabronią nam łowić tylko będziemy mogli wykupywać licencje na oglądanie wody...

[rapala]

@Dziencioł,facet prorok czy co?)

[geo]

Witam wszystkich forumowiczów gorąco jak jest gorący ten temat.Dodaję swoje 3 grosze do tego tematu:mad:Całe szczeście że to forum mnie powstrzymuje od wulgaryzmów jakie bym uzył na PZW!!!!!:mad:Bo czym jest ta instytucja która działa w polsce 60 lat:confused:,odziwo działa i to bardzo dobrze z tym że tylko z korzyścią dla siebie.Ile lat jeszcze ci sami ludzie bedą obejmować te same stanowiska w tej ''mafijnej''organizacji.Ja odkąd pamiętam nazwiska się tam nie zmieniają,a zmienia się jedno-OPŁATY:mad:.Bedąc w dwóch krajach skandynawskich nie zauważyłem jednej organizacji która''kładzie łapę''na wszystkie wody,wrecz zupełnie cos odwrotnego-kilka:).Co to oznacza:confused:a no jedno ''gdzie dwóch sie bije.........''Akurat tymi trzecimi jestesmy my:mad:Z tym skutkiem ze na spotkaniu PZW,akurat o nas jako wędkarzach sie zapomina.Wiec jak dla mnie powinno powstać więcej organizacji które beda walczyć ze sobą o NAS,WEDKARZY:D.Oczywiście nie takich jak Pzw bo degradacji w trybie przyspieszonym nam nie potrzeba.Jesli powstanie jakakolwiek organizacja sensownie działajaca w podobnym zakresie co Pzw(rzecz jasna z innym skutkiem)odrazu sie do niej przeniosę.Miałem pisac dziś na tym portalu o innych rzeczach ale nie mogłem obejść tego obojętnie.Mam kilku kolegów którzy nie płacą czy tez nie należą do tego kabaretu(jak to nazywają)i patrzą na wędkarstwo zupełnie inaczej,JAKO TOTALNE HOBBY:)Dodam tylko ze nie przypominają niektórej chołoty nad brzegami którzy czekają na chandlowego kroczka:(Panowie pozdrowienia dla wszystkich wędkarzy dla tych którzy myslą to co ja i zupałnie cos innego:)Mam tylko nadzieje ze wczesniej czy pózniej powstanie np jakies ''rejonowe''zjednoczenie wędkarzy którzy opiekuja się jakąs rzeczką(JAK TO JEST NP W DANII W KTÓREJ RZEKACH SZTUCZNA PRZYNĘTA NIE ZOSTAJE NIE ZAUWAZONA PRZEZ DUZEGO KROPKA:D)Więc chyba tu leży lekarstwo, w rywalizacji a nie w obaleniu np pzw.

[Siksa]

@Dziencioł,facet prorok czy co?)

Działacz z PZW:D

[rapala]

Akurat wiem o kim pisał @Dziencioł,;)gdyby stanowisko w PZW zależało od ilości wypitego alkoholu i ilorazu inteligencji,facet byłby już dawno prezesem wszystkich prezesów a ta organizacja przestałaby istnieć.Może to jest jakiś pomysł na upadek tej instytucji:D.

[ZDZISŁAW CZEKAŁA]

Alternatywa dla PZW - STOWARZYSZENIE, wystarczy opracować statut (nie tak duży problem), odbyć spotkanie założycielskie (wystarczy 15 członków) i zarejestrować je w sądzie. Następnym krokiem powinno być przejęcie jakiejś wody ????? czyli wygranie „przetargu” na operatyw wodno prawny czy coś takiego (na początek jakiś zalewik, a może jeden cały obwód rybacki), lub dzierżawa czegoś od wójta, starosty, wojewody (staw, żwirownia ...). Przykład w mikro skali TYCZYN. Przy dzisiejszych uwarunkowaniach prawnych w Polsce ciężko będzie wy.....ać PZW chyba, że ktoś lub coś z bardzo dużą kasą (lokalnie). Moim zdaniem przyszłość to małe i średnie lokalne stowarzyszenia, które dla zwiększenia swojej siły przebicia będą łączyć się w luźne autonomiczne „związki” (wskazana inna nazwa). Ale to bardzo odległa śpiewka i czy realna na większą skalę w naszym kraju?

[szeroki2]

jeżeli potrzeba to mogę pomóc to w kwestiach prawnych (jestem studentem prawa)

Edytowane 16 Grudnia 2010 przez szeroki2

[rapala]

Popieram pana Zdzisława ale droga do tego długa i wyboista.Aż miło się robi na duszy jak czyta się o takich organizacjach,które powstają w innych regionach polski.

http://www.ntw.kwidzyn.biz/

[rapala]

Czas leci. W końcu to się skończy.

Kiedyś może?Ale nie tak szybko!Na ich miejsca przyjdą "nowi", wychowani na zasadach działania "starej kadry",nauczeni co mają robić i jak działać aby swoich "fanów" utrzymać w ryzach.Zmienia się ideologia ale zasady powiązań pozostają niezmienione o czym można się przekonać na każdym kroku.Myślę że całej rzeszy młodego pokolenia wędkarzy to wisi i powiewa,mnie też już to coraz mniej obchodzi ale "tamte" czasy dobrze pamiętam.A młodzi niech przynajmniej wiedzą.

[cyniu5]

No dobrze zmiany na samej górze są nierealne ale może warto pomyśleć o naszym okręgu nasze forum się rozwija jest kilka osób które wydają być się sensowne i mogłyby coś zdziałać ,może przy następnych wyborach do samorządu powinniśmy wybrać swoich kandydatów i w ten sposób zacząć zmiany?

ps. czy u nas zwykły członek PZW może startować w takich wyborach i na jakich zasadach się odbywają

W tej chwili forum liczy ponad 700 osób ,niechby połowa wzięła udział w wyborach 350 osób to już coś.

A mielibyśmy swojego przedstawiciela, wiarygodnego.

Edytowane 7 Stycznia 2011 przez cyniu5

[ZDZISŁAW CZEKAŁA]

Proponuję poczytać STATUT PZW tam wszystko jest napisane. A w uproszczeniu najpierw wybory w kołach

i wprowadzenie SWOICH do władz koła do tego wybór SWOICH delegatów na zjazd okręgowy. Jeśli większość delegatów będzie NASZA to jest szansa na wybór SWOICH władz okręgowych. 700 userów rozrzuconych po kilkudziesięciu kołach i kilku okręgach to sorry ale żadna siła w sensie siły przebicia. Mogło by być inaczej gdybyśmy stworzyli na bazie PSW Stowarzyszenie pt. Podkarpackie Stowarzyszenie Wędkarskie (PSW).

[cyniu5]

Mamy całą zimę żeby coś podziałać, myślę że to zaraz po inwigilacji najlepszy sposób na zmiany i dlaczego by nie stworzyć takiego stowarzyszenia o którym pisze pan Zdzisław,

z drugiej strony nie jest problemem żebyśmy się zapisali do trzech czterech kół wtedy w jednym mielibyśmy po kilkudziesięciu członków i możliwość zmiany.

Edytowane 7 Stycznia 2011 przez cyniu5

[rapala]

Mamy całą zimę żeby coś podziałać, myślę że to zaraz po inwigilacji najlepszy sposób na zmiany i dlaczego by nie stworzyć takiego stowarzyszenia o którym pisze pan Zdzisław a może w przyszłości uda nam się zdobyć "bastion" na Akacjowej

@cyniu,na jakim świecie ty żyjesz:D.SPZW został kiedyś tak stworzony i wymyślony aby takie zapędy na "obalenie" już raz wybranej i jedynej "słusznej" władzy ograniczać.

STATUT

POLSKIEGO ZWIĄZKU

WĘDKARSKIEGO

§ 18

4. Członek innej organizacji wędkarskiej działającej na terenie Rzeczypospolitej Polskiej nie może być członkiem władz i organów Związku.

Podkarpacki Stowarzyszenie Wędkarskie moim zdaniem zbyt piękne aby było prawdziwe,może kiedyś.700 userów,z tego może 10% od czasu do czasu coś napisze a reszta tylko przegląda i w dodatku tylko dział "Wieści znad wody":(.

Panowie bądźmy realistami;).

[cyniu5]

ale pomarzyć można:)

z drugiej strony z twoim podejściem należałoby szukać

najbliższej solidnej gałęzi która utrzyma mój ciężar

bo nic nie można zrobić

Edytowane 7 Stycznia 2011 przez cyniu5