mapet77 Posted February 6, 2013 Posted February 6, 2013 Czyż nie wspaniale było by mieć nieograniczony dostęp do naturalnej przynęty jaką niewątpliwie są "czerwone"? Też tak kiedyś pomyślałem i postanowiłem założyć własną hodowlę. Jak to zrobić? - pomyślałem że przeglądnę różne fora internetowe i poszukam sposobu, jednak odpowiedź na moje pytanie przyszła szybciej niż się spodziewałem. Któregoś dnia, po wędkowaniu w deszczową pogodę moje pudełko z czerwonymi (wtedy jeszcze kupowane przed każdą wyprawą w sklepie) zostało nieznacznie zalane wodą. Nie zwróciłem uwagi na ten mały szczegół i schowałem cały sprzęt do piwnicy. Po kilku dniach znowu pojawiłem się nad wodą i ku mojemu zdziwieniu w pudełku zauważyłem jakąś podejrzaną aktywność malutkich, białych żyjątek. Po wnikliwej analizie doszedłem do wniosku że to muszą być robaczki, tylko nie wiedziałem czy z wylęgu czy jakieś pieroństwo się rozprzestrzeniło po ostatniej deszczowej kąpieli. Aby to sprawdzić przesypałem zawartość małego pudełeczka do większego pojemnika (chyba po litrowych lodach czy czymś takim) i dosypałem odrobinę ziemi ogrodniczej, którą moja żona używa do kwiatów. Całość zwilżyłem kilkoma kroplami wody i zostawiłem w ciemnej piwnicy na kilka dni całkowicie o tym fakcie zapominając. Któregoś pięknego dnia moja druga połówka przyleciała z wielkim krzykiem , że nie mam mowy o tym abym w "jej" piwnicy hodował jakieś robactwo. Eureka! pomyślałem i zleciałem na dół najszybciej jak to było możliwe. Po otworzeniu pudełka okazało się że małe białe żyjątka przekształciły się w jedno-centymetrowej długości robaczki. Pod pretekstem zakupu ziemi do "jej" kwiatków wybrałem się do centrum ogrodniczego i zakupiłem 40l ziemi do kwiatów (bez żadnych dodatków) i w Praktikerze 20-sto litrowy pojemnik oraz żonie przepiękną łopatkę do wysadzania sadzonek Hodowlę zacząłem od wyścielenia dna pojemnika tekturą, którą tuż przed zasypaniem ziemią mocno zwilżyłem spryskiwaczem Następnie wsypałem 20l ziemi i przerzuciłem moją "małą hodowlę" do nowej lokalizacji czyli 20sto litrowego pojemnika i na zachętę dorzuciłem robaczkom około 100gr płatków owsianych (najtańszych) uprzednio sparzonych wrzątkiem i wystudzonych. Tak oto do dnia dzisiejszego jetem już posiadaczem dwóch dużych pojemników robaków i nie pamiętam dnia, w którym ostatnio kupowałem paczkę czerwonych w sklepie. Z cennych uwag to pamiętać należy aby nie "karmić" obierkami z ziemniaków i marchewki bo po jakimś czasie będziemy miec poletko uprawne a nie domową hodowlę czerwonych robaków. Powodzenia @Mapet77 View full artykuł
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now