Jump to content

Recommended Posts

Posted

Szczupak ryba nie mniej popularna od karpia. Dlatego chciałbym dać propozycję nowego wątku gdzie pisalibyśmy tylko o tym gatunku, ale nie w formie "dzisiaj udało mi się złowić" ale odpowiadając na kilka pytań i precyzując pewne spostrzeżenia.

Np. Zauważyłem, że na tym samym łowisku szczupaki raz walczą jak tygrysy innym razem dają się holować jak kawałek szmaty. Dlaczego? Albo raz łykają przynętę że przyponu prawie brak, innym razem ledwie podskubują, lub omacha się człowiek czym tylko ma i kompletnie bez rezultatu a potem założy się coś na co nie ma prawa nic uderzyć i zaczyna się Eldorado. Cały czas myślę o tym samym łowisku. Takich przykładów można by mnożyć. Ciekaw jestem czy zachowanie się tych ryb jest w danym czasie takie samo na różnych łowiskach. Czy jak danego dnia bierze na "czerwone" to wszędzie czy tylko na tym konkretnym.

Można by się też umówić, że któregoś dnia będziemy używać tylko jednego rodzaju przynęty. Mogło by to być ciekawe doświadczenie.

Posted

Ciekawą sytuację miałem z kolegą w ubiegłym roku jesienią na Wilczej Woli,kiedy pływaliśmy pontonem w poszukiwaniu sandaczy.Tak to jest że jak człowiek się za bardzo na coś nastawi to przeważnie niewiele z tego wychodzi.Tego dnia sandacze nie chciały współpracować ale szczupaki biły znakomicie, pomimo braku oznak ich żerowania na powierzchni wody.Co najdziwniejsze że reagowały tylko na koguty i to koloru pomarańczowego.Kiedy zmienialiśmy kolor kogutów na inny albo zakładaliśmy gumy brań praktycznie nie było.Zmiana koguta na pomarańczowy i posłanie go w to samo miejsce co chwilę wcześniej np.gumki dawała natychmiastowe branie.Od kilku lat łowię na koguty i kolor ma dla mnie drugorzędne znaczenie,po prostu dzielę koguty na jasne i ciemne.Jak do tej pory nie spotkałem się z podobną sytuacją aby szczupaki tak agresywnie reagowały na konkretną przynętę i określonego koloru.Do dzisiaj nie wiem czym było to spowodowane:rolleyes:.Złowiliśmy w tym dniu przez kilka godzin ponad 30 szczupaków od 1,5 do 3,5 kg.

Posted

witam, w ubiegłym roku jesienią Wilcza została zarybiona szczupakiem i miałem podobne wyniki, lecz szczupaki były wiekosci 40 -45 centymetrów i brały na gumki ( kogutami nie nauczyłem się jeszcze). Zaobserwowałem również, że najbardziej atrakcyjne były dla nich herbatki.

Guest irol666
Posted

a ja tam lubie szczupaka lowic na zywca moment zatopienia splawika i to oczekiwanie na zaciecie cos pieknego!!!:D

Posted (edited)
witam, w ubiegłym roku jesienią Wilcza została zarybiona szczupakiem

Fakt,tylko o ile dobrze pamiętam sytuacja ta miała miejsce około 2-3 tygodni po zarybieniu zbiornika.Druga sprawa że łowiliśmy wtedy szczupaki,które miały także ponad dwa kilo i było to około połowy wszystkich złowionych tego dnia szczupaków.Jedyna logiczna myśl,która mi przychodzi do głowy to taka że drobny szczupak (ten z zarybienia) musiał ostro wtedy żerować co pobudziło do żerowania te większe.Tylko dla czego biły właśnie w pomarańczowe koguty a innego koloru koguty i gumki ignorowały?Gdyby to chodziło o okonie (nader kapryśne i nieprzewidywalne)to taką sytuację potrafił bym zrozumieć ale szczupaki?Myślę że jeszcze nie jednym woda może nas zadziwić:rolleyes:.

Edited by rapala
Posted

W moim przypadku prawdopodobnie te małe byly szybsze od większych:)

Wilcza nie jest głebokim zbiornikiem i nawet jeśli łowi się przy korycie, do wody dociera dośc duża ilośc światła więc kolor przynęty przy określonym naświetleniu noże być bardziej lub mniej preferowany przez drapieżniki

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

Privacy Policy