Skocz do zawartości

łowiska muchowe podkarpacie


pavilion

Rekomendowane odpowiedzi

LukaszJ23 nie wiem dlaczego odrzucasz San ... ale jak nie San to może górny Wisłok?

Piękna woda-odcinek no kill od mostu w Rymanowie po zaporę, albo rzeka powyżej zbiornika Sieniawa.

I pstrąga można trafić, i klenia, a widoki -przepięknie. No i szybciej spotkasz tam teraz kogoś na biegówkach jak z kijem.

A jak nie to może okolice Wisłoczanki, Zarzecza i poszukiwanie kleni, może i jakiś pstrąg się przypląta.

A jak nie to nimfa, krótka nimfa i małe pstrągowe rzeczki opisane w informatorze ZO Rzeszów

https://www.google.pl/search?newwindow=1&biw=1344&bih=694&tbm=isch&sa=1&q=wis%C5%82ok+ryman%C3%B3w&oq=wis%C5%82ok+ryman%C3%B3w&gs_l=img.3...227300.235192.0.235655.25.23.0.0.0.0.231.2511.0j15j1.16.0.msedr...0...1c.1.62.img..14.11.1668.vdMQZE7anhQ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... mostu w Besku. Górny Wisłok jest piękny - w sam raz do szkolenia techniki łowienia na suchą.

W pobliżu Rz. proponuje poćwiczyć w okolicach Zarzecza, Lubeni i Czudca. San najbliżej masz w Dynowie, około pół godziny z Rz. samochodem. Co prawda to nie Łączki, ale kropek też się zdarzy, nie mówiąc już o kleniu.

Edytowane przez LuJu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega pytał o Rzeszów i okolice bazy nie zakumał, wiec prościej.Jak dla mnie o/Rzeszów dla muszkarzy nie ma niczego do zaoferowania. Rzeki pstrągowe są tylko z nazwy ryb w nich jak na lekarstwo, złowienie pstrąga powyżej 50 cm to świeto... Do tego każda z nich przypomina bardziej śmietnik lub mniejsze wysypisko śmieci. Prym wiedzie Strug i Gwoźnica albo odwrotnie. Chyba, że chce się jarać rybami do 30 cm to powodzenia. Chcąc połowić dobrych pstrągów (mieć realne szanse) niestety trzeba się ruszyć trochę dalej. Choć w zasięgu ok 150km od Rzeszowa sporo fajnych wód. Jeśli chodzi o białoryb Wisłok w Rzeszowie poza wcześniej wspomnianymi atrakcjami daje szanse na złowienie fajnej ryby. Lipie z muchą teraz możesz sobie darować od maja do jesieni warto, teraz z muchą w o/Rzeszów nie widzę większego sensu chyba, że dla samego "fanu" a żeby połowić trzeba się niestety ruszyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrozumiałem co chciałeś przekazać i wybrać dalej napewno sie wybiorę tylko nie zawsze jest czas czasem sa 4 godzinki zeby gdzie wyskoczyć a wypad w okolice Sanu wtedy odpada. I zdaje sobie sprawę ze w Rzeszowie nie bede łowił 50 cm pstrągów albo lipieni w centrum miasta. Chodzi poprostu o miejsce gdzie można znaleść jakieś ryby np. Klenie i doskonalić na nich technikę itp. Np. U siebie miałem takie stawu w których pływały klenie i piękne wzdregi w okolicach lini brzegowej i pomostów gdzie można je było z powodzeniem łowić metoda muchowa

Dziękuje za pana odpowiedz jak i inne teraz wiem gdzie szukać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek, nie dla każdego łowienie na muchę to tylko pstrągi i lipienie powyżej 50 cm na górskich rzekach mających po 50-70 m szerokości. Za kwintesencje można to uznać .. ale na muchę można łowić i na nizinach i na mniejszych rzekach i inne gatunki.

Sam jak na początku byłem mocno wkręcony w muchę, to tak jak pisze Mieszko 4h wystarczały. I w odległości 15km od Rzeszowa można było łowić na muche w pełnym tej metody znaczeniu.

Latem klenie na suchą albo świnki na nimfe, wiosną okonie na strimera, jesieną nawet szczupak się trafił.

Ważne było żeby bezpiecznie można było brodzić, rozprostować przy suchej spory kawałek sznura i mieć realną szanse na złowienie czegoś.

A na tajnej małej rzeczce (też w okolicy) na krótką nimfe trafiały się grube pstrągi. Co prawda z zadrzewa i czasem szczytówka sięgała za środek rzeki, ale metodę ćwiczyć można było równie skutecznie co na bańce na Łączkach.

Żeby nie było OT – jak masz mało czasu (4h to 1h na dojazdy a 3h łowienia) – to proponuje Wisłok od mostu w Zarzeczu/Wisłoczance w dół. W ciepłe dni - są płycizny gdzie wygrzewają się klenie, rano spokojnie z nimfą obłowisz rynny z większym uciągiem. Są rynny gdzie trafisz okonie i świnki, są bańki gdzie jesienią możesz zapolować na szczupaki ze strimerem. Niestety o pstrągach rzadko tam słyszę - łowione sporadycznie, kilak sztuk w roku.

Gdybyś szukał więcej informacji – poczytać mzoesz tu: Podkarpacki Serwis Wędkarski - WISŁOK W ZARZECZU

Albo pisz na pw, maila, dzwoń – jak będę mógł –pomogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wszyscy pogodzeni :)

Już wiem w jakich rejonach szukać ryb, które miejsca warto odwiedzić i pomimo, że w wekenedy zazwyczaj uganiam się po górskich rzekach przygotowując do zawodów to i w tygodniu czasem fajnie jest wyskoczyć, pooddychać świeżym powietrzem, wygrzać się na słońcu przy okazji oddając się swojej pasji :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

W dniu 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r - RODO. Abyś mógł korzystać z portalu Podkarpacki Serwis Wędkarski potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz danych zapisanych w plikach cookies. Proszę o zapoznanie się z Polityką prywatności.