Rzeka Wisłoka

[Dzach]

Te ulewy były wyjątkowo miejscowe ,a nie w całej dosyć wielkiej zlewni Wisłoki ,dlatego.

[Qklux]

Jutro rano jak 'matka natura' pozwoli robię wypad nad wisłokę pod kładkę,coś sie przeciera wiec próba nie strzelba :D

[r.l]

Łowił ktoś może ostatnio na odcinku Jasło-Pilzno? Jak z rybką?

[kokos]

Kokos gdzie łowiłeś?w Przeczycy

Łowiłem w Dębicy okolice tamy.

[dedek]

właśnie wróciłem z rybek.. obławiałem kilka miejsc miedzy kładką a tamą i kanałek złowiłem klenika około czterdziestu cm i coś co miotało dosyć dobrze wędką spięło się dwóch wędkarzy, którzy też łowili w tych miejscach mieli na koncie kilka kleników a jeden dodatkowo jazia. po 2.5 godzinnym łowieniu zmyłem się bo piź...dzi chłodem

Pozdrawiam

[geo]

Byłem chwilkę nad Wisłoką pod mostem(wola mielecka) przy okazji zakupów w centrum:D.Woda lekko trącona,podniesiona nie miałem przez tą godz brania,ale zauważyłem duża aktywność bolenia,przyjdę po niego w maju:D.Mój największy pochodzi właśnie spod mostu:D

[FriQ]

Ja zamierzam się wybrać dzisiaj lub we czwartek. Zdam relacje jak wrócę ;D

[LukaszZ]

Byłem dziś na Wisłoce w Przecławiu. Świetna miejscówka szczególnie pod mostem było grubo

[koyot]

ja nie byłem

[Oktawian]

a ja byłem

[Dominik18king]

A ja też byłem ale od ujęcia za kładkę w Mielcu. Niestety jedno branie ( coś bardzo dużego ) lecz się spieło. Początkowo myślałem że to zaczep.

[Dzach]

Ja też byłem...

[esox34]

A ja też byłem ale od ujęcia za kładkę w Mielcu. Niestety jedno branie ( coś bardzo dużego ) lecz się spieło. Początkowo myślałem że to zaczep.

Jak widzę Dominik to nic się nie zmieniło od lat 80. Nikt nikogo nie kontrolował, a "wędkarze" siatami wynosili brzany,certy,klenie. Straż miała to gdzieś. Tylko składki rosną i przybywa książeczek z rejestrem połowów.

[Dominik18king]

No niestety kolego tak jest. Spotkałem kolegów z okolic Szczawnicy na spinna. Przyjechali zwiedzić Wisłokę. Pogadaliśmy chwilkę. Po tym co widzieli pewnie już nie wrócą. Każda dziurka zajęta i siata pełna. A środkiem flaczki płyną. Już niedługo połapiemy na Wisłoce takie okazy jak kleń 30 cm No nic, taka już nasza mentalność. " Chłop żywemu nie przepuści" Już niedługo naprawdę przysłowie " W Polsce to tylko ryby nie biorą" będzie w 100% pasować. Szczerze powiem że nawet dopłacił bym 50 zł do opłat, ale jak bym widział że coś się zmienia, a zmienia się ale na gorsze. Sprzedają Poręby, Rzemień rozkopują. Więc nie dziwne że na Wisłoce więcej wędkarzy niż ryb:) Ogólnie woda na Wisłoce ok. Pięknie boleń chodzi. Czasem jak wyskoczy taka bestia cała nad taflą to piękny widok. Jeden gość jakieś 300 metrów od kładki od strony Książnic miał coś ładnego ale nie dał rady zatrzymać i ryba po 40 sekundach poszła w zaczep a póżniej wiadomo gdzie:). Całe szczęście, bo już byśmy jej nie widzieli.

[esox34]

A czytasz korso ? Jest rubryka wędkarska i głos zabiera prezes tutejszego koła. Problemu kłusownictwa nie ma i ogólnie jest bardzo dobrze, papier wszystko przyjmie. Skąd my to znamy ?

[Dominik18king]

Witam kolegów. Wczoraj znów udałem się na Wisłokę trasa „ujęcie- kładka” . Wynik to 5 Kleni do 37 cm i 2 Certy. Nad wodą znalazłem spławik w wodzie. Okazało się ze zerwał go jakiś gość a na haku jest Certa. Została uratowana . Pogoda była piękna. Ryba pięknie się spławiały, a Boleń chodził jak szalony. Oto kilka rybek z wczoraj.

P.S woblerek ( biały szerszeń ) od kolegi dzienciola Pozdrawiam. Szacuneczek.

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

Edytowane 19 Kwietnia 2011 przez Dominik18king

[dedek]

witam właśnie wróciłem z Wisłoki na odcinku Mieleckim wybrałem się po pracy o 17 do 19 godziny dzisiejsze, krótkie wędkowanie zaowocowało w 8 kleni największy 43cm który umieszczam(mina nie tęga bo słoneczko raziło - mowa o kleniu hehe ) a 7 kolejnych to kleniki od 20-30 cm tych już nie mierzyłem więc wale na oko chciałem jeszcze dodać, że wszystkie klenie z dzisiejszej wyprawy zostały złowione na żuka made in DZIENCIOŁ tak więc i ja potwierdzam skuteczność jego wyrobów. pozdrawiam

Aby zobaczyć załącznik musisz się zalogować

[Andre]

Widać że odcinek mielecki bije na głowę odcinek przecławski.

[piter]

Ja nie:D

[Dominik18king]

Damian od dziś ściemniaj że złowiłeś w okolicy Dębicy bo jak tak dalej będziemy się chwalić to tu będą tłumy (pielgrzymki) oczywiście żarcik:) .

[geo]

Widać że odcinek mielecki bije na głowę odcinek przecławski.

szkoda że JA Nie byłem

[bodzio]

witam. potwierdzan słowa poprzednika,klenie ładnie dziś wieczorem brały-łowiłem na paprochy i mikro wahadła...niestety nie moge się takim okazem pochyalić :)ps.oczywiście łowiłem na mieleckim fragmencie rzeki.

[mokrzo]

i ja tam poławiam jak tylko pogoda i czas pozwala, wczoraj też byłem jednak rewelacji nie było, parę standardowych kleników, największy ok 40cm i dwie certy. W tym roku jeszcze nie zachodziłem pod ujęcie wody, aby się nie denerwować, do wczoraj. Niestety zapędziłem się i doszedłem do tego "słynnego" miejsca, to co tam się dzieje to woła o pomstę do nieba! albo o częstsze kontrole.

[uchal]

A w Jaśle to już całkiem kiszka tydzień za kleniem chodziłem i najwiękzy miał 30 cm a i tak się spioł!

[www2020]

Potwierdzam. Na odcinku od kładki do ujęcia (Mielec) to rzeźnia biorą ryby dziadki, młodzi ryby wypuszczają i to sie chwali. Kontrola powinna być na tym odcinku co dziennie. To by kłusoli było mniej a ryb w tej rzeczce troszkę jest.